NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Poza cieniem" (wyd. 2024)

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

2010-08-25 13:15:00 Zmiany w zapowiedziach Maga

Andrzej Miszkurka na forum wydawnictwa Mag przedstawił listę książek, które zostaną wydane do końca tego roku:


Źródło: Mag

Dodał: toto

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

kompan - 13:53 25-08-2010
Niezbyt zachecajaca lista imo. Jak tak dalej pojdzie to zostana tylko pierwsze cztery pozycje :)

Mały_czołg - 15:00 25-08-2010
Gdybym się właśnie obudził z pięcioletniej hibernacji, na widok tej listy najpierw, przed śniadaniem nawet, powziąłbym podejrzenie że mamy właśnie na tapecie kryzys finansowy.

jmpiszczek - 15:01 25-08-2010
Niezbyt zachecajaca lista imo. Jak tak dalej pojdzie to zostanie tylko ostatnia pozycja...

toto - 15:03 25-08-2010
powziąłbym podejrzenie że mamy właśnie na tapecie kryzys finansowy.
A jutro wchodzi jeszcze vat.

Żerań - 15:10 25-08-2010
To imbo już plan przygotowany pod wprowadzenie VATu,

kompan - 15:36 25-08-2010
"Niezbyt zachecajaca lista imo. Jak tak dalej pojdzie to zostana tylko pierwsze cztery pozycje :)"

...czyli:
Cztery pierwsze pozycje zostana wydane, bo reszta pojdzie w piach ;) Osobiscie nie czekam na zadna z wyzej wymienionych.

Vampdey - 16:29 25-08-2010
Ale wrześniowe rzeczy, jak np. Gibson też wypadają?

Shadowmage - 16:31 25-08-2010
Ano niestety tak.

Maeg - 16:46 25-08-2010
W ostatnie dwie pozycje uwierzę jak zobaczę w księgarni.

A w Farmera przestaje w ogóle wierzyć, że się jeszcze kiedyś ukaże.

Paul Atryda - 17:03 25-08-2010
Nie wiem czy jeszcze w cokolwiek Magowi wierzyć.
Z innej beczki to tak sobie myślę, że: czy nie szkoda było dwa razy tracić na Farmerze? obiecywać Donaldsona - przy najmniejszej okazji przesuwanego? Podniecamy się zapowiedziami wydawnictwa, jednak oby to tylko moje wypaczone spojrzenie było, wydawnictwo w moich oczach zaczyna tracić impet, no przynajmniej stałą dobrą prędkość, czekam kiedy się zatrzyma. A szkoda wielka!!!

toto - 17:46 25-08-2010
Aj, bo wy wszyscy tacy łatwowierni jesteście. Jest informacja o "wstępnym planie", a nawet szkicu i niektóre osoby traktują to jako niezmienny dokument, którego wszyscy muszą się bezwzględnie trzymać. Tak jest co kilka miesięcy. Za każdym niemal razem AM tłumaczy, że jest to tylko przymiarka i wszystko może być wywrócone do góry nogami, ale i tak zawsze znajdzie się kilka osób, które narzekają. Mnie wystarcza informacja, że dana książka się ukaże. I tak wszystkich nie kupię i nie przeczytam.

Rozumiem zdenerwowanie przy Farmerze, gdzie mamy drugie podejście do cyklu, znowu przerwane. A tom czwarty wyjdzie, jeśli w ogóle, po ponad dwóch latach od poprzedniego i seria już właściwie umarła, bo kupią tylko zagorzali fani.

Kenet - 17:56 25-08-2010
Auć... jeszcze nie ma VAT-u, a plan już wygląda kryzysowo. No z mojego portfela MAG w tym roku już za wiele nie zobaczy.

Co do tych zmian, na pewno nie ma sensu dramatyzować, na pewno MAG nie robi swoim czytelnikom "na złość". Choć faktycznie z tym Farmerem, to jeśli nie wyjdą dalsze tomy, to będzie wtopa.

Maeg - 18:10 25-08-2010
Wiesz toto, mi chodzi tylko o biednego Farmera i może trochę Kresa, który swoją decyzją utrudnił całą sprawę, więc Magowi nie będzie spieszno go wydać i pewnie sprawa będzie wyglądać jak u Farmera.

AM - 18:13 25-08-2010
toto pisze:Aj, bo wy wszyscy tacy łatwowierni jesteście. Jest informacja o "wstępnym planie", a nawet szkicu i niektóre osoby traktują to jako niezmienny dokument, którego wszyscy muszą się bezwzględnie trzymać. Tak jest co kilka miesięcy. Za każdym niemal razem AM tłumaczy, że jest to tylko przymiarka i wszystko może być wywrócone do góry nogami, ale i tak zawsze znajdzie się kilka osób, które narzekają. Mnie wystarcza informacja, że dana książka się ukaże. I tak wszystkich nie kupię i nie przeczytam.


To chyba kwintesencja tego, co chciałem napisać. Dlatego nasze szkice znikną. Już ich nie będzie.

Kenet pisze:Co do tych zmian, na pewno nie ma sensu dramatyzować, na pewno MAG nie robi swoim czytelnikom "na złość". Choć faktycznie z tym Farmerem, to jeśli nie wyjdą dalsze tomy, to będzie wtopa.


Wtopa była za każdym razem, przy każdym podejściu, więc już nic się nie zmieni.

kompan - 18:40 25-08-2010
To chyba kwintesencja tego, co chciałem napisać. Dlatego nasze szkice znikną. Już ich nie będzie.


Nie będzie to nie będzie. To wydawnictwo jest dla czytelników, a nie na odwrót. To oni utrzymują je ze swoich portfeli. Skoro stać Was na to żeby tracić darmową reklamę jaka są zapowiedzi w internecie po co ta dyskusja w ogóle? Dlaczego nie można wyrazić swojego żalu, że nie będzie można przeczytać książki swojego ulubionego autora? Na którą często długo się czekało. To jest forum publiczne, a nie kącik adoratorów. Tak jak są komentarze pozytywne tak mają prawo być i negatywne.
Co nie znaczy oczywiście, ze trzeba przesadzać w drugą stronę i kląć i złorzeczyć albo grozić wydawcom. Ale tego akurat jakoś w poniższych wypowiedziach nie widzę. I osobiście nie chciałbym oglądać.

AM - 19:20 25-08-2010
kompan pisze:
To chyba kwintesencja tego, co chciałem napisać. Dlatego nasze szkice znikną. Już ich nie będzie.


Nie będzie to nie będzie. To wydawnictwo jest dla czytelników, a nie na odwrót. To oni otrzymują je ze swoich portfeli. Skoro stać was na to żeby tracić darmowa reklamę jaka są zapowiedzi w internecie po co ta dyskusja w ogóle? Dlaczego nie można wyrazić swojego żalu, ze nie będzie można przeczytać książki swojego ulubionego autora? Na które często długo się czekało. To jest forum publiczne, a nie kącik adoratorów. Tak jak są komentarze pozytywne tak maja prawo być i negatywne.
Co nie znaczy oczywiście, ze trzeba przesadzać w drugą stronę i kląć i złorzeczyć albo grozić wydawcom. Ale tego akurat jakoś w poniższych wypowiedziach nie widzę. I osobiście nie chciałbym oglądać.


Moja wypowiedź nie dotyczy akurat tego wątku. Razem z Toto odnieśliśmy się do pewnego szerszego zjawiska...

W krytyce nie ma nic złego, jeśli jest konstruktywna, jednak są pewne granice. Ja tymczasem miewam czasami wrażenie, że trafiłem na Krakowskie Przedmieście (ponownie zaznaczam, że nie odnoszę się do tego wątku)... Sprawa naszych szkiców do osobny problem, który uwidacznia, ze czytelnicy widzą tylko to co chcą widzieć, albo nie czytają ze zrozumieniem. Z mojego punktu widzenia partnerskie podejście i maksymalna szczerość były stratą czasu, a szkice/plany, które nigdy nie były wiążące uczyniły więcej złego niż dobrego. Dlatego to się zmieni.

Relacje pomiędzy wydawcą a czytelnikiem to raczej symbioza, a nie poddańczy związek. Nikt tu nic nie musi, może tylko chcieć.

Galvar - 20:14 25-08-2010
Szkoda, że nie będzie juz magowych szkiców. Zawsze to był jakiś punkt odniesienia do potencjalnych zakupów.

Inna sprawa to fakt drogi jaką obrał ostatnio Mag. Coraz mniej u Was pozycji dla średnio wymagającego czytelnika, coraz więcej popularnych wśród młodzieży, zalatujących powszechną czytelniczą modą a niekoniecznie wysokich lotów pozycji. Mam nadzieję, że, zarabiając na tych drugich, uda się Wam wydawać wciąż troche tych pierwszych pozycji, czasem je finansując z bardziej popularnych.

Co by wilk był syty i owca cała. ;)

Pozdrawiam.

toto - 20:28 25-08-2010
Ciekawi mnie, czy w przyszłym roku tempo wydawania książek to będzie 3-4 miesięcznie, czy może Mag zwolni do 2-3 pozycji miesięcznie (jak w ostatnie 4 miesiące tego roku)? Czy jakaś decyzja już zapadła, czy zostanie podjęta dopiero po "oswojeniu" się całego rynku z VATem?

e:
Nowymi książkami Catherynne Valente Mag jest zainteresowany?

DBS - 01:59 26-08-2010
Witam po długim rozstaniu (z różnych powodów).

Nie zajmując się listą Andrzeja, chcę tylko napisać że wprowadzenie czy to 5% czy to 8% stawki VAT ma znaczenie dla wszystkich wydawców. My - nowe wydawnictwo , startując w październiku, już musieliśmy zmienić plan wydawniczy, rezygnując z kilku tytułów (przenosząc je na przyszły rok i ponownie kalkulując) i zmieniając nakłady( obniżając) tych które ukażą się w tym roku. Niestety, wizja zwrotów jak ją przedstawił AM, jest pewna jak podatek i śmierć. Inni wydawcy też ograniczą się do pewniaków. Czyli najlepsza sprzedaż w tym roku i jak najmniejsze zwroty.

Witam po przerwie,

Grzegorz Szulc/Dwójka bez sternika

toto - 08:37 26-08-2010
Dość enigmatyczne przywitanie. Na szybko znalazłem jedynie informacje o zapowiedzianych kilku książkach na ten i przyszły rok, głównie paranormali.

Życzę powodzenia i rozszerzenia oferty wydawniczej.

faranek22 - 09:13 26-08-2010
trochę lipa :(

AM - 10:53 26-08-2010
toto pisze:Dość enigmatyczne przywitanie. Na szybko znalazłem jedynie informacje o zapowiedzianych kilku książkach na ten i przyszły rok, głównie paranormali.


Nie ma sensu wydawać innych rzeczy, jeśli chce się zaistnieć i jakoś z tego żyć. Poszerzanie oferty przez wydawnictwo na dorobku byłoby samobójstwem.

Trzeba więc szukać rzeczy w stylu Canavan, Weeksa, Bretta albo Paranormali. Może być również coś w ten deseń, co Honor Harrrington.

Dopiero potem, ewentualnie, jak ktoś ma kaprys i ma z czego dopłacać do interesu, może się zacząć bawić w Eriksony, Stovery czy Sandersony.

O książkach w stylu UW nie wspomnę, bo to nie tylko kaprys, ale i przejaw szaleństwa :) .

Mały_czołg - 11:22 26-08-2010
AM pisze:O książkach w stylu UW nie wspomnę, bo to nie tylko kaprys, ale i przejaw szaleństwa :) .

W średniowieczu miałbyś dożywotnio zapewniony wikt, własną obórkę i mnóstwo węgla, żeby na ścianie nam cudowności malować.

Jesteś bodaj jednym z ostatnich wydawców, do których można mieć pretensje o konstrukcję planu wydawniczego. Raz, że od czasu do czasu zadajesz tutejszym nerdom dawki fikuśnych ficzerów. Dwa, nawet gdy nie zadajesz, można żywić pewną nadzieję, że zadasz, jak tylko stonka w księgarniach dostarczy na owe ficzery kapitału.

kompan - 11:36 26-08-2010
Pewnie to zabrzmi idiotycznie, ale czytelnikow trzeba sobie jeszcze "wychowac" panowie wydawcy, czyli np. przyzwyczaic do reprezentujacej jakis poziom marki. Zycze powodzenia tym, ktorzy chca to osiagnac publikujac tylko "Canavany, Weeksy, Bretty albo Paranormale". Na pewno sie uda.

Z troche innej beczki. Po wprowadzeniu VATu roznica cen ksiazek na zachodzie i w Polsce jeszcze bardziej absurdalnie wzrosnie. Warto rozwazyc nauke angielskiego zeby czytac to co sie chce i kiedy sie chce. I to taniej.

Mały_czołg - 11:53 26-08-2010
kompan pisze:Pewnie to zabrzmi idiotycznie, ale czytelnikow trzeba sobie jeszcze "wychowac" panowie wydawcy, czyli np. przyzwyczaic do reprezentujacej jakis poziom marki.

Dla uzmysłowienia AM jak to straszny błąd popełnia, podaj więc może jakiś przykład "wychowania sobie" czytelników przez wydawcę poprzez "przyzwyczajenie do reprezentującej jakiś poziom" marki.

Dla ułatwienia - nie musi być z tego stulecia.

AM - 12:14 26-08-2010
kompan pisze:Pewnie to zabrzmi idiotycznie, ale czytelnikow trzeba sobie jeszcze "wychowac" panowie wydawcy, czyli np. przyzwyczaic do reprezentujacej jakis poziom marki. Zycze powodzenia tym, ktorzy chca to osiagnac publikujac tylko "Canavany, Weeksy, Bretty albo Paranormale". Na pewno sie uda.


Kiedy byłem małym chłopcem, wierzyłem w bajki, ale dzisiaj nie wypada. Swego czasu Tomek Kołodziejczak wychowywał na Kaczorach Donaldach przyszłych czytelników poważniejszych komiksów. Jak to się skończyło, każdy widzi. Niby trochę inny rynek, ale… A poza tym od wychowywania czytelników nie są wydawcy.

BTW Eriksony, Hamiltony czy Renoldsy to takie same „hamburgery” jak Weeksy, Bretty czy Canavany. Różnica jest tylko taka, że te pierwsze osiągają taki stopień „dopasowania” do potrzeb harcore’owych fanów, że stają się niezjadliwe dla „normalnych” czytelników. Nie ma to jednak nic wspólnego z poziomem. O jakim dorastaniu zatem może być mowa?

Pewnie, że się uda. Udaje się od momentu, gdy została wynaleziona maszyna drukarska. Dziwi mnie, że można poddawać to w wątpliwość. Weeksy, Bretty czy Canavany to współcześni potomkowie Dumasa, Sienkiewicza czy Kraszewskiego.

kompan - 16:38 26-08-2010
AM pisze:
kompan pisze:Pewnie to zabrzmi idiotycznie, ale czytelnikow trzeba sobie jeszcze "wychowac" panowie wydawcy, czyli np. przyzwyczaic do reprezentujacej jakis poziom marki. Zycze powodzenia tym, ktorzy chca to osiagnac publikujac tylko "Canavany, Weeksy, Bretty albo Paranormale". Na pewno sie uda.


Kiedy byłem małym chłopcem, wierzyłem w bajki, ale dzisiaj nie wypada. Swego czasu Tomek Kołodziejczak wychowywał na Kaczorach Donaldach przyszłych czytelników poważniejszych komiksów. Jak to się skończyło, każdy widzi. Niby trochę inny rynek, ale… A poza tym od wychowywania czytelników nie są wydawcy.

BTW Eriksony, Hamiltony czy Renoldsy to takie same „hamburgery” jak Weeksy, Bretty czy Canavany. Różnica jest tylko taka, że te pierwsze osiągają taki stopień „dopasowania” do potrzeb harcore’owych fanów, że stają się niezjadliwe dla „normalnych” czytelników. Nie ma to jednak nic wspólnego z poziomem. O jakim dorastaniu zatem może być mowa?

Pewnie, że się uda. Udaje się od momentu, gdy została wynaleziona maszyna drukarska. Dziwi mnie, że można poddawać to w wątpliwość. Weeksy, Bretty czy Canavany to współcześni potomkowie Dumasa, Sienkiewicza czy Kraszewskiego.


Nie mowilem nic o jakimkolwiek dorastaniu. Chodzilo mi o przyzwyczajenie czytelnika, ze ma jakis wybor. Wybor, ktorego niestety, na polskim rynku, coraz mniej. Przynajmniej jak dla mnie.

Z nowym wydawnictwem uda sie albo nie. Zadecyduja ciekawa, zroznicowana oferta i portfele nie maszyna drukarska. Mimo wszystko zycze szczescia.

edit. Pod pojeciem marki mialem na mysli wartosc samego wydawnictwa. Sa takowe, ktorych ksiazek nie tkne, chyba ze dostane w prezencie lub kupie za kilka zl w antykwariacie (Zarobia na mnie? Nie zarobia). Za "pompowanie" ksiazek, ich dzielenie i ogolny poziom jakosci wydawanej literatury, ktory mi osobiscie nie odpowiada. To moze byc wlasnie przyklad zlego "wychowania" ;)

Shadowmage - 00:38 28-08-2010
Dzisiaj na panelu wydawców Rodek powiedział, że powyższa lista wcale nie jest ostateczna :P Np. Gibson&Sterling może się ukaże... a przynajmniej Rodek chciałby go przywrócić.

Maeg - 00:46 28-08-2010
Swoją drogą to trochę dziwne, bo była już okładka, tekst przetłumaczony już dawno, bo przecież Mag nowego tłumaczenia nie planował nam dać, więc "Maszyna..." wydawała się jedną z najbardziej zaawansowanych pozycji, a takie między innymi miały się znaleźć w tym planie.

Oczywiście książka wydana w tej serii, to finansowe straty itd.

AM - 03:44 28-08-2010
Shadowmage pisze:Dzisiaj na panelu wydawców Rodek powiedział, że powyższa lista wcale nie jest ostateczna :P Np. Gibson&Sterling może się ukaże... a przynajmniej Rodek chciałby go przywrócić.


Pewnie, że nie jest osteteczna. Istnieje duża szansa, że w listopadzie wydamy jeszcze Darkfever Karen Marie Moning :) .

Shadowmage - 09:45 28-08-2010
Yes! :twisted:

ASX76 - 13:29 28-08-2010
Szkoda, że o "Gap" Donaldsona znowu "zapomnieliście". :roll:

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS