Sposób, w jaki Walter Moers snuje swoje opowieści, każe przypuszczać, że autor posiadł najwyższy stopień wtajemniczenia w książkowej alchemii. Brzmi jak blaga, ale – uwierzcie! – „Kot alchemika” to najczystszej próby literackie złoto!
Krzysztof Pochmara prezentuje recenzję powieści Waltera Moersa "Kot alchemika". Zapraszamy do czytania.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-