„Miłość i sen”, jak przystało na kolejny tom cyklu, kontynuuje wątki i idee zawarte w „Samotniach”. John Crowley jest jednak zbyt dobrym pisarzem, a „Ægipt” zbyt skomplikowanym projektem, by była to prosta kontynuacja wcześniejszej części. Chociaż w wielu przypadkach postaci i realia pozostają te same, zmienia się czas akcji; duża część powieści to retrospekcja wydarzeń opisanych w pierwszym tomie.
Tymoteusz "Shadowmage" Wronka prezentuje recenzję powieści Johna Crowleya "Miłość i sen". zapraszamy do czytania.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-