Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Tigana - 18:18 23-02-2010
Rozmowa z Brzezińską jest, moim zdaniem, dużo ciekawsza. Szkoda, ze prowadząca nie odrobiła pracy domowej i nie wiedziała nic o cyklu "Wielka wojna". Cieszy zapowiadany powrót do "renesansowych klimatów".
GeedieZ - 21:57 23-02-2010
Obejrzałem sobie wywiad z Brzezińską i o ile pani Ania sobie radziła dobrze (ma bardzo ładny głos, trzeba przyznać), o tyle prowadząca to jakaś fatalna pomyłka. Nie wiem czy wzięli ją z łapanki, czy po prostu nikt tego nie chciał robić, ale ta pani była naprawdę fatalna. Raz, że była cichsza od gościa, dwa, że nie za bardzo wiedziała jakie zadawać pytania, trzy, że nie czuła rozmowy, cztery, że kręciła się, drapała, a już mistrzowski był kawałek o mężu Brzezińskiej:
Prowadząca: Pani mąż też zajmuje się fantastyką, jakie to jest małżeństwo dwóch pisarzy fantastyki?
AB: Yyyy... (śmiech)
P: Państwo mają dwoje dzieci, czy państwo siadacie sobie w domu i, nie wiem, wymyślacie jakiś świat, historie?
No po prostu mistrzostwo świata. Nie wiedziała nawet, że jej gość pisał coś z mężem, a gdy Brzezińska jej to uświadomiła, dodając że powstały nawet 2 książki, to prowadząca skwitowała to:
P: O! Mhm. To ja nawet o tym nie wiedziałam. To może coś o tych książkach dwa słowa?
Masakra.
Tigana - 23:10 23-02-2010
Odniosłem wrażenie, że do pani Ani było mniej pytań (o ile jakieś w ogóle były) od internautów i prowadząca musiała sobie sama radzić.
Początek czatu z Kossakowską "wredny dzień" też nie był szczytem elokwencji.