Na zakończenie „Sagi o zbóju Twardokęsku” Anna Brzezińska kazała długo czekać swoim czytelnikom; co bardziej złośliwe języki mówiły nawet, że nie przyjdzie nam się go doczekać. Jednakże, po dziesięciu latach od ukazania się „Zbójeckiego gościńca”, światło dzienne ujrzał ostatni, czwarty tom cyklu: „Letni deszcz. Sztylet”. Po jego lekturze bez najmniejszej wątpliwości można stwierdzić jedno – warto było czekać tak długo.
Tymoteusz "Shadowmage" Wronka prezentuje recenzję powieści Anny Brzezińskiej "Letni deszcz. Sztylet". Zapraszamy do czytania.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-