W rozszerzeniu wiadomości prezentujemy zawartość pierwszego numeru polskiej edycji czasopisma Fantasy&Science Fiction.
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Spike - 14:00 28-12-2009
O, "Jack" będzie? Ostatni brakujący na naszym rynku tekst ze świata Bas-Lag, całkiem fajny zresztą (wydaje się, że niby zwykła historyjka, a na koniec dostajemy twist, który wszystko wywraca). Czytałem zbiorek "Looking for Jake" jakieś dwa lata temu i "Jack" był tam jednym z lepszych opowiadań.
elTadziko - 14:36 28-12-2009
Mam nadzieję, że wywiad ze Stephensonem będzie długi
Bardzo sobie na niego ostrzę ząbki
kurp - 17:03 28-12-2009
Czyli jednak się ukaże? Wygląda obiecująco. Ciekaw jestem kiedy (i czy) pojawi się numer drugi...
Sharin - 17:38 28-12-2009
Zapowiada się ciekawie; zwłaszcza Le Guin oraz Mieville
A to, że pierwszy numer ukaże się brałem za pewnik. Jeżeli ma się coś posypać to w okolicach drugiego, trzeciego.
Shadowmage - 21:40 28-12-2009
Z tego co wiem, to powinny ukazać się przynajmniej cztery numery.
kurp - 22:18 28-12-2009
Wiadomo w jakich odstępach czasowych?
Żerań - 22:47 28-12-2009
FSF będzie kwartalnikiem.
Hassin - 11:23 29-12-2009
Ja od razu biorę prenumeratę
Wierzę w ich motywację
kurp - 15:43 29-12-2009
Hassin pisze:Ja od razu biorę prenumeratę
Wierzę w ich motywację
Podziwiam optymizm
Sharin - 17:45 29-12-2009
Czy skład pierwszego numeru podoba się Wam?
Wydaje mi się, że większość z nas jest zadowolona z takiego spisu treści.
Czy taki skład pierwszego numeru sprawi, że kupimy ów kwartalnik?
Sądzę, że tak.
Czy dobrze wróży to nowemu czasopismu?
W moim przekonaniu jak najbardziej.
Nie rozumiem skąd zatem biorą się owe czarne scenariusze i przekonanie, że kwartalnik nie utrzyma się na naszym rynku. Chyba, że uważacie polskich czytelników za niedojrzałych. Za osoby, które poza pewnymi, prostymi w odbiorze tekstami nie są w stanie przełknąć niczego innego.
kurp - 11:53 30-12-2009
Ale nas jest tu raptem siedmiu, a to za małe czytelnictwo nawet dla bardzo niszowego pisma
Moje złośliwości biorą się z faktu, że z ciekawością wypatruję tego pisma od bardzo dawna, a teraz, gdy w końcu zanosi się na jego wydanie, okazuje się, że wziął się za nie człowiek słynący z nieterminowości... Trudno nie żywić obaw.
Shadowmage - 11:58 30-12-2009
Człowiek słynący z braku terminowości od początku miał prowadzić to pismo
jmpiszczek - 13:53 30-12-2009
Ale też jego słynna nieterminowość spowodowała, że wydawcą nie jest Solaris. W planach Solarisu F&SFM miał być, o ile dobrze pamiętam, dwumiesięcznikiem.
Co do spisu treści, to zapowiada sie ciekawie. Oby tylko osoba słynąca z braku terminowości nie miała monopolu na tłumaczenia dla tego pisma...
Żerań - 14:32 30-12-2009
Pamiętajcie, że oprócz Walewskiego są tam jeszcze Matuszek i Cetnarowski, którzy powinni KW przypilnować:-)
Shadowmage - 15:54 30-12-2009
Co tu pilnować, jak go siłą nie zmuszą, jeśli nie będzie chciał
Sharin - 20:01 30-12-2009
A ja nadal będę odgrywał rolę naiwnego i tego kogoś kto wierzy, że wszystko będzie ok. Że będziemy żyli długo i szczęśliwie
AM - 21:25 30-12-2009
A skąd właściwie, poza źródłem Solarisowym, pochodzą te opowieści na temat nieterminowości Konrada Walewskiego? Z Crowleyem i bez Konrada są problemy. Może wiec przyczyna tkwi gdzie indziej? Poza tym, to on jest sponsorem tego całego przedsięwzięcia, więc szacun za pasję i odwagę!
Shadowmage - 09:29 31-12-2009
No, "Wielkie dzieło czasu" też się "trochę" opóźnia
andre - 12:14 31-12-2009
"Wielkie dzieło czasu" ma najwyraźniej jeszcze trochę czasu...
Rheged - 20:32 03-01-2010
"FSF będzie kwartalnikiem."
Na to możesz mieć jedynie nadzieję.
Żerań - 20:49 03-01-2010
Jako kwartalnik literacki najchętniej widzielibyśmy reklamy książek fantastycznych, ponieważ nasz Czytelnik to przede wszystkim miłośnik dobrej literatury fantastycznonaukowej i fantasy.
Cóż, zakładam, że redakcja wie, co mówi.
Miło nam poinformować, że Powergraph będzie wydawcą polskiej edycji Fantasy&Science Fiction. Magazyn będzie kwartalnikiem, o objętości ok. 180 stron.
Wydawca, którym jest Powergraph, też.
Będzie to kwartalnik i pierwszy numer powinien się znaleźć w sprzedaży w pod koniec stycznia, albo na początku lutego 2010 roku.
I sam redaktor naczelny też.
Na razie nie ma opóźnień, więc nie widzę zbytniego powodu do obaw. NAWET z Walewskim na pokładzie.