Kiedy jednak przymkniemy oczy na komiksowość postaci otrzymamy sprawnie napisane czytadło, przy którym nie sposób się nudzić. Akcja raźnie biegnie do przodu, a czytelnik nie nadąża z przewracaniem kartek.
Adam "Tigana" Szymonowicz prezentuje recenzję pierwszej części serii "Gone. Zniknęli" Michaela Granta.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-