Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Lett - 01:41 21-11-2009
No tak... Kilka pozycji wznawiamy, a o "Skokach w..." zapomnieliśmy - mimo obietnic kiedyś składanych.
Maeg - 01:54 21-11-2009
A zauważyło się, że to plan na pierwsze cztery miesiące? Z resztą w poprzednich wersjach (a były chyba już dwie) Skoki też nie występowały. Pierwsze części mają być chyba w drugim półroczu.
toto - 09:44 21-11-2009
Ej, ale to wstępne zapowiedzi. Pewnie jeszcze dużo się zmieni.
Lett - 10:07 21-11-2009
Czekam od lat, poczekam na kolejne zapowiedzi.
A może do Brina i cyklu o wspomaganiu ktoś, by powrócił? Pliiiiiis!
Shadowmage - 12:16 21-11-2009
Jest kilka ciekawych książek... ale bez szaleństw.
Galvar - 14:05 21-11-2009
Dokładnie Shadow. Coś na pewno się wybierze.
Żerań - 14:20 21-11-2009
Na pewno kupuję Stephensona i Ucztę. Może Durham, może Kres, jak starczy kasy.
btw - co z
Glasshouse Strossa i ?
Troiką Chapmana? Druga połowa 2010?
E: Opowiadanie Rajaniemiego "His Master's Voice", bo to dobry autor jest, chciałem swego czasu w Skryptorium, ale to, co mnie interesowało, nie ukazało się w Sieci.
Shadowmage - 14:26 21-11-2009
Z dyskusji na
ZB wynika, że w 2010 ukażą się z SF jeszcze 2 tomy Hamiltona, trzy Donaldsona, coś jeszcze w UW oraz być może "The Quantum Thief" Hannu Rajaniemiego.
Gavein - 21:11 21-11-2009
Dla mnie średnio na jeża, kupię pewnie tylko UW.
Spike - 15:50 22-11-2009
Mnie z tej listy interesuje tylko 2x UW i Stephenson (Stovera pewnie przeczytam, ale kupować go raczej nie będę).
BTW: pamięta ktoś może, czy Andrzej Miszkurka wspominał coś o możliwości puszczenia w UW "Brasyl"? Bo mętnie mi się kojarzy, że chyba tak, ale coś nie mogę namierzyć takiej wypowiedzi...
ASX76 - 15:53 22-11-2009
Żerań pisze:
btw - co z Glasshouse Strossa ?
A na co to komu? Czytnij se w oryginale, skoro tak Ci zależy... Język znasz, więc chyba no problemo?
Jeśli to cuś na obraz i podobiestwo "Accelerando" to ja nie chcę
Stross już był, to teraz pora/lepiej wypróbować Chapmana. Może okaże się bardziej do rzeczy...
Shadowmage - 16:51 22-11-2009
Spike pisze:BTW: pamięta ktoś może, czy Andrzej Miszkurka wspominał coś o możliwości puszczenia w UW "Brasyl"? Bo mętnie mi się kojarzy, że chyba tak, ale coś nie mogę namierzyć takiej wypowiedzi...
Jakoś wiosną pisał, że raczej nie - ocenił książkę jako dobrą, ale słabszą od "River of Gods" i że ma już dużo praw, a jest tyle ciekawych książek do wydania. Chyba jeśli już coś McDonalda, to prędzej wskazywał na "Cyberiad Days".
Być może jednak gdzieś była jakaś wypowiedź z innym stwierdzeniem... bo mnie też coś łazi po głowie, że ktoś wspominał o możliwościach wydania "Brasyl".
toto - 17:07 22-11-2009
Jeśli pamięć mnie nie myli, to ja się o Brasyl spytałem (skoro w planach jest River of Gods, to czemu nie skusić się i na Brasyl?). A AM odpowiedział mniej więcej tak jak pisze Shadow, tylko nie pamiętam wspomnienia o innych książkach McDonalda.
A może tylko miałem spytać, ale ktoś mnie ubiegł? Nieważne w sumie, ważniejsze jest chyba to, że Brasyl raczej nie jest w planach Maga.
MadMill - 18:24 22-11-2009
Shadow ma racje. Ja kojarzę też wydanie Brasyl i o tym gdzieś w komentarzach na Polterze chyba czytałem, ale nie to inne wydawnictwo miało się zainteresować wydaniem tego.
Żerań - 19:15 22-11-2009
ASX76 pisze:A na co to komu? Czytnij se w oryginale, skoro tak Ci zależy... Język znasz, więc chyba no problemo?
Stross już był, to teraz pora/lepiej wypróbować Chapmana. Może okaże się bardziej do rzeczy...
Zarówno "Accelerando", jak i "Glasshouse", czytałem już w oryginale, ale po prostu chciałbym mieć to samo wydanie. Po tym, jak pocketbook "Singularity Sky" rozpadł mi się w rękach, wolę jednak twarde oprawy. A Chapman, jak wynika z recenzji znalezionych w Sieci, wcale nie musi być łatwiejszy i "bardziej do rzeczy" od "Accelerando", które zresztą jest dobrą powieścią. Ostatecznie w ilu książkach bohaterem jest dinozaur...
toto - 20:03 22-11-2009
Jeszcze z moją pamięcią nie jest tak źle.
Pamiętałem przynajmniej o Brasyl.
MadMill - 20:07 22-11-2009
Odpowiedź na Twoje pytanie:
AM pisze:Raczej nie. River of Gods robi zdecydowanie większe wrażenie, a Brasyl to "tylko" książka dobra. Ale może Cyberiad Days?
I drogi Żeraniu, "Accelerando" powieścią raczej nie jest ;P A jak "Glasshouse" wypada w starciu właśnie z tą książką Strossa?
malakh - 20:11 22-11-2009
"Brasyl", według mnie, nieszczególnie warte jest wydania w UW. Owszem, dobre, ale nic ponad to.
ASX76 - 20:16 22-11-2009
Żerań pisze:
A Chapman, jak wynika z recenzji znalezionych w Sieci, wcale nie musi być łatwiejszy i "bardziej do rzeczy" od "Accelerando", które zresztą jest dobrą powieścią. (...)
Wolę zaryzykować z Chapmanem, niż znowu męczyć się ze Strossem czy Harrisonem.
Żerań - 20:40 22-11-2009
"Glasshouse" jest luźno osadzone w tym samym uniwersum. Cywilizacja dokonała Przyspieszenia, ale dane dotyczące "naszego" świata, sprzed Osobliwości, uległy zniszczeniu, częściowo na skutek czegoś, co Stross nazwał Wojnami Cenzorskimi. XXI wiek to "Wiek Ciemny", a główny bohater, pozbawiony pamięci, trafia do archeosocjologicznego eksperymentu badającego "nasz" świat. Coś w stylu gigantycznego future LARP-a. Stross dalej nie jest wirtuozem pióra, styl jest dość chropowaty, ale autor zdecydowanie nadrabia pomysłami oraz fabułą.
ASX76 - 21:13 22-11-2009
Takich "wirtuozów" to ja nie chcę, nie chcę, nie chcę...
Shadowmage - 08:27 23-11-2009
ASX76 pisze:Takich "wirtuozów" to ja nie chcę, nie chcę, nie chcę...
Wiemy. Ale przecież nikt cię nie zmusi do czytania
ASX76 - 07:06 24-11-2009
Shadowmage pisze:ASX76 pisze:Takich "wirtuozów" to ja nie chcę, nie chcę, nie chcę...
Wiemy. Ale przecież nikt cię nie zmusi do czytania
Nie chodzi o to czy ktoś zmusi, lecz o to, aby MAG wydał knigę innego autora. Jasne?
Shadowmage - 08:18 24-11-2009
Hmm... to tak samo może jednak sobie odpuści Donaldsona? Bo ja wolałbym jednak Strossa
MadMill - 08:48 24-11-2009
Shadow, po prostu się nie znasz ;P
Shadowmage - 09:44 24-11-2009
MadMill pisze:Shadow, po prostu się nie znasz ;P
Ależ oczywiście, gdzie mi się równać z nieomylnym Aesiksem
ASX76 - 07:02 25-11-2009
Shadowmage pisze:MadMill pisze:Shadow, po prostu się nie znasz ;P
Ależ oczywiście, gdzie mi się równać z nieomylnym Aesiksem
I z Madkiem. On też pragnie Donaldsona... książek.
ASX nie uważa się za nieomylnego, ale skoro tak uważasz... Miło mi.