Jack ma do zrealizowania dwa złowieszcze zadania: opublikować dziwaczny manuskrypt Tima Chambersa pod tytułem Niewidzialność: Instrukcja Obsługi Światła, oraz wyśledzić nieznaną kobietę, która odziedziczyła bardziej namacalną część spadku. Misja Jacka doprowadza go do pojednania z jego przyrodnią siostrą, Louise, teraz dorosłą i wspaniałą kobietą. Związani wzajemnym przyciąganiem i związanym z nim napięciem, Jack i Louise udają się do Rzymu, gdzie przypominająca sektę grupa stara się posiąść upajające tajemnice ulotnego indygo – i gdzie Jack poznaje jego straszliwe niebezpieczeństwo. Jednak jest już za późno.

Wydawnictwo: Solaris
Tytuł oryginału: Indigo
Tłumaczenie: Plisenko Martyna
Data wydania: 23 września 2009
ISBN: 978-83-7590-033-0
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 288
Cena: 32.90 zł
Rok wydania oryginału: 1999

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

ASX76 - 10:49 23-09-2009
Fragment by się jaki przydał do wypróbowania... Da się zrobić?

Shadowmage - 11:34 23-09-2009
Się da... choć nie wiem jak szybko.

Tigana - 11:52 23-09-2009

Shadowmage pisze:Się da... choć nie wiem jak szybko.

Można to załatwić od ręki - wystarczy iść do księgarni i przeczytać jakiś fragmencik

malakh - 11:59 23-09-2009
Tia, pitu-pitu. W szczecińskich Empikach do tej pory nie ma "W labiryncie pamięci". Gdybym nie zamówił na solaris.net, pewnie do tej pory bym nawet do rak nie wziął;p

Maeg - 12:07 23-09-2009
To dziwne macie te Empiki. Ja w Wawie widziałem, a i tak kupiłem na Centralnym

Żerań - 12:08 23-09-2009
Ford jest już w księgarniach w Warszawie, w Empikach nawet. Ale Joyce'a i tak zamówiłem w Solarisnet i lada dzień powinien dojść.

E: Maeg mnie ubiegł.

toto - 12:24 23-09-2009
Ludzie, nawet w Białymstoku Ford od dość dawna jest. Nawet przeczytać zdążyłem.

malakh - 12:52 23-09-2009
Ten Szczecin to już tak ma (wioska z tramwajami). Pamiętam, że drugi tom "Pana Lodowego Ogrodu" do empików trafił z kilkudniowym poślizgiem.

ASX76 - 15:05 23-09-2009

Tigana pisze:Można to załatwić od reki - wystarczy iść do księgarni i przeczytać jakiś fragmencik

Po kiego grzybka mam szukać po białostockich księgarniach, gdzie książki z Solaris ukazują się później, o ile w ogóle, skoro teoretycznie mógłbym przeczytać na Katedrze? Ta druga opcja to byłoby właśnie załatwienie od ręki.

malakh - 16:06 23-09-2009
Tak BTW, nie wiedziałem, ze ktoś czyta fragmenty;D

Ja nigdy.

Shadowmage - 16:48 23-09-2009
Statystyki pokazują, że całkiem sporo osób... co dla mnie też jest dziwne, bo czytam je bardzo rzadko.

Żerań - 16:55 23-09-2009
Ja czasem przejrzę, zwłaszcza jeśli chodzi o książki anglojęzyczne. Choćby po to, by z ciekawości zobaczyć, jak autor pisze.

btw - Joyce przyszedł przed chwilą. Trzeba przyznać Solarisowi, że ładnie wydali tę książkę.

MORT - 19:03 23-09-2009
Ja też czytam fragmenty niezwykle rzadko. Ostatnio zdarzyło mi się w oczekiwaniu na Triumf Endymiona, a wcześniej to nawet nie pamiętam...

ASX76 - 07:09 25-09-2009

Shadowmage pisze:Statystyki pokazują, że całkiem sporo osób... co dla mnie też jest dziwne, bo czytam je bardzo rzadko.

Skoro fragmenty czyta sporo osób, to już nie powinno dziwić... Najwyższy czas się przyzwyczaić.