W sumie trylogia Lunaświatów Seana McMullena jest cyklem nierównym: z chaotycznym pierwszym tomem, dobrym – drugim i niewiele słabszym – trzecim.
Beata Kajtanowska prezentuje recenzję trzech powieści Seana McMullena składających się na trylogię Lunaświatów.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-