Powieściowa Helikonia krąży wokół Freyra, na przemian rozgrzewając się i stygnąc. Tymczasem cykl Aldissa stale oddala się od źródła pisarskiego geniuszu. O ile pierwsza część olśniewała jego blaskiem, o tyle ostatnia jest już zaledwie jego cieniem.
Krzysztof Pochmara prezentuje recenzję powieści Briana W. Aldissa "Zima Helikonii". Zapraszamy do czytania.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-