|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Artefakty Tytuł oryginału: Stranger in a Strange Land Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik Data wydania: Grudzień 2020 ISBN: 978-83-66409-14-9 Oprawa: twarda Liczba stron: 576 Cena: 45,00 zł Rok wydania oryginału: 1961
|
Bliżej...
Był sobie raz Marsjanin nazwiskiem Valentine Michael Smith.
Absolutnie wszystko na świecie było dla niego obce - poglądy, motywy działania, przyjemności. Z drugiej strony, on sam został wychowany przez mądrą, subtelną i wysoko rozwiniętą, ale całkowicie nam obcą rasę.
Obiekt jest częścią serii
Artefakty
Zobacz całą serię
Teksty powiązane:
Recenzja:
Heinlein, Robert A. - "Obcy w obcym kraju", autor: Adam Skalski
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shedao Shai - 15:31 22-03-2021
Człowiek wychowany przez Marsjan po raz pierwszy przybywa na Ziemię. Ziemskie zwyczaje są dla niego równie obce, jak on sam dla Ziemian. Heinlein w interesujący sposób przedstawia to wzajemne odkrywanie różnic dzielących Valentine’a Michaela Smitha i resztę ludzkości, kilkukrotnie zmieniając klimat powieści. Najpierw mamy coś na kształt sajfaja, eksploracji zupełnie odmiennej mentalności Marsjan. Potem książka zbacza w kierunku rządowych konspiracji/szpiegowskiego akcyjniaka, żeby w pewnym momencie przejść do klimatów hipisowskiej komuny, a później – religijno-mesjanistycznych. Nieźle, jak na jedną książkę, szczególnie że konwencja zmienia się płynnie i jest logicznym następstwem rozwoju fabuły.
Podoba mi się luz, z jakim Heinlein opowiada swoją historię. Jego postacie niespecjalnie dramatyzują nawet, kiedy dzieją im się rzeczy bardzo dziwne, niesłychane, czy wręcz wrogie. Jest coś ujmującego w tej nieprawdopodobnej stoickości, akceptacji wydarzeń takich, jakimi są. Kojarzy mi się to z niektórymi powieściami Dicka.
„Obcy w obcym kraju” nie stracił zbytnio na swojej aktualności, bo i eksploracja natury człowieka to nie jest coś, co się przeterminowuje. Do tego angażuje, zaciekawia fabułą i barwnymi postaciami, pomimo całkiem sporej (szczególnie jak na powieść z tamtych czasów) ilości stron nie męczy dłużyznami. Była to dla mnie satysfakcjonująca lektura. 5/6
nosiwoda - 15:45 22-03-2021
To teraz sięgnij po
Drogę do wyzwolenia Lawrence'a Wrighta - lektura jednego po drugim świetnie pokazuje, jak wiele wspólnego miała ta powieść ze scjentologią i znajomością Hubbarda i Heinleina.
Shedao Shai - 15:52 22-03-2021
nosiwoda pisze:To teraz sięgnij po Drogę do wyzwolenia Lawrence'a Wrighta - lektura jednego po drugim świetnie pokazuje, jak wiele wspólnego miała ta powieść ze scjentologią i znajomością Hubbarda i Heinleina.
Dzięki, dodane na listę.
(moje półki i budżet nie mówią dzięki
)
asymon - 16:20 22-03-2021
Szkoda że książka w zasadzie niedostepna, nawet na Allegro nikt nie sprzedaje za 300 zł.
W zasadzie to trochę dziwne jest...
nosiwoda - 16:36 22-03-2021
Łooo, i nawet ebooki są niedostępne na publio, woblinku, virtualo, księgarni wydawnictwa... I na amazonie też! Ciekawe. Czyżby wiadomy kościół wyciągnął macki Xenu?
Spriggana - 16:51 22-03-2021
Eee?
https://upolujebooka.pl/oferta,130119,o ... kraju.html
Shadowmage - 16:53 22-03-2021
To nie o tę książkę chodzi
nosiwoda - 16:54 22-03-2021
Droga do wyzwolenia Lawrence'a Wrighta jest totalnie zniknięta.