|
Wydawnictwo: Wydawnictwa Videograf S.A Cykl: Czarownice z Wolfensteinu Data wydania: Październik 2015 ISBN: 978-83-7835-385-0 Oprawa: miękka Format: 135×208 mm Liczba stron: 272 Cena: 32,90 zł Tom cyklu: 3
|
Bliżej...
Trzecia część cyklu o współcześnie żyjących czarownicach ze starego rodu Hohenstauf. Po burzliwym pobycie we Włoszech, pozbawiona opiekuńczej mocy rodzinnych pereł ciężarna Amelka szuka pomocy u Iana. Wraz z nim trafia do Anglii, gdzie próbuje się oswoić z niechcianą ciążą i wymyślić sposób na odzyskanie Diega. Dręczy ją jednak niepokój, czy dziecko nie stanie się w przyszłości kartą przetargową, która pozwoli triumwiratowi schwytać jej ukochanego. Wbrew sobie zawiera więc przymierze z przeciwnikami Perkuna, co może zachwiać odwiecznym porządkiem w Navii...
Obiekt jest częścią serii
Czarownice z Wolfensteinu
Zobacz całą serię
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Fidel-F2 - 22:19 21-10-2015
ok, nie chce mi się już tłumaczyć, to pierdoła jest w końcu
nosiwoda - 13:15 21-10-2015
Fidel-F2 pisze:nosiwoda, załamujesz mnie takimi argumentami
No wybacz, że na argument "to nie jest nowość z rynku fantastycznego" wskazuję dlaczego jest to nowość z rynku fantastycznego.
Fidel-F2 - 15:16 20-10-2015
nosiwoda, załamujesz mnie takimi argumentami, to ja Ci wyjadę, że Lalka Prusa to też sf, nie mówiąc o sklepach cynamonowych i sporej części twórczości Adasia M
poza tym masz rację, to jest info o szumie literackim
Lady Dragon - 14:43 20-10-2015
Od urodzenia mieszkam w Krakowie i niejednego krwiopijcę i niejedną wiedźmę już tu spotkałam i to w dzień biały. Nieprawdopodobne
Chyba sobie zafunduję tą książkę, może to ktoś znajomy?
nosiwoda - 14:22 20-10-2015
Ach, serio? W takim razie wampiry, wilkołaki i czarownice żyjące we współczesnym Krakowie to niezaprzeczalny dowód na realizm tej prozy? Podobnie, jak w przypadku cyklu Pilipiuka o kuzynkach (którego nie czytałem).
Można się czepiać poziomu, sztampowości czy tematyki tych książek, ale zaprzeczać ich fantastyczności jest bez sensu.
Fidel-F2 - 10:46 20-10-2015
no tak, ale to nie jest nowość z rynku fantastycznego
nosiwoda - 09:45 20-10-2015
Do Katedry należy informowanie o nowościach na rynku fantastycznym. Do użytkowników należy decyzja, co z tą informacją zrobić - zignorować czy wykorzystać. Albo potraktować jako pretekst do ulania ociupinki żółci.
Fidel-F2 - 17:02 18-10-2015
ręce opadają
Tigana - 14:01 18-10-2015
Ostatni mój głos w temacie - mam ciekawsze zajęcia niż prowadzenie jałowej dyskusji
Fidel-F2 pisze:strasznie marna odpowiedź, zamiast czegoś takiego lepiej było milczeć; na dodatek przekręcasz moją wypowiedź
Najmocniej przepraszam, ale nie mam doświadczenia w prowadzeniu dyskusji z trollami.
Fidel-F2 pisze:w przypadku tej książki nie informujecie o książce fantastycznej, tylko, że ktoś ładnie oprawił papier toaletowy
Dla Ciebie papier toaletowy, dla innych książka. BTW jak rozumiem przeczytałeś tę książkę i oceniasz jej jakość na podstawie
lektury. A może a priori jako znawca tematu, któremu wystarczy przeczytać blurba i spojrzeć na nazwisko autora by na tej podstawie wygłoście jedyny słuszny osąd?
Fidel-F2 pisze:i nie informujecie np. o kolejnych wydaniach kota w butach czy calineczki choć to stricte fantastyka, no ale gdyby wydał Mag to na bank by była informacja
Jak wydadzą to się zastanowimy, co z tym fantem zrobić.
Fidel-F2 pisze:nie domagam się systemowego wyznaczania granic tylko odrobinę pomyślunku i sensu
Tego samego domagamy się od użytkowników forum. W niektórych wypadkach bezskutecznie. Cóż będziemy musieli z tym żyć.
Fidel-F2 - 13:00 18-10-2015
strasznie marna odpowiedź, zamiast czegoś takiego lepiej było milczeć; na dodatek przekręcasz moją wypowiedź
w przypadku tej książki nie informujecie o książce fantastycznej, tylko, że ktoś ładnie oprawił papier toaletowy
i nie informujecie np. o kolejnych wydaniach kota w butach czy calineczki choć to stricte fantastyka, no ale gdyby wydał Mag to na bank by była informacja
nie domagam się systemowego wyznaczania granic tylko odrobinę pomyślunku i sensu
Tigana - 12:27 18-10-2015
Piszemy o książkach niefantastycznych - źle, bo nie pasują do profilu Katedry. Piszemy o fantastyce - też źle,bo to "taki literacki szary śnieg z ekranu telewizora?". To o czym mamy pisać? Tylko o planach Maga i dwóch innych wydawnictw na krzyż, bo to akurat czyta sporo osób odwiedzających naszą stronę? Chyba nie o to chodzi. Co do Julii Bernard - po prostu zawiadamiamy, że coś takiego się pojawiło rynku - to samo robimy z dziesiątkami innych książek, które przewijają się przez nasz portal.
Fidel-F2 - 11:51 18-10-2015
dlatego, że to szum informacyjny? taki literacki szary śnieg z ekranu telewizora?
Tigana - 11:43 18-10-2015
Fidel-F2 pisze:Serio to jest njus do portalu fantastycznego?
Przecież to jest polska odpowiedź na "Godzinę czarownic" Anne Rice. Dlaczego mielibyśmy o tym nie informować?
Shadowmage - 09:51 18-10-2015
Nie ograniczaj swoich horyzontów!
Fidel-F2 - 08:24 18-10-2015
Serio to jest njus do portalu fantastycznego?