Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Pablokoel - 11:06 24-05-2015
Przeczytaĺem początek tej książki, którego tytuł brzmi: "Większe związanie Hatecrafta" w Wydaniu Specjalnym Fantastyki i... Był super! Pragnę więcej! Świetny humor, świetne zakończenie i świetna fabuĺa. Opowiadanie przekonało mnie do tego typu fantastyki, w której jest pełno demonów i magii, do której byłem sceptycznie nastawiony.

historyk - 07:11 31-05-2015
Pablokoel
aż tam ci się spodobało, że wyłącznie po to się zarejestrowałeś, żeby wygłosić pean pochwalny i więcej się nie pojawić... Cóż, reklamę też trzeba umieć robić, taka amatorszczyzna cuchnie z daleka.

Kato Starszy - 23:12 05-06-2015
na lubimyczytac.pl też już dziwnym trafem macie jedną ocenę - ku zaskoczeniu 10 gwiazdek, bez uzasadnienia/recenzji... na blisko miesiąc przed premierą
Śmierdzi na kilometr

Madmortigan - 13:27 06-06-2015
@Kato Starszy

Konto Madmortigan Dammad jest moje (Marcin A. Dobkowski), publikuje pod tym nickiem od 2000 roku (Valhalla, Midgard,...). Oceniłem tekst po przeczytaniu zgodnie z zasadami LC. Nie każda książka, którą wydaję dostaje ode mnie 10/10. Haxerlin wyjątkowo mi się podoba.

Nie uzasadniam, bo na LC prawie nigdy nie uzasadniam swoich ocen (niezależnie z jakiego wydawnictwa książki pochodzą).

@Historyk

Wierz mi lub nie, ale przez całą moją karierę w biznesie (będzie już 15 lat) zawsze psami goniłem wszelkie agencji marketingu PR i szeptanego. Nie mam pojęcia kim jest autor pierwszego wpisu, mogę Cię zapewnić, ze złamanego grosza nie dałem/nie dałbym za takie wpisy.

Janusz S. - 11:30 07-06-2015
Za to na okładce właściwie można już chyba wpisać "najgoręcej komentowany debiut książkowy roku"

Kato Starszy - 07:51 09-06-2015
Ja tam tylko zwróciłem uwagę na kuriozalny fakt oceny maksymalnej książki, która ukazać ma się dopiero za miesiąc. Średnie to zagranie, które może zostać negatywnie odebrane.

Beatrycze - 00:20 15-09-2017
Właśnie przeczytałam i mi się spodobało. Nie na tyle, bym sama dała temu 10/10, oceniłabym gdzieś pomiędzy 6 a 7, zależnie od opowiadania. Ale jest naprawdę nieźle. Jak na razie - nie licząc dwóxh antologii - przeczytałam cztery książki wydane przez GC i Jacek Wróbel jest jedynym autorem, z którym "znajomość" zamierzam kontynuować, o ile jeszcze coś napisze, czego mu życzę.