Cykl Aliens

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Cykl Aliens

Postautor: Angbandrider » sob 02.08.2003 23:18

Zaczęło się w roku 1979 kiedy to niezny jeszcze reżyser Ridley Scott nakręcił przełomowy film w dziedzinie SF pt. "Obcy, ósmy pasażer Nostromo". Film jak na tamte czasy miał całkiem fajne efekty no i robótki plastyczne typu sceneria (o zaawansowanych efektach komputerowych raczej nie ma mowy) i charakteryzacja. Doborowa obsada w postaci m. in. Iana Holma i młodziutkiej nie znanej wówczas Sigourney Weaver. Fabuła kapitalna, orginalna no po prostu świetna, obsada i efekty również . Ponadto film zachowuje klimat horroru i do końca trzyma w napięciu.
Drugi film z serii obcy ukazał się dopiero siedem lat puźniej - "Obcy: Decydujące starcie", ten z kolei przez wielu okrzyknięty został sequelem wszechczasów, bo podobno jest lepszy nawet od pierwowzoru, i ja również się z tym zgadzam . Niezapomniane role ekranowe - Vas Ques i Bishopa. Wypas.
Obcy 3, wyszedł w 1992 roku. Statek kosmiczny Ripley rozbija się podczas lądowania na planecie - koloni karnej dla najniebezpieczniejszych przestępców w całym wszechświecie. Ripley zostaje uratowana, okazuje się jednak, że nie przybyła sama... Znowu musi stawić czoła swemu śmiertelnemu wrogowi, lecz tym razem bez nowoczesnej broni i zaawansowanej technologii. Na końcu ginie. Moim zdaniem jedna ze słabszych części ale też genialna, ten apokaliptyczny design, mmmmm to jest to.
Czwarta część "Obcy, przebudzenie" to moim zdaniem już trochę przesada (no bo w końcu wskrzesili Ellen Riplay), ale mimo to najbliższy naszych czasów(mówie o terminie produkcji ) i najbardziej zaawansowany pod względem efektów, fantastyczna gra Sigourney Weaver i Winony Rider.
A teraz moje krótkie zdanie apropos przesłania, więc film wg. mnie miał za zadanie skonfrontować ludzi i obcych i pokazać że ci pierwsi są większymi s********. Sama idea obcego powstała podobno na początku lat trzydziestych, a Ridley Scott umiejętnie pogrzebał w starych fanzinach i nakręcił jedną z lepszych hooliwoodzkich produkcji, która przyniosła mu słąwę i prestiż (jeden z moich ulubionych reżyserów i jeden z lepszych - czubek śmietanki reżyserskiej).
Do seri Obcy żywię niezwykłą sympatię i podziw i jest ona u mnie na drugim miejscu wśród cyklów filmowych wszechczasów (pierwszy oczywiście Włądca), nie wspominając już o tym że poza walorami filmu SF, są to również świetne thrilery, z niezwykłymi elementami grozy (czychanie na ofiare zaskoczenie, no i pękające ludzkie czaszki).

Zapraszam do dyskusji.
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Otorek » sob 02.08.2003 23:34

należy też wspomnieć o twórcy samego obcego który został stworzony przez pana :H.R. Giger
Stworzył on imponujący cykl życiowy obcego a więc:
JAJA

Tworzą się (przeważnie) w ciele Królowej i poprzez przekształcony odwłok „wychodzą” na świat. Można wyraźnie określić „dolną” i „górną” część jaja. Ogólnie jajo wygląda jak „skórzasty przedmiot” i ma ok. 50 cm wysokości. Biorąc pod uwagę wyciętą scenę z ALIEN, jaja mogą być także tworzone przez zwykłych Obcych (cały organizm ofiary podlega metamorfozie), jednak ta teoria nie została poparta w ALIENS ani w ALIEN 3 (nie została jednak także obalona). Ważne jest natomiast, iż drugi sposób tworzenia jaj był oryginalnym pomysłem H.R. Gigera do ALIEN (innym niż w ALIENS gdyż tam „wszystko” wymyślał Cameron)

Dlaczego te dwie teorie nie mogą być prawdziwe. Przecież jeśli nie ma królowej, a obcy jako gatunek doskonały przetrwają w każdych warunkach, mogą wytworzyć nowe jajo ze złapanej ofiary. Ja akurat tej "wyciętej sceny" z ALIEN nie widziałem, nie wiem, czy ją ktokolwiek widział. Jeśli masz takową, lub wiesz, gdzie ją można obejrzeć, to bardzo proszę o link.

Problem z tą teorią polega na tym, że skoro scena nie została włączona do filmu, to chyba nie powinno się jej brać pod uwagę. Lecz sam pomysł jest ciekawy i dość prawdopodobny, gdyż pozwala na reprodukcję gatunku bez królowej (np. jakby umarła ze starości ;))
Odnośnie samej sceny, to została ona nakręcona, ale Ridley Scott zadecydował, że zostanie wycięta. Można ją jednak obejrzeć jeżeli ktoś ma wydanie DVD Obcego 1.

Chyba przejdę się do sklepu i zakupie sobie pierwszą i trzecią część obcego na DVD, jeśli są te sceny, to warto to kupić, a nie jest wcale drogie. Tu kosztuje tylko 140 szwedzkich koron, plus przesyłka, gdyby ktoś reflektował ? Piszcie, jak chcecie - Switas

Jaja w ALIEN 3 – były mniejsze i bardziej okrągłe niż w poprzednich częściach.

Jakie jaja. Dawno nie oglądałem trojki, ale nie pamiętam żadnych jaj. No chyba ze masz na myśli te jaja, z których wzięły się twarzołapy na Sulaco? Jeśli zrobiła je królowa, będąc jeszcze na promie, to chyba oczywiste, ze sa mniejsze. Nie miała zbytnio na to czasu ani materiału, by zrobić te jaja. Kury w stresie tez znoszą mniejsze jajka ;))

Jest jedno ujęcie jaja na Sulaco. Trwa około sekundy, ale screenshota jeszcze złapać zdążyłem. Problemem jest nie tylko wielkość, ale to, skąd ono się tam w ogóle wzięło i dlaczego jest przyczepione do sufitu ???.



Faktycznie, przypominam sobie teraz. No a dlaczego jest przyczepione w ten sposób ? Myślę, że to zmusiło twarzołapa do wyjścia, sam by chyba nie wyszedł, a skoro już wyszedł, to musiał poszukać ofiary, nawet uśpionej.

FACEHUGGER

Pasożyt hibernujący wewnątrz jaja potocznie określany jest facehuggerem. Kiedy potencjalna ofiara zbliży się do jaja facehugger ożywa. Jajo otwiera się i twarzołap przywiera do ofiary. owijając długi ogon naokoło szyi i łapiąc paluchami za głowę. Ofiara zostaje obezwładniona i traci przytomność. W jakiś sposób facehugger utrzymuje ją przy życiu, dostarczając tlen i utrzymując funkcje życiowe. Jego narząd rodny zostaje wprowadzony do przełyku ofiary. Zostaje złożone jajo. Aby zapobiec ingerencji z zewnątrz, w organizmie zamiast płynów ustrojowych płynie kwas. Po złożeniu jaja facehugger odczepia się od ofiary i zdycha. Ofiara wkrótce po tym odzyskuje przytomność.

Oraz występuje tez czasowy zanik pamięci o tym, co się stało przed "zapłodnieniem". Można to wywnioskować z ALIEN’a, gdy pytają się Kane’a, co się stało.

CHESTBURSTER

Jajo złożone wewnątrz nosiciela dorasta. Przekształca się w embrion, który po pewnym czasie (gdy osiągnie odpowiednie wymiary) wydostaje się na zewnątrz wygryzając sobie drogę na zewnątrz. W tym stadium rozwoju Obcy ma małą czaszkę, jasno zabarwioną skórę i jest podatny na działanie ognia.

Chestburster z ALIENS – w odróżnieniu od tego z ALIEN, ten miał "ręce".

Wszystko wskazuje na to, że był to "królewski chestburster". Wskazywać mógłby na to bardzo długi czas inkubacji oraz obecność kończyn.

Niekoniecznie ! "Królewski" miałby szerszą głowę, jak to było widać w trójce. Według mnie ofiara mogłaby być "użądlona", lub w uśpieniu, co spowodowało dłuższą hibernację. O żądle była mowa tylko w książce, no ale czemu nie. Newt też po porwaniu obudziła się dopiero na ścianie. Dłużej rozwijał sie też obcy w 4 części w ciele jednego z górników. A że miał ręce. No cóż, Cameron zrobił nam niespodziankę i dodał rączki małemu potworkowi ;)

Chestburster z ALIEN 3 – w odróżnieniu od tych z ALIEN i ALIENS ten wyglądał prawie jak dorosły. Miał dużą czaszkę. Oprócz rąk miał też od razu nogi.

Jeśli chodzi o tego obcego, to bardziej przypominał on psa, z którego powstał, wiec miał raczej łapy. I tu chyba widać przystosowanie się DNA Aliena. Jako ze pies rozwija się szybciej niż człowiek, obcy powstał już prawie dorosły.

DOROSŁY OBCY

Kiedy chestburster zmienia formę, najpierw zrzuca „skórę” (jak wąż), jego czaszka rośnie i przyjmuje podłużny kształt. W tym stadium ZNACZNIE powiększa swoją masę ciała. Całe ciało zostaje pokryte twardym egzoszkieletem. Dorosły osobnik ma "kwas zamiast krwi". Jest też bardziej od poprzednich form odporny na ogień. Nie widać go w podczerwieni (ALIENS). Obcy ma dwie gęby (chyba szczęki?), jedna wewnątrz drugiej. H. R. Giger nazwał to językiem (" [...] jest to tak groźna istota, że nawet jej język jest niebezpieczny. "). To co zastanawia w ich budowie to to, że nie mają czegoś takiego jak (w naszym mniemaniu) oczy..

Każda postać obcego, a raczej jego stadium posiada kwas zamiast krwi. Nie wiadomo, czy ma ja chestbuster, ale to chyba jest oczywiste.

Obcy z ALIENS – W przeciwieństwie do Obcego z ALIEN, który miał 6 palców, Obcy z ALIENS mają po 3 palce. Różnią się także czaszką. Czaszka Obcego z ALIEN jest gładka, podczas gdy czaszki Obcych z ALIENS są "ożebrowane".

Obcy z ALIENS maja 3 palce (tu się pomyliłem, wcześniej napisałem 4), chyba, ale to najmniejszy szczegół. Co do czaszki obcego z ALIENS to było tam kilka takich różnic, Wojownicy i robotnice u obcych się trochę różnią.

Podobno nie ma podziału na żołnierzy i robotnice (według najnowszych badań :)).

Właśnie, badania, badaniami, a teorie teoriami.

Z tymi badaniami tylko się zbijałem :).

Chodzi chyba raczej o to, że Obcy z "Aliens" byli trochę starsi niż ich koledzy z pozostałych części i po prostu bardziej się rozwinęli. Co do palców, to Obcy z "Aliens" mają jakieś trochę dziwne palce (podwójne?). Zresztą sami zobaczcie.





Obcy z ALIEN 3 – Wygląda inaczej niż Obcy z poprzednich części; porusza się na wszystkich czterech nogach. Istnieje kilka teorii o odmiennym wyglądzie tego Obcego – zobacz rozdział [13]

Obcy z ALIEN RESURRECTION – mają ciemniejszy egzoszkielet. Potrafią się porozumiewać o wiele lepiej, niż Obcy z poprzednich części; widać to podczas sceny z trzema Obcymi uwięzionymi w klatce. Poświęcają jednego ze swoich ziomków, by reszta mogła się uwolnić. Potrafią wyśmienicie pływać. Potrafią planować, organizują zasadzki. Są bardziej samodzielne; mimo istnienia Królowej, same decydują co robić by się uwolnić itp. Są o wiele sprytniejsze, niż Obcy z poprzednich części.

Zakładając, ze nie istnieje żaden sposób komunikacji miedzy królowa, a pojedynczymi obcymi. O ciemniejszym egzoszkielecie nie ma co wspominać, bo jest to banalne i chyba oczywiste. Obcy w 4 to efekt komputerowy, poza tym szczegóły zależne są od telewizora i jego ustawień fabrycznych.

A dlaczego mamy zakładać że komunikacja NIE istnieje ??? Jakaś musi chyba istnieć ???

Właśnie, dlatego napisałem zakładając. Perry w swojej książkowej trylogii pisze, że obcy porozumiewają się poprzez telepatie. Hmmm, może. Ale to w końcu obcy, prawda. A ktoś zastanawiał sie, jak sie komunikują mrówki, albo pszczoły. Zapachy, ruchy. Tu można snuć najróżniejsze teorie. W każdym razie obcy komunikują się między sobą, to jest pewne. Dlaczego nie ma to być jakaś forma komunikacji radiowej, na przykład.

KRÓLOWA

Niewiele o niej wiadomo. Z ALIEN 3, wiemy, że rodzi się jak zwykły Obcy. W ostatnim stadium (albo i nie ostatnim...) jest zdecydowanie większa niż zwykły Obcy. Ma większą czaszkę. Posiada zdolność do znoszenia jaj z przekształconego odwłoka. Przez nieznany okres czasu potrafi przeżyć oderwana od tego odwłoka.

tekst ze strony : http://www.obcy.net/main.php?strona=faq.html
No i jak chyba każdy fan tego filmu wie Obcy ma wspaniały płyn organiczny którym jest żrący kwas :)
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Torgarn » ndz 03.08.2003 18:43

Po pierwsze, jedynka to głownie thriller, wszystkie częsci miały wywołać dreszczyk emocji.

Jeden z lepszych filmów jakie widziałem, choć nie wszystkie części były na równymn poziomie. Czwarta pomimo najlepszych efektów nie była tak dobra jak stara dwójka.

Najlepsze było oczywiście Decydujące Starce. VasQuez, miałem 3 amazonki w diablo na CBN o imieniu dzielnej 'komandoski'. Pozatym klimat klimat i jeszcze raz klimat.

Dobra uwaga ang, film chciał pokazać iż ludzie byli większymi ch***i niż obcy i doskolane im to wyszło. Pozatym świetna gra aktorska, każdy bohater był odrębnym charakterem, ci o podobnych trzymali się razem Pozatym - planety (kolonia karna, planeta kolonijna w 2), statki (Nostromo, statek w 4) tworzyły doskonałą scenerię i genialnie komponowały się z fabułą tworząc wyjątkowy klimat.

Film trzyma w napięciu, i nie ma sekundy byśmy oglądali go bez zaprtego tchu. Pozatym mój ulubiony reżyser Ridley Scott (jest jeszcze Jackson - standart:)), a premiera miała miejsce w '86 (data moich urodzin), także to coś musi znaczyć.

9+/10 + znaczek jakości za dwójkę.

Ogółem - cała saga 9/10.
Obrazek
Awatar użytkownika
Torgarn
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 34
Rejestracja: czw 31.07.2003 9:08

Postautor: Alganothorn » ndz 03.08.2003 19:17

Obcy, cała seria, zbudowani są na bazie nawjażniejszego elementu w kinie, któego nie udaje się stworzyć na zawołanie, o czym przekonali się boleśnie bardzo liczni reżyserzy - mowa o klimacie...
nie ma w rodzinie sf sagi o równie misternie i skutecznie zbudowanym klimacie ('Odyseje' rozczarowują w miarę rozwoju serii, 'Star Trek' to zupełnie inna bajka i też potwornie nierówna), a klimat jest dla mnie w kinie czymś najważniejszy;
drugi element, to postać tytułowego bohatera/ów (w przypadku odcinka numer dwa) - postać Obcego stworzona została jako zlepek dziesiątków fobii człowieka, posiada cechy większości zwierząt, któych my, ludzie, się boimy, a równocześnie jest idealną i precyzyjną maszyna do zabijania, obdarzoną sporą dawką inteligencji...
trzeci element. to aktorzy - nie będę wspominał o Sigourney, dla któej te filmy to chyba będzie opus magnum kariery aktorskiej, ważniejszy wkład wnieśli aktorzy drugiego planu, z moim ulubionym Lancem Henrikssenem na czele: to oni, 'wyposażenie' dzięki scenarzystom, a także własnemu talentowi w osobowość i indywidualność sprawili, że film nie jest o starciu jednej kobiety z potworem/ami: tutaj liczą się wszyscy, tutaj każdy ma swoje pięć minut, każdy potrafi przykuć uwagę widza; tovtemu filmowi zawdzięczamy wizję space marines w ich nieco odmitologizowanej formie...
czwarta sprawa: precyzyjna reżyseria; tu nie chodzi o to, czy jesteś geniuszem filmu, czy nie - te filmy budowane są konsekwentnie według pewnej wizji i trzymają się jej; fakt, że wizja podpasowała widzom ułatwił kręcenie sequeli, ale i tak jest to godna podziwu konsekwencja
piąta sprawa (ale nie element ;-) ): zdjęcia, muzyka i scenografia; ujęcia są doskonałe, budują napięcie współgrając z muzyką; wnętrza na długi czas wyznaczyły pewnego rodzaju kanon dla filmów sf, bardzo wyraźnie odseparowano się od 'sterylnych' snętrz rodem z 'Star Treka', ta wizja o wiele bardziej przemawiała do przeciętnego odbiorcy...w tym i mnie :-)
znakomita seria, absolutny klasyk
btw Ang - zdanie, wielu 'Aliens' jest sequelem idealnym, ustępuje jedynie 'Ojcu Chrzestnemu II'...tutaj nie będzie zgody, wszak 'de gustibus...' :-), ale z całą pewnością oba filmy pokazały, że można zrobić perfekcyjną kontynuację filmu świetnego
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Otorek » ndz 03.08.2003 19:45

Największy wpływ na poziom "obcych" mieli reżyserzy pierwsze dwa filmy był kręcona przez bardzo dobrych reżyserów jak dobzre pamiętam 3 była kręcona przez młodego pczątkującego reżysera ale pamięc mozę mnie mylić
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Angbandrider » pn 04.08.2003 12:09

Algi pisze: - postać Obcego stworzona została jako zlepek dziesiątków fobii człowieka, posiada cechy większości zwierząt, któych my, ludzie, się boimy, a równocześnie jest idealną i precyzyjną maszyna do zabijania, obdarzoną sporą dawką inteligencji...


Nie jest to przypadkiem cytat Andrzeja Sapkowskiego w artykule o smokach i obcych z czasopisma "Eseja" :D.

Tak wszyscy och i ach (łącznie ze mną :D), ale przydałoby się wymierzyć ostrze krytyki w całą serię, by spojżeć z tej drugiej strony mocy. Niestey nie mam pomysłów - zdaję się na was.

Pozdrawiam.
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Alganothorn » pn 04.08.2003 12:38

nie czytam czasopisma 'Eseja' więc jeśli to cytat, to niezamierzony, po prostu najwyraźniej myślimy razem z Sapkowskim tak samo...
;-)
przynajmniej w tym przypadku;
krytyka? można się czepiać zawsze i wszystkiego, np. tego, że wiadomo, że Obcy zostanie pokonany na koniec każdej części, tego, że główna bohaterka dotrwa do ostatniej-i-najważniejszej-sceny, nawet jeśli w niej zginie, można przyczepić się do wielu elementó, ale nie widzę potrzeby: dla mnie taka schematyczność nie jest aż takim problemem, żeby film stał się choć odrobinkę mniej ciekawy i wciągający...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Manwe » pn 04.08.2003 14:04

/fillm klasyka 8)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Angbandrider » pn 04.08.2003 14:35

Grimfang by sie przydał, on poradzi :D.
Co do tego co mi się nie podobało to cała czwarta część - pod względem efektów oki, muza git, obsada cyc malina; ale to już było przeciąganie i to takie na siłę.
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Otorek » pn 04.08.2003 17:15

może powstanie piąta częśc która będzie lepsza lub na równi 1 badź 2 :D
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Alganothorn » pn 04.08.2003 22:29

szczerze wątpię - aktualnie filmy posiasdające klimat to wyjątkowa rzadkość...
nawet mając tak doskonały temat i dobrych aktorów nie udało sie oddać magii pierwszych części w 'resurection', teraz będzie jeszcze trudniej...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » wt 05.08.2003 6:57

otorek- trójkę wyreżyserował David Fincher, film krytyce się nie spodobał zbytnio, choć wszyscy z uznaniem wyrażali się o wizji świata, w którym się toczy akcja i o zdjęciach do filmu. Potem David strzelił "7" no i zaczął karierę.
Cykl obcych cenię sobię, choć nie jest to mój ulubiony cykl. Jedynkę lubię, bo jako jedyna dobrze straszy. Dwójkę lubię, bo opowiada inną historię i nie powiela schematu jedynki, pozatym dobry pomysł i cała otoczka Space Marines (po wyjściu z filmu wielu z nas chciałoby być takim marinem i pobiegać z inselatorem, lub m4). Trójkę lubię za ciekawe postacie, za motyw stwórcy bishopa, za klimat. Czwórka z kolei nie skupiła się na niczym. Mieli dobry pomysł na grupę najemników, ale wytłukli ich w tak szybkim czasie, że nie zdąrzyłem ich polubić. Świetny pomysł z Ripley, która do końca nie była pewna swojej roli jako klona. Pozatym całość jednak taka sterylna, dopieszczona i połyskująca- ten film jest śliczniutki, nawet obcy wydają się jacyś śliczniutcy. Jak dla mnie to pozbawiło film ducha poprzedników, no i lekka przesada z ironizowaniem. Każdemu filmowi potrzebny ładunek ironii, żeby ludzi nie złapała niestrawność, ale tu lekko przesadzili.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Vampdey » wt 05.08.2003 17:15

Obcy - Jako pierwsza część zasługuje już na uwagę. Genialny wątek rozbitego statku kosmicznego Obcych. Sama postać Obcego, jego wizja plastyczna jest piękna. Jak napisał Kuba, jedyna część z dreszczykiem..
Obcy 2 - Świetnie zrealizowane widowisko. Jednak w jedynce bylo coś takiego, że czekaliśmy z zniecierpliwieniem aż ON pojawi się na ekranie, by móc go podziwiać. Tutaj żadnego zaskoczenia nie ma, jest za to łubudubu na całego. No i bardzo (bardzo) ciekawa postać robota Bishota...
Obcy 3 - Najsłabsza część cylku, ale nawet oglądalna. Jednak IMO nie ma tu nic ciekawego, czego już by nie było w jedynce i dwójce.
Obcy 4 - Dużo zakręconych pomysłów, scenarzysta bardzo popisał inwencją: eksperymenty na ludziach, obcy-człowiek (chodzi mi o to co go przez okno wyssało później :P), klon Ripley... bardzo ciekawe sceny pościu obcych za bohaterami pod wodą (świetna!) i obsługi statku ewakułującej się do kapsuł (scena gdy jeden z obcych wchodzi za wszystkimi do kapsuły, a następnie dowódca wrzuca tam granat).

Tyle z mojej opini.

BTW, kiedyś naprawdę sporo plotek było o kolejnych częściach cyklu, teraz jakoś ucichło. Coś o tym wiecie?
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Angbandrider » wt 05.08.2003 17:21

Piątki raczej nie nakręcą (i bogu dzięki), za to ma powstać inny film o obcych bardziej bazujący na grze - "Aliens vs. Predator" - premiera w 2004 roku.
Z miejsca jednak mówię, jest prawie niemożliwe żeby był lepszy od całej serii aliens, a krytyka będzie skrupulatnie wykożystywać różnice i podobieństwa w obu filmach. Jednym słowem poza opiniami fanów i ludzi postronnych nikt się niezlituje.
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Otorek » wt 05.08.2003 17:24

xoś czuje że aliens vs predator to będzie jakiśkiepski banał naładowany efektami jak Hulk :/
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: lopo666 » czw 21.08.2003 17:03

aliens vs predator sama fabuła sprawi że efakty będą nieznaczne ae film musi byś wypakowany efektami specjalnymi i będzie napewno dobry
NASI WROGOWIE NIE POWINNI OCZEKIWAĆ OD NAS ŻADNEJ LITOŚCI..
Awatar użytkownika
lopo666
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 10
Rejestracja: pn 07.07.2003 21:22
Lokalizacja: Zigurat w OTWOCKU

Postautor: Otorek » czw 21.08.2003 17:40

Oj niebyłbym taki pewny Gwiezdne wojny też miały byćlepsze od starszej sagi :/
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Alganothorn » ndz 24.08.2003 18:54

ujmując króko: niczego dobrego się po tej produkcji nie spodziewam
obawiam sie przerostu formy nad treścią
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Otorek » pn 25.08.2003 12:04

Jeśli będą siębardzo opierać na grze to nie będzie to najlepsze bo jeszcze nie widziałem dobrego filmu opartego na grze :/
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Jakub Cieślak » pn 25.08.2003 14:06

Cóż dyskusje na temat co ma być, a nie jest, zwłaszcza, że to coś wciąż jest tylko pomysłem- to lekki bezsens i marnotrawienie słów waszych. Dajcie im zrobić ten film i potem go oceniajcie. Mnie tylko zastanawia, czy jak film odniesie sukces, doczekamy się kolejnych produkcji: Aliens vs Predator vs Terminator, Aliens vs Superman, Barbie vs Action Man, Tomb Raider vs Samurai Jack...
Amerykanie przejawiają dość radosną skłonność do męczenia tematu dopóki nie wypłynie ostatni grosz od ostatniego fana, który zdzierży tą tasiemcowość.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » pn 25.08.2003 17:04

sorry, na Samuraja Jacka pójdę do kina na pewno
;-)
nie wydaje mi się, żeby szkoda było słów naszych a chwil potrzebnych na ich przelanie na stronę forum takoż - roztrząsamy swoje obawy i oczekiwania, a co zobaczymy zweryfikuje przypuszczenia - ja nie mam świadomości tracenia na tym czasu
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » pn 25.08.2003 17:36

Samurai Jack zasługuje na pełnometrażówkę. Solidne kino drogi ze znakomitym bohaterem, świetnymi zdjęciami i niebanalnymi postaciami (szkot jest moim mistrzem)- że sobie pozwolę na taką dygresję.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Howler » pn 27.10.2003 13:35

Co sie tyczy piatego Aliena, to maja rzekomo zrobic, ale tylko pod czujnym okiem rezysera pierwszych czesci (guess who am I talking about 8) ). AvsP - sam pomysl, wedlug mnie dobry. Tylko wlasnie problem w tym by go nie spiexxxli. Jesli pojdzie dobrze, to bedzie to nawet niezly kawalek filmowej legendy. Tyle ze wlasnie ma sie on opierac nie tyle na grze (i dobrze), a na komiksach w ktorych to nasi ukochani Łowcy poluja sobie na Obcych, ktorzy staraja sie wyrżnąć wszystkich, ktorych maja na drodze. W srodku oczywiscie Ludzie, probujacy ze wszystkich sil przetrwac...
Co sie zas tyczy Samuruja (nowy topic tsza założyć :wink: ) to zgadzam sie z mym przedmowca, ze postac Szkota jest postacia kultowa (zwlaszcza motyw ratowania jego "malej, biednej i bezbronnej" żonki. kto widzial ten wie 8) )
In God I Trust... Others Pay Cash
Awatar użytkownika
Howler
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 33
Rejestracja: pn 17.02.2003 14:43
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: Jakub Cieślak » wt 28.10.2003 11:16

Howlerze, jak może być film robiony pod czujnym okiem reżysera pierwszych części? Każda część była reżyserowana przez innych reżyserów, nawet niespecjalnie producenci się powtarzali. Każdy film z serii to odmienna wizja, jakość i opowieść. Ciężko jest wyznaczyć im jeden styl, który mógłby być kontynuowany w piątej części. Nowi twórcy mogą jedynie wzorować się na konkretnym odcinku. Zrobić klaustrofobiczny dreszczowiec a'la Alien, urządzić spektakularną rzeź a'la Aliens, albo kombinować jakieś miszmasze w stylu kolejnych dwóch części.
Samuraj już od dłuższego czasu ma swój oddzielny topic. Serdecznie do niego zapraszam, Panie Howler.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Howler » wt 28.10.2003 12:44

Chodzilo mi o rezysera pierwszej czesci (maj mystejk :wink: ). Co do samuraja, to chetnie dolacze do tego topick'u. Baj de łej - dziekuje za "Pana", Panie Cieślak, ale to nie bylo konieczne :wink:
In God I Trust... Others Pay Cash
Awatar użytkownika
Howler
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 33
Rejestracja: pn 17.02.2003 14:43
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: Vampdey » wt 28.10.2003 15:19

AvP ma się dziać na biegunie północnym, gdzie ludzka ekspedycja naukowa natrafiła na konflikt dwóch ras... Plotek jest duużo, a te z nowej gildii mówią o scenie w starożytnym królestwie azteków gdzie aztekowie na piramidach składają ofiary predotorom. Nieźle namieszane :P.
Co do Aliena 5 to ma być (news z Fantasy) film o zupełnie innym klimacie od Ósmego Pasażera. Opowiadać ma historię statku kosmiczego z Obcym na który na obcej planecie natrafiła załoga Nostromo.
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź


Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości