Dwa wielkie(?) powroty

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Dwa wielkie(?) powroty

Postautor: Sztickin » czw 31.07.2003 15:00

Zapowidziano powrot dwoch filmow: ciekawego "Gladiatora" i troszke mniej "Gwiezdnych Wrot".
Kontrowersje budzi pierwsze z sequeli. Oczywiscie nie moze w nim zagrac Russel Crow, a w pierwszej czesci IMO on byl jednym z przyczyn wielkosci tego filmu. Jednak ufam Scottowi.
A SG? Film mial arcyciekawa tematyke. Jednak z paru powodow nie zapisal sie zlotym atramentym w historii kina. Nadzieje niesie druga czesc... a wam podobal sie SG1? A moze i serial :P
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Lechu » czw 31.07.2003 19:29

Gladiator jakos mnie tak nie poruszył, ot przeszedł bez wiekszego echa. Co innego Stargate - w tym filmie jest coś co sprawia że mogę go oglądać w kółko. Nie wiem, chyba sama idea Gwiezdnych Wrót jest strasznie "kręcąca", może połączenie tego ze starożytnym Egiptem. Anyway, uwielbiam ten film, serial również pośród seriali SF cenię sobie bardzo wysoko, więc wieści o sequelu mnie cieszą. Nie, akurat wcale nie obawiam się że sequel będzie gorszy, bo nie mam wielkich oczekiwań. Tylko liczę na miażdzące efekty :D
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Azirafal » czw 31.07.2003 19:42

Gladiator był średni (i to bardzo) - godna uwagi była tylko muzyka (połączony wysiłek Hansa Zimmera i wspaniałej Lisy Gerrard). Natomiast GW ja osobiście bardzo lubię. Uwielbiam początek - tajemnica, odkrywanie co i jak, religia, bogowie, inne światy... SUPER!!! Druga część filmu za bardzo robi się oparta o walki, itp. Ale i tak film trzyma wysoki poziom :D Mam nadzieję, że kontynuacja będzie co najmniej równie dobra :twisted: I serial uwielbiam - za Andersona (McGyver rulez!) oraz za całokształt. Jak tylko leci na HBO to oglądam :D
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Sztickin » czw 31.07.2003 19:51

Dla mnie Gladiator to absolut nr. ONE. Trudno bedzie sequelowi...
A co do GW. Zawsze fascynaowal mnie Egipt, pozniej przyszedł Daniken itp.
SG bylo jednym z pierwszych filmow, ktore obejrzalem w kinie. Jednak z pespektywy czasu... taka tematyka daje ogromne mizliwosci. Autorom tylko czesciowo udalo utworzyc aure mistycyzmu, tajemniczosci "bogow".
Tylko na poczatku wydaja sie potezni. Jednak usprawiedliwieniem dla tworcow jest konflikt producencki, film stracil spora czesc budzetu. Bardzo podobala mi sie muzyka. Poniewaz SG 2 zapowiada sie wymiotnie, nic tylko trailera wypatrywac az szyja bedzie bolec.
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Lechu » czw 31.07.2003 20:14

To jest właśnie to co mnie ciągnie do tego filmu - Egipt, podróże kosmiczne w starożytności, i sam pomysł Wrót. No i chyba nie muszę dodawać, że to się zaczęło od Danikena (czytałem jego wszystkie ksiązki :D )

Azi też ma rację - w serialu Anderson jest świetny. Nie bardzo się orientuję co z nim teraz, ale może zagra w sequelu? A co do tajemnicy - dla mnie trochę to za szybko było. Znaleźli wrota, przyszedł doktorek, trzy minuty i rozszyfrował - ba! już wszystko było zrobione, on tylko jeden trik odkrył :D Ale taka jest prawda - duży potencjał w tak krótkim wydaniu wiele traci. Za to serial z Wrót i podróży zrobił coś na kształt przejażdzki autobusem. Anyway, pomysł świetny (i te maski egipskie - rewelka jak na tamte czasy)

O, Sztickin, czytałeś ksiązkę dwóch Niemców o elektryczności w starożytnym egipcie? Idealnie pasuje do SG. Polecam :D
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Sztickin » pt 01.08.2003 11:10

O, Sztickin, czytałeś ksiązkę dwóch Niemców o elektryczności w starożytnym egipcie? Idealnie pasuje do SG. Polecam :D

Nie, ale trzaba dorwac :p Ale nic nie przebije Danikena i jego tez. Sam autor to albo manipulator stulacia, albo rzeczywiscie cos tam w gorze jest, to cos tu bylo i mialo duzy wplyw na nas.

Fakt maski ciekawy pomysł. Tak jak z sarkofagiem, i wogle interesujace zamysl filmu. IMHO serail byl nie rowny. Czasami zdarzaly sie zbyt smaetne odcinki, troche naiwne. Ale ogolnie trzyma poziom. Dobrze, ze Anderson nie zbudowal swoich wlasnych wrot z 3 desek i drucika :P
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Alganothorn » pt 01.08.2003 17:17

oba filmy niezłe i oba bardzo dla mnie ciekawe z przyczyn, nazwijmy je, zawodowych...
otóż coś niecoś znam się na realiach starożytności i o ile w SG Egipt był 'użyty' jak odwieczna kraina magii i tajemnic (taką 'etykietkę' przypisano już mu dawno, XIX w. i wyprawa Napoleona to boom egiptologii i rozwój tej mody), to w Gladiatorze pokuszono się o rekonstrukcję Rzymu z okolic jego apogeum;
jest sporo niedociągnięć, ale na tyle niewielkich i na tyle nie rzucających się w oczy, że cały film jest bardzo ciekawy również jako pewnego rodzaju impresja na temat życia w starożytności (konkretnie w Rzymie);
sequele? zależy kto będzie grał, ten wątek już się pojawiał, a dla mnie to jest najważniejsze; o ile o muzykę, efekty, budżet, reżyserię, a nawet zdjęcia się nie boję, to tylko naprawdę dobre aktorstwo i solidny scenariusz uciągnie legendę pierwszej części...boję się 'ucieczki' w strone jakichś głośnych nazwisk, wolałbym naprawdę rozważne wybranie aktorów, choćby zupełnie nieznanych (dla jasności: Anderson w SG powinien zagrać, serial mu bardzo służy, choć prawdą jest, że poziom odcinków jest zmienny);
pożyjemy, zobaczymy...ja na pewno w kinie
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Avathar » pn 04.08.2003 20:56

Hmm .... uważam ,że sequel Gladiatora jest nonsensem. Nie wiem czemu ale gdy przeczytałem tą wieść coś mi podpowiedziało ,że bedzie to kolejny film żerujący na sławie pierwszej części ... zobaczymy.

Co do GWrót to film mi sie podobał , ale lepiej żeby teraz coś lepszego wymyślili bo 1 była fajna i nie chciałbym żeby to popsuli ... ale jak to sie mówi ... pożyjemy zobaczymy :D

Pozdrawiam.
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Torgarn » pn 04.08.2003 22:59

Dla mnie Gladiator był także no. ONE. Pozatym, zapowiedzi mogoą okazać się plotkami - dlatego nie wiemy.

Sequel nie byłby taki dobry, no bo w końcu wielki sukces filmu zawdzięczamy Crowe'owi.

Może Lucius (Spencer Treat Clark) syn siostry Commodusa Lucilli wcieli się w rolę gł. bohatera ...?:P
Obrazek
Awatar użytkownika
Torgarn
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 34
Rejestracja: czw 31.07.2003 9:08

Postautor: Jakub Cieślak » wt 05.08.2003 6:40

No cóż, sequel Gladiatora brzmi śmiesznie z samej nazwy. Po pierwsze- opowieść skupia się wokół generała Maximusa, który ginie w pierwszej części, więc chłopcy co najwyżej mogą kombinować z prequelem, albo ze wskrzeszaniem (i takie plotki słyszałem, ku mojej wielkiej radości). Po drugie opowiada o generale, który stał się gladiatorem, więc jak będą chcieli być konsekwentni to będą kombinowali wokół podobnego schematu. Jeżeli już dojdzie do Gladiatora 2, to liczę, że sprawdzą się plotki o tym, że będzie to o wcześniejszych latach Maximusa, który pnie się po szczeblach kariery wojskowej i o uczuciu, jakim dażył córkę cesarza.
Co do SG. Film trzyma się na pomyśle. Pomyśle tak dobrym, że pochłonął mnie bez reszty- film był ckliwy, pompatyczny i banalny, serial z kolei potrafi być kiczowaty, tragicznie zagrany lub ze straszną opowieścią połączony. Mimo to uwielbiam oglądać i film i serial, bo pomysł ukazania zderzenia tak różnych kultur, podróży poprzez wrota i tej całej boskiej mistyki jest rewelacyjny. Sequel filmu z aktorami z serialu brzmi troszkę stresująco, dla wielu ludzi oznaczałoby to po prostu, że ma kaliber serialu, a nie filmu. Jeżeli jednak zatrudnią aktorów serialowych, nie będę cierpiał. RD Anderson ma chyba najlepszą rolę swojego życia, pan duży muzin gra na jedną minę chyba z rozkazu, bo ze dwa razy dali mu naprawdę pograć to był baaaardzo przyjemny (jak się zamienili jaźniami z O'neilem).
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Torgarn » wt 05.08.2003 23:06

No tak, prequel mógł by się okazać całkiem dobry - choć dla mnie to i tak paranoja. Nie znane są wyroki... Scotta, bądź innego zabierającego się za ten film. Przyznać trzeba także, że jeśli będzie to prequlem, dane nam będzie oglądać sceny batalistyczne - w jedynce walka Imperium z Germanami - Cyc Malina.
Obrazek
Awatar użytkownika
Torgarn
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 34
Rejestracja: czw 31.07.2003 9:08


Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości

cron