w 'Leonie' tytułowy bohater jest dla Metyldy archetypem mężczyzny: nie tylko opiekun, ale i kochanek, partner...coś na pograniczu ojca, którego nigdy tak naprawdę nie miała (chodzi o uczucia ojcowskie, poczucie bezpieczeństwa etc., etc.) i męża (kochanka, pierwszego i na całe życie - to akurat marzenie każdej kobiety: żeby pierwszy kochanek był i ostatnim, żeby ten związek przetrwałcałe życie)...
ona się uczy życia, opiekuje się Leonem tak samo, jak on nią...są sobie potrzebni tak jak w każdym prawdziwym związku dwojga ludzi
Luc pokazał to znakomicie
a polecam błekit, polecam...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.