autor: Janusz S. » sob 11.11.2017 23:22
Zabrałem się za odrabianie zaległości filmowych i obejrzałem jeszcze "To!". Miałem wrażenie, że oglądam drugi raz miniserial z lat dziewięćdziesiątych. Niewiele z niego pamiętam konkretów, ale po prostu przy wielu scenach wydawało mi się, że już je widziałem. Może to dlatego, że i serial i film dość wiernie trzymają się książki? Trochę to psuło przyjemność z oglądania, ale ogólnie nie było źle. Może trochę przeginali z efektami specjalnymi (zwłaszcza w końcówce) a niektóre były niezamierzenie śmieszne (zwłaszcza trup bez głowy). W sumie warto obejrzeć, zwłaszcza jeśli ktoś nie oglądał poprzedniej wersji.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell