Moderator: Wotan
hejhops pisze:Przed pójściem do kina OST mi się nie podobał, jednak w trakcie seansu zauwżyłem/usłyszałem, że znakomicie wkomponowuje się w akcję [z jednym małym wyjątkiem - dyskoteka w jaskini + pewna scena rozgrywająca się równolegle].
Azirafal pisze:Natomiast druga ("original score") jest boska!! Juno Reactor, Rob D i Don Davis odwalili kawał dobrej roboty (..)
Azirafal pisze:P.S. Hops? Czy ten avatarek jest z Animatrixa? Kid's Story...?
Reaktywacja nie jest kinem dla mas!
Autor: Gość: true fan
Data: 29-05-2003 16:47
IP: *.rginternet.pl
Niezależnie od tego jakie ten film niesie za sobą wartości (a niesie!!!)większość gromko wykrzykuje: szmira! Ludzie lubią masowo
się ze sobą zgadzać lub nie zgadzać. Podobnie jak I część to nie tylko film ale znacząca przypowieść i przestroga przed tym do
czego dązymy jako ludzkość.
Reaktywacja nie zawiodła mnie swoją treścią...tyle tylko, że ta treść nie jest podana na tacy...i trzeba ją sobie z filmu
wyinterpretować.
Niestety być może wielu osobom nie starcza inteligencji i fantazji aby dostrzec w tym filmie coś więcej niż łomot (bo łomot jest
ale za to jak efektowny!)
Dialogi nie są koślawe ani nieudolne- one po prostu nie są proste.
Ci, którzy traktują ten film nie tylko jako rozrywkę, ale także swoisty manifest naszych czasów- nie powinni być rozczarowani...on
po prostu jest bardziej złożony niż wielu osobom sie wydaje. Ten film jest wizją..wizją napełnioną ogromnym
przesłaniem...którego najwyraźniej wiele osób nie dostrzega i nie rozumie..
To jest bardzo prosty mechanizm: jeśli czegoś nie rozumiemy to znaczy że jest do dupy..mam wrażenie, że wiele osób tutaj nie
rozumiało nawet pierwszej części choć do zrozumienia była dużo prostsza.
Kiedy moja młodziutka 16-letnia siostra wróciła z kina i powiedziała, że nic z tego filmu nie zrozumiała i w ogóle nie wiadomo o
co w nim chodzi nie zdziwiło mnie to:
trzeba trochę sie nad życiem zastanawiać i trzeba troche myśleć żeby ten film właściwie zinterpretować.
Moim zdaniem ten film wymaga pewnej dozy życiowego doświadczenia i przyjaźni z własnym intelektem- co się objawia częstym z nim
obcowaniem:)
WBREW POZOROM TO NIE JEST KINO DLA MAS...
Alganothorn pisze:grimfang: nie mówisz, a raczej nie piszesz, że w filmie jest wiele elementów autoironicznych...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości