autor: Janusz S. » wt 11.08.2020 18:55
Przeczytałem mniej więcej 2/3 pierwszego tomu tego cyklu, "Serca lodu", i po długich cierpieniach próbuję je dzisiaj skończyć. Fabuła się kupy nie trzyma, rycerze używają słów typu "konsultant" a wtórność całości przyprawia mnie o ból mniejsza w czym. Do drugiego tomu chyba nie dotrwam i w sumie cieszę się, że Gdynia jest tak daleko, bo jeszcze poszedłbym na to spotkanie i powiedział co myślę.