Filmy na kompie (błe)

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Filmy na kompie (błe)

Postautor: Vampdey » wt 21.01.2003 16:32

Ostatnio modne jest oglądanie filmów w formacie divix... Mnie to denerwuje coraz to bardziej... Rozumiem, tanio, szybko... Ale jaka jest przyjemność oglądania filmów z ekranu komputera z niską jakościa obrazu? Jako klasyczny pożeracz taśmy filmowej uwielbiam rozwalić się w fotelu kinowym, z oblrzymim kubłem popcornu... Bzdurna moda, pujście za pięć zł do kina na maraton feryjny jest gorszym wyjściem niż gapienie się w monitor? Z zachowań tym "filmowców" którzy to oglądają wnioskuje że to raczej tylko wyniki mody, a nie chęci obejrzenia jakiegoś filmu...
Co wy sądzicie o divixach?
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Sorden » wt 21.01.2003 16:49

hmm... czy moda... Raczej jest to brak kasy... Czasu... Videa (w moim przypadku) Ja lubie ogladac filmy na komputerze ! Jebne sie na fotelu w nocy... Nikt mi w tym momencie nie przeszkadza... chce isc do kibla, to daje pauze... Full wypas...
Po drugie:
Jest naprawde malo filmow na ktore bym chcial isc do kina... piprostu na niektore az zal mi pieniedzy... A tak sobie to sciagne i obejrze kiedy bede chcial... za darmo :)

Nie uwazam aby to byla moda !!! Raczej wygoda !!!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Lechu » wt 21.01.2003 17:53

Sorden ma rację, jeśli film jest tego warty to idę do kina, jeśli nie to i tak na kompie ogląda sie bardzo przyjemnie - w nocy, samemu - czuć klimat, efekt. Ogladasz jak chcesz kiedy chcesz.

Inną sprawą jest np anime, którego niestety w kinie nie uświadczysz. I niestety ale nie ma innego wyjścia jak oglądanie na kompie, bo jest w tej formie najłatwiej dostępne. Dlatego nie mam nic przeciwko oglądaniu divixów.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: '//iedzmin » śr 22.01.2003 12:43

Nie mam nic przeciwko!
Co do kasy: mam wszystkie filmy za friko
Co do aktualnosci: mam 99% filmow zaraz po inauguracji/premierze filmu
Jakosc wideo: wszystkie filmy mam w formacie RIP (dvd lub z akademii filmowej), ktore ogladam na 17 calowym Flatronie
Jakosc Audio: szczerze - lepiej niz w kinie - podlaczam 4 glosniki (konkretne) pod mojego Live`a i naprawde filmy robia wrazenie
----
Jak tu nie ogldac :)
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Vampdey » śr 22.01.2003 21:13

Super jakości obrazu to u mnie nie ma, komp jest niedostosowany... Napisy prawie nigdy nie są dobrze wykoniane, film przepełniony jest scenami gdzie postacie gadają, ale w napisach tego nie ma, albo jest pełno błędów.... Nie przepadam za tym rodzajem i przepadać nie będe...
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Jander » pt 24.01.2003 13:43

Jest tylko pare filmow na ktore warto isc do kina i do nich zalicza sie LOTR.
Mam juz TTT ale nie ogladam bo wole zobaczyc w kinie. W LOTR warto zobaczyc np gory na duzym ekranie bo na kompie DUZO traci. Taki 8mile wole looknac na kompie bo widokow to tam raczej nie ma. Jeszcze sprawa dobrego stereo i ciszy podczas seansu (jak cie ktos wola na lanie w srodku filmu to mozna sie wpienic). Jeszcze horrory warto "ogladnac" na duzym ekranie bo jest duzy klimat. A np w komediach raczej liczy sie tresc a rzadko obraz.
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: EmpE Lathspell » pt 24.01.2003 18:47

Jak to masz za darmo wiedźminie?! Masz wujka w kinie - poznajmy się :D . Ja uwielbiam kino, ale również nie mam kasy. DivX mi pasi. Na monitorze 19' Shrek chodzi całkiem nieźle (wypróbowałem jakieś 22 razy).
"Dobry elf, to martwy elf."
Marszałek Milan Raupenneck
"Dobry marszałek, to martwy marszałek"
Generał EmpE Lathspell
EmpE Lathspell
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 64
Rejestracja: wt 15.10.2002 15:22
Lokalizacja: Stumilowy Las

Postautor: Chomski » czw 06.02.2003 11:04

Mam od paru lat popsute wideo, a czasem lubie poogladac starocie w stylu 'from dusk til dawn'. zle, ze ogladam to w divx? jakosc i tak jest lepsza niz kaset vhs dostepnych w wypozyczalni a przy niektorych filmach roznicy miedzy dvd a divx praktycznie nie widac - niech ktos mi sprobuje wmowic, ze z odleglosci paru metrow widzi na ekranie male kwadraciki!
DivX i jemu podobne formaty zwyczajnie wypieraja kasety VHS, ktore byly i sa kiepskiej jakosci, dlugo sie je przewija i szybko sie niszcza. Sa wygodne, czesto dostepne pod reka (czyli na dysku). Czego wiecej potrzeba? Do kina przez nie przestalem chodzic, bo ogladanie bitwy nawet na 20paro calowym telewizorze to nie to samo, co obejrzenie jej w kinie na olbrzymim ekranie!
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: Jakub Cieślak » pt 10.09.2004 10:36

A to ja odkurzę stary wątek i może wzbudzę na nowo dyskusję. Doniosę wręcz bezczelnie: jeden z wielce przeze mnie lubianych użytkowników tego Forum przyznał mi się, że obejrzał na divixie wyczekiwany przez nas AVP. Uznał, że film będzie gniotem i wolał już mieć za sobą ten ból. I zdziwił się. Film okazał się wcale zdatnym oglądadłem z niezłą akcją. Tym samym sam sobie popsuł zabawę, której doświadczyłby oglądając ten film w kinie. Czy warto ryzykować zaciąganie bardzo przez nas oczekiwanych filmów na komputer i psuć sobie zabawę? Tracimy przecież połowę wrażeń, których dostarcza oglądactwo kinowe. A jak ktoś obejrzy ów hicior na kompie dla sprawdzenia, czy mu się podoba i niestety zorientuje się, że film wart kina. Pójdzie potem taki cwaniak do kina i będzie oglądał film wkurzony na siebie, że film go już nie ma specjalnie czym go zaskoczyć- poza widowiskowością, którą sobie sam odebrał oglądaniem filmu na kompie. Warto aby?
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » pt 10.09.2004 11:02

film na kompie, czyli popularna forma kradzieży...
taka sama, jak każde inne piractwo rzecz jasna
:-)
czy sam oglądam filmy na kompie? zdarza się, ale są to dwie kategorie:
- filmy, których w kinie nigdy nie będzie, a na pewno nie w Polsce (tutaj jest cała masa anime, do tego dochodzą produkcje spoza mainstreamu, które w Polsce jakoś dystrybutora znaleźć nie mogą, albo pojawiają się w kinach na chwilkę i nie wyrabiam się, żeby pójść)
- filmy, które wolę obejrzeć w domu, a albo nie chcę czekać na edycję DVD, albo szkoda mi na nią pieniędzy (tutaj są np. dokumenty Moore'a)
nie kręciło mnie i nie kręci oglądanie każdej nowości kinowej - wolę te 2 godziny spędzić w inny sposób niż gapić się np na Spidermana (bez urazy);
do kina łażę rzadko bo nie uważam większości filmów tam granych za warte czasu i pieniędzy, na kompie ich nie oglądam bo szkoda czasu;
jak pojawia się solidniejsze kino idę do kina, oglądanie najpierw w domu na zasadzie 'czy warto' zupełnie do mnie nie przemawia - wolę oglądać pierwszy raz w warunkach sali kinowej; owszem, 5 głośników w pokoju o kształcie niemal idealnego kwadratu daje niezłą akustykę, owszem, 17 cali przy takiej odległości też daje niezły obraz, ale jakoś wolę kino;
pytasz JC czy warto oglądać filmy na kompie i tracić efekt zaskoczenia - nie mam pojęcia, ja wiem tylko, że wolę kino, komp to forma zastępcza i tyle
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » pt 10.09.2004 11:14

Na tej samej zasadzie pozwalam sobie na uprawianie piractwa. Nie sądzę, bym kiedykolwiek osiągnął w Polsce w ramach rozsądnych wydatków wiele filmów z klasyki, czy serialów tv, oczywiście mogę czekać i trwać w przekonaniu, że w końcu upoluję te pozycje, ale mogę się nie doczekać. Dla filmów, które mają być z założenia kinohitami wolę wydziergać parę złoty i ocenić je na dużym ekranie. Jeżeli już ominę już jakąś kinopozycję, to poczekam na edycję DVD w wypożyczalni- tak pewnie uczynię ze Spidermenkiem (choć wcielony w bedgaja Alferd Molina może zagoni mnie na seans, do kina).
Dokumentów Moorowych nie widziałem w ogóle dotąd, bo wciąż zbieram na nie ochotę. Ani jego, ani jego twórczości nie traktuję jako dokumentalnej produkcji, ani jako produkcji kinowej. Nie wiem, czy warto je pożyczać na dvd, czy może jednak zassać, a może po prostu poczekać, aż jakaś telewizja je puści.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Manwe » śr 15.09.2004 12:35

Ja dosyć często chodze do kina, rownie dobrze moge obejrzec film na kompie, nie ta jakosc ale kto by sie tam przejal :)
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: Bloody » czw 30.09.2004 20:09

Jak film jest cwarty uwagi i nie wchodzi do Polskich kin ze zbyt dużym opóźnieniem, to ide do kina. Ale jakbym chciał iśc na wszystkie pozycje, które mogły by, choć często nie są godne uwagi, to bym chyba zbankrutował :/. Ciekawą sprawą była np. druga część WP. Powiem szczerze najpierw zobaczyłem na kompie, a później polazłem na to do kina. W domu sam, wieczorem w skupieniu sobie zobaczyłem i fajne było, pomimo średniej kopi.
Tymczasem w kinie super ekran i dźwięk, ale za to dwa rzędy za mną jakieś debile co chwilę z czegoś się śmiali np. przerobili Gandalf the Grey na Gandalf the gey :roll: . Po za tym obok mnie jakaś dziewczyna co chwile sie pytała o coś swojego chłopaka, a dlaczego ten król jest taki niekumaty :?:
Po za tym bardziej żałuję kiedy wydam kase i zobacze kiepski film, niż dobry film zobacze na marnym kompie :wink:
Excitate vos somnus non eat....
Awatar użytkownika
Bloody
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 68
Rejestracja: śr 10.03.2004 4:38
Lokalizacja: Wieszowa

Postautor: małgoś » pt 01.10.2004 1:24

Zdecydowanie więcej filmów oglądam na komputerze, niż w kinie. Płyta ma bowiem taką zaletę, iż nie wymaga stawiania się na określoną godzinę, można ją odtworzyć równie dobrze w środku nocy jak i o 7:00 rano. A jako, że jestem szczęśliwą posiadaczką monitora dziewiętnastocalowego, to wcale nie ogląda się aż tak źle. Oczywiście nie ma porównania do kina (zarówno w kwesti atmosfery, jak i w sprawach technicznych), ale cóż począć, kiedy brak czasu?
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: Lilly » pn 25.10.2004 9:29

Po pierwsze czas... po drugie - i chyba wazniejsze - kasa. Wiadomo, ze filmu obejrzanego w kinie nawet nie ma co porownywac do divixa. To po prostu nie to samo. Sa filmy, ktore maja dla mnie sens tylko w kinie. Sa tez takie, na ktore po obejrzeniu w domu poszlam do kina - zeby zobaczyc efekt. Co tu duzo pisac... najchetniej bym na wszystkie filmy chodzila do kina, no ale... chyba bym wtedy nie miala za co jesc, wiec wybor jest chyba dosc oczywisty...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Prozac » ndz 07.11.2004 23:41

Przede wszystkim czas i kasa, ale nie tylko. Ja na przykład mieszkam w niewielkiej miejscowości i nie uświadczę tu wielu ciekawych filmów - do kin biorą tylko te, o których najgłośniej.

Tylko dzięki DivXom objerzałem "Psa andaluzyjskiego" , "Wielkie żarcie", "Bunkier" czy "Requiem dla snu". Niestety, nie mam tyle czasu i kasy, żeby na każdy ciekawy film jechać do Łodzi czy W-wy, chociaż i tak często to robię.

Słowem - DivXy to wygoda, oszczędność i na dodatek możliwość obejrzenia mniej znanych filmów. Wszystko to kosztem atmosfery kina oraz swojego sumienia...
" Gdzie się podziały tamte prywatki?"
Prozac
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 6
Rejestracja: śr 21.04.2004 16:52
Lokalizacja: centrum

Postautor: Bloody » śr 29.12.2004 15:20

Doniosę wręcz bezczelnie: jeden z wielce przeze mnie lubianych użytkowników tego Forum przyznał mi się, że obejrzał na divixie wyczekiwany przez nas AVP. Uznał, że film będzie gniotem i wolał już mieć za sobą ten ból. I zdziwił się. Film okazał się wcale zdatnym oglądadłem z niezłą akcją.


Nie, no moim zdaniem film bardzo dobrą komedia, dawno sie tak nie uśmiałem :lol: . Przyznaję że zobaczyłem go na kompie i nie żałuję to takiej bajeczki to dawno nie oglądałem. Można by powiedzieć że gdybym był w kinie to inaczej bym na te dzieło spojrzał, ale qmpel akuratnie był na tym w kinie i miał nawet gorsze zdanie na temat filmu niz ja :roll: . Jak wspomniałem, filmy które moim zdaniem na to zasługuja to oglądam w kinie ( nieraz sie pomyliełem "Król Artur", "Pojutrze" ) , a resztę to sobie kukam na kompie. A co do sumienia to w Polsce rzadko kto je ma, bo ci na górze to ejszcze bardziej kradną i oszukują niż zwykli jadacze chleba.
Excitate vos somnus non eat....
Awatar użytkownika
Bloody
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 68
Rejestracja: śr 10.03.2004 4:38
Lokalizacja: Wieszowa

Postautor: LOX » pt 07.01.2005 0:14

Ja na wyczekiwane filmy chodze do kina. ale to głównie dla efektów specialnych. Ale i tak pozniej je katuje po kilkanascie razy na kompie.
A i sa filmy na ktore nie zaryzykuje 20 zyla zebysie okazalo ze to gniot(czytaj AvP).
LOX
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 88
Rejestracja: śr 05.01.2005 23:12
Lokalizacja: Pruszków


Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości