Król Artur

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Postautor: Louen » pt 13.08.2004 22:23

nie no jeśli kolczy to spoko... ale wydaje mi się, że nie tylko był takowy... zresztą nieważne... ile można pisać o tej nędzy ;)

no "nie mieszajcie krwi!" to nie było to co tygrysy lubią najbardziej...
a kojarzysz cytat Breja:
"- Owoc twych lędźwi, mój słodziutki.
- Oszalałaś, nie mam tam żadnych owoców, tylko mendy, i jestem z nich dumny."
:D
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Breja » pt 13.08.2004 23:28

dobre :usmiech4:
ale nie kojarze z czego to.
Mamo !! Dzieci w szkole się ze mnie śmieją, że śmierdzę trupem - płacze Jasiu - mamo!!, mmaaamo, mamoooooo.....
Awatar użytkownika
Breja
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 242
Rejestracja: czw 20.03.2003 0:34
Lokalizacja: z dupy

Postautor: Louen » pt 13.08.2004 23:49

Yellowbeard
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Bloody » wt 17.08.2004 0:18

a kojarzysz cytat Breja:
"- Owoc twych lędźwi, mój słodziutki.
- Oszalałaś, nie mam tam żadnych owoców, tylko mendy, i jestem z nich dumny."


Taa ja kojarze ten tekst dokonale :D. Zółtobrodzi są najbardziej niebezpieczni kiedy są martwi ;).
Wracają do Artka Krola to byłem w kinie o zobaczyłem to coś. Nie wiem co macie do muzy? Akuratnie moim zdaniem muza i poczucie humoru Borsa były chyba jedynymi pozytywnymi sprawami w całym filmie :?
Początek był nawet spoko, chociaż były durne momenty, ale ta ostatnia bitwa to był jeden wielki durny błąd. Ogólnie film do bani :(
Excitate vos somnus non eat....
Awatar użytkownika
Bloody
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 68
Rejestracja: śr 10.03.2004 4:38
Lokalizacja: Wieszowa

Postautor: Gvynbleid » wt 17.08.2004 11:40

>Bloody - muza w filmie nie była zła, chodzi raczej o twórczość Zimmera, przyjżyj się paru filmom z jego muzyką, poza nielicznymi wyjątkami (thin red line, lion king) motywy są jak to Breja wcześniej określił jakby wyrzucane z Music Makera - sampel 'patos" cyk i mamy OST; to sie robi nudne nie mówiąc już o permanentnym odcinaniu kuponów od własnego nazwiska.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gvynbleid
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 808
Rejestracja: pn 16.02.2004 10:59
Lokalizacja: Silesia sweet Silesia

Postautor: Bloody » wt 17.08.2004 11:50

To normalne że kazy ma swój styl którego się trzymie. Raczej rzadko się zdarza by ktoś nagle zmienił styl tworzenia. Swoją drogą muza "Thin red line" jakoś nie bardzo wbiła mi się w ucho, a za najlepsze jego dzieła to moim zdaniem muza z filmów "The Rock", "Gladiator" oraz "Ostatni samuraj".
Przyznaje że w Królu Arturze muza nie była niczym nowym, jednak jest też wina durnych momentów, gdzie Artur robi wielka przemowe do swoich pięciu qmpli ( w stylu ala Gladiator :roll: ). Wyniosła muza do gównianej sceny :?.
W sumie scenarzyste jak i reżysera powinno sie wysłać na poligon i przeczołgać jak szeregowych :twisted: . Pozdro
Excitate vos somnus non eat....
Awatar użytkownika
Bloody
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 68
Rejestracja: śr 10.03.2004 4:38
Lokalizacja: Wieszowa

Postautor: LOX » pn 10.01.2005 14:31

Mnie ten film porzadnie wynudził. Cały czas ma sie poczucie ze sie na cos czeka a tu bec na koncu nudna bitwa. A co do samej bitwy to z tego co pamietam Saksonow było kilka razy wiecej wiec giedy doszło do regularnej bitwy nawet ryzerze nie zniwelowali by takiej przewagi.
A co do walk to sie anwet przyjemnie ogladało.
LOX
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 88
Rejestracja: śr 05.01.2005 23:12
Lokalizacja: Pruszków

Poprzednia

Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości