Bajki inne niż wszystkie :D

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Postautor: Alganothorn » wt 27.05.2003 23:26

bez opisywania, tylko tytuły...
Samuraj Jack
Johnny Bravo
Justice Friends
Yattaman
Gigi la Trottola (absolutny faworyt)
Simpsonowie
SP (czasami)
I. M. Weasel (bo uwielbiam I.R. Baboon)
Żwirek i Muchomorek
te mogę oglądać prawie na okrągło :-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lechu » śr 28.05.2003 10:06

Chomski -> mi ta amerykańskośc tak nie przeszkadza, może dlatego że po prostu jej nie zauważam tak bardzo. Nie interesuję się tym co się dzieje na świecie zbytnio, więc wiele motywów jest dla mnie niezrozumiałych. Ale popieram Cię, starsze odcinki były dużo lepsze, bo bardziej neutralne, o róznej tematyce, np parodie filmów, albo o UFO, czy ujaranym ręczniku, a ostatnio mamy Jennifer Lopez, indian, SARSa, itp, takie na siłę nawiązywanie do aktualnych tematów. Bo skoro skończyły im się porządne pomysły, to szukają nowych w tym co się akurat dzieje, a że akurat dużo się dzieje wokół USA, to mamy takie a nie inne odcinki. Poza tym to amerykański serial dla amerykańskiej TV, więc trudno żeby nie gloryfikowali własnych widzów. Co sobie pomyśli amerykański nastolatek kiedy jego kochany naród w głupiej kreskówce zostanie definitywnie wyśmiany. Oglądalność się liczy i tyle :D
A achtung nie pisze się przez "ch"? :P

Algi -> Baboon to druga postać po Red Guyu którą uwielbiam. Ten jego czerwony zad, wąchanie palca, - wogóle on jest powalający :D
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Alganothorn » śr 28.05.2003 19:04

Lechu - achtung jest przez 'ch', to raz ;-)
dwa - red guy jest klasą sama dla siebie, tak jak i taki wielki koleś pojawiający się w 'dwóch głupich psach' (serial nie jest moim faworytem, ale ten koleś jest niewąski w przenośni i dosłownie :-) )
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Chomski » czw 29.05.2003 17:23

fakt - przez 'ch'. nie zauważyłem :)
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: -WasyL- » czw 20.04.2006 16:44

Jeez jaki stary temat...
ale nikt nie wymienil takiego arcydziela komedii jak Family Guy
dla mnie n1. to wlasnie Family Guy razem z South Park, dopiero pozniej simpsonowie, Beavis&Butt-head i I am Weasel...
Wszytkim ktorym podobali sie simpsonowie polecam, humor zblizony ale duzo lepsze aluzje do innych produkcji i wydazen rzeczywistych.
http://www.familyguy.com/
Jezeli komuś nie chce się ściagac wszystkiego to polecam odcinki : "Holy Crap" "Blind Ambition" "Brian goeas back to collage" (dla tych co lubią druzynę 'A' i S.Hawkinga) "North by north Quahog"

Greteengs
Obrazek
Awatar użytkownika
-WasyL-
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 351
Rejestracja: sob 20.03.2004 17:02
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Vampdey » sob 22.04.2006 20:12

Fanem South Parku jestem wielkim. Były w tej kreskówce wzloty i upadki, były chwile słabości, żeby powracał po chwili geniusz tego serialu.
Ale tak słabych odcinków jak początek sezonu dziesiątego jeszcze nie było!!

10x1 to pożegnanie sie z postacią Chefa - afera z scjentologizmem sie odbija echem, aktor podkładający głos postanawia odejść. Twórcy chcieli wymyśleć jakąś widowiskową historyjkę na pożegnanie, a wyszedł syf. Oglądając to czułem się, jakby to nie był SP, tylko amatorka twórczość jakiegoś profana - zażenowanie przez cały odcinek.

Dalsze odcinki - da się oglądać, ale to nie to! Twórcy obrali jakąś niezrozumiałą dla mnie drogę. Każdy odcinek wyśmiewa Hollywood, pełno tu sztampy, gdy bohaterowie z łzami w oczach rozmawiają o dylematach moralnych, a w tle przewija się fortepianowa muzyka - jawnie to szydzi z hammerykańskich produkcji i jest zabawne, ale do czasu. Każdy odcinek w takiej tonacji zaczyna już denerwować! Tu już nie ma tych gagów, tej świerzości, niezmiemskich patentów.

Odcinka 10x5, najnowszego, już nie widziałem. Ale kilka głosów powiedziało mi, że to najgorszy odcinek ever. Nie ciagnie mnie narazie...
Ech, żeby to tylko nie była już równia pochyła :?
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Lilly » pn 01.05.2006 20:10

Jesli o chodzi South Park i Simpsonow to chyba duzo pisac nie musze - coz... lubie takie kreskowki nie koniecznie dla dzieci. Widze, ze topik sam w sobie nie jest taki mlody, tak wiec czuje w obowiazku wspomniec tu jeszcze 2 obowiazkowe pozycje.

Piersza to Family Guy
Serial, ktore jezdzi po wszystkim i po wszystkich ze szczegolnym naciskiem na rzeczy charakterystyczne dla USA... ale nie tylko. Niektore motywy bywaja - jak to sie mowi - mocne... jednak wydaje mi sie, ze serial mimo wszystko ma troche wiecej finezji niz na przyklad South Park, ale jest bardziej radyklany niz Simpsonowie. Glowne postacie w serialu to rodzina Griffinow. W sumie chcialam tu cos napisac wiecej na ich temat, ale TUTAJ jest napisane lepiej... i na pewno bez bledow w imionach :lol:
Serial jest niesamowity, a jego najlepsza cecha jest masa absurdalnych wstawek, ktore sa meritum nabijania sie ze wszystkiego i wszystkich ;-)

A tak przy okazji, jak ktos uwielbia Stewiego tak jak, ja - Stewie Communicator

Drugi serial American Dad ma tych samych tworcow, co Family Guy. I znowu nabijamy sie z USA, tym razem jednak najbardziej obrywa sie rzadowi i CIA.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: -WasyL- » wt 02.05.2006 7:58

Właśnie po to by wspomnieć o Fmalily Guy odnowiłem topik :D
Serial, naprawde świetny i nie pograsza sie z sezonu na sezon jak niektóre a wręcz przeciwnie...
Co do AmericanDad, ile to ma sezonow i jak jest z dostepnoscią tego w necie? bo już jakis czas temu chcialem sobie ściągnać ale przez 'mula' idzie jak krew z nosa - mam zamiar obejżeć zaraz po pisemnych maturkach...
Pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
-WasyL-
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 351
Rejestracja: sob 20.03.2004 17:02
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lilly » wt 02.05.2006 9:44

-WasyL- pisze:Właśnie po to by wspomnieć o Fmalily Guy odnowiłem topik :D

To sie nazywa slepota :P A szukalam, czy czasem cos o tym nie bylo... no zeby tak przeoczyc :lol:

-WasyL- pisze:Co do AmericanDad, ile to ma sezonow i jak jest z dostepnoscią tego w necie? bo już jakis czas temu chcialem sobie ściągnać ale przez 'mula' idzie jak krew z nosa - mam zamiar obejżeć zaraz po pisemnych maturkach...

Hmm... moj chlopak sie w tym lepiej orientuje, to sie go za jakis czas spytam o dokladniejsze informacje. Jesli chodzi o sezony, to jest to serial dosc nowy, wiec nawet nie jestem pewna, czy jest juz drugi... chociaz w sumie troche juz tego wyszlo. Odnosnie dostepnosci, to nie powinno byc problemu na torrentach.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Poprzednia

Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości