Star Wars

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Jak myślisz... Jaki będzie Epizod 3?

Lepszy od Starej Trylogii.
3
11%
Równy Starej Trylogii.
6
21%
Gorszy od Starej Trylogi
19
68%
 
Liczba głosów : 28

Postautor: Fett » wt 17.06.2003 7:28

No jak to?! EU (European Union) - jesteś za czy przeciwko? :lol:


EU to także Expanted Universe, czyli wszystko co dzieje się przed, pomiędzy i po epizodach 1-6 :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Azirafal » wt 17.06.2003 12:13

Fett pisze:EU to także Expanted Universe, czyli wszystko co dzieje się przed, pomiędzy i po epizodach 1-6 :)


No to jeżeli tak, to MUSI być powiązanie z EU - innego wyjścia nie ma!!! Coś w SW może dziać się tylko przed, podczas lub po EU :lol:
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Fett » pt 20.06.2003 10:07

Jak myślicie... Jakie będą walki na miecze świetlne w Epizodzie III? Na pewno Obi & Mace vs Anakin, pewnie Yoda vs Dooku i kilka pojedynków Vader vs jakiś jedi :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Chomski » pt 20.06.2003 11:44

Pewnie okaże się, że Vader wymiata w Capoirze i potrafi biegać po suficie. Oczywiście później się bardzo zestarzeje i dlatego w następnych częściach będzie walczył tak anemicznie ;)
Ja z kolei zastanawiam się, jak bardzo odbiją się na kolejnej części Matrix i LotR, bo z pewnością będą miały swój wydźwięk, co jest trochę nie na miejscu, ale przecież na tym polega komercha. Skoro jedno się sprzedaje, to dlaczego z tego nie skorzystać i nie zrobić podobnie. Z drugiej jednak strony ciężko jest przebić w komercji LucasFilm LTD.
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: Alganothorn » pt 20.06.2003 22:40

mam nadzieję tylko, że walki nie będą wyglądać takm jak w animatrixie...nie to, że mam coś przeciwko tej produkcji, ale to zupełnie inna estetyka
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Chomski » pt 20.06.2003 23:16

Może i inna, ale ludzie to kupują! Obecnie robione superprodukcje muszą się zwrócić i musi to być pewne, więc już spece od marketingu odpowiednio popracują nad wszystkimi wątpiącymi, że zmiany w scenariuszu nie są na lepsze.
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: Alganothorn » sob 21.06.2003 0:34

Chomski, ludzie kupują wiele rzeczy i jakoś nie łączy się ich tylko dlatego, że są popularne...idąc Twoim tropem należałoby oczekiwać napoju o smaku pizzy ;-)
btw, jeśli powstanie, ten post będzie dowodem na to, że prawa autorskie są moje...:-)
superprodukcje spod znaku Lucasa zwracaja się z nawiązką posodtając wierne własnej estetyce, jakkolwiek ucieka ona daleko od pierwowzoru z epizodów IV - VI, to widać elementy wspólne; wątpię, żeby w E III pojawiły się 'elementy matrixowe' z 'zamrożeniem' na czele, jeśli tak będzie - będzie to oznaka ostatecznej klęski estetyki w starciu z komercją...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Fett » sob 21.06.2003 9:15

Wyobraźcie sobie zastosowanie bullet time w Star Wars... Anakin skacze... Obraz zatrzymuje się... Kamera obraca się wokół Skywalkera... Potem obraz rusza znów... Jak Lucas zrobi coś takiego, to oznaczać będzie jedno... komercję... :?
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Chomski » sob 21.06.2003 10:15

Zamrażania pocisków nie będzie - Star Wars mają własne odpowiedniki w stylu rozwalenie na kawałki C3PO albo finałowa bitwa rozgrywająca się wszędzie jednocześnie.
Z napojem o smaku pizzy to trochę przesadziłeś - to są inne rodzaje jedzenia. A o smaku pizzy są już czipsy :P Niektórzy zaś próbują sprzedawać Polo-Koktę...
Oryginalna saga Star Wars jakoś mi się z komercją nie kojarzyła, lecz to co widzę teraz, powala mnie na chodnik. Widziałem już 2 części, po których widać było w każdej scenie, że nikt nie miał koncepcji na ten film, oprócz tego, że ma zarabiać pieniądze. Od dawna się trąbiło, że Lucas ma napisane wszystkie 9 częsci i tylko czeka, żeby je zrealizować. A do czego przyznał się w którymśtam wywiadzie po 'Phantom Tentacle'? Że pozostałych części miał tylko pomysł i to mglisty, jak możemy się przekonać.
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: Alganothorn » sob 21.06.2003 20:28

nie przesadziłem Chomski - łączenie wszystkiego, co sięludziom podoba prowadzi do takich chorych, moim zdaniem, wynalazkó...chipsy to inna bajka, bo one z założenia mają różnorakie smaki imitujące 'zacne' kulinaria...;-)
pomysły Lucasa są takie: mam SW, wrzucę bohaterów fajnych (albo takich, co się mogą spodobać), Williams napisze mi muzykę, Industrial L&M efekty i niezależnie od tego co sie urodzi, wszyscy będą chcieli obejrzeć i obejrzą...a jak już nie będę miał na czym kasę robić, wypuszczę DVD epizodów IV - VI (na czym zarobi fortunę, bo niezależnie od ceny, kupię oryginały, tak jak i Indianę, jak już go 'wypuści'...;-) )...szkoda, ale nikt nie każe oglądać tych produkcji, a degrengolada jest chyba nieunikniona...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Chomski » ndz 22.06.2003 21:47

No wlasnie - pojda, zeby zobaczyc, jak to wyglada, bez wzgledu na to, co tam bedzie. Tez pojde, bo lubie taka tematyke, lecz na ostatnich 2 epizodach zawiodlem sie. I jesli dalej bede sie tak zawodzil, dam sobie spokoj z chodzeniem na tego typu filmy, podobnie jak to uczynilem, po kolejnej polskiej megaprodukcji 'Wiedzmin' (po 'Operacji Samum' to byla ostatnia szansa polskiej kinematografii).
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: hops » ndz 22.06.2003 23:38

Abstrahując od tematu tego wątku i zapytując w związku z postem powyższym: dlaczego "Operacja Samum" była ostatnią szansą naszej kinematografii? Kolejny nudny film Pasikowskiego z Bogusiem od samego początku nie miał wyłamywać się z somnabulicznego marazmu polskiego kina. Niewykorzystaną szansą jest sukces, niemal doskonałego, "Długu" Dejczera... Ehhh... Polska... Żal siedzenie ściska...
"There is nothing amazing. Just the norm." - Naota, FLCL
http://www.stalin-vs-hitler.w.pl
Awatar użytkownika
hops
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 524
Rejestracja: śr 09.10.2002 19:01
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Azirafal » pn 23.06.2003 0:00

Hops! Chomski napisał że "po Operacji Samum" ostatnią nadzieją polskiej kinematografii (dla niego) był "Wiedźmin"! Czyli, że "Wiedźmin" był tą ostatnią szansą - nie wiem jak to jeszcze jaśniej przedstawić :D Swoją drogą ciekawe dlaczego taka przerwa - od "Operacji Samum" do "wiedźmina"?
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: hops » pn 23.06.2003 7:33

Byłem już śpiący i źle przeczytałem. Co nie znaczy, że zmieniam zdanie co do OS. A tak w ogóle, w moim poście dopiszcie zamiast tego tytułu"Wiedźmin", zmieńcie Bogusia na Skrzetuskiego i Pasikonika na Tego-Tamtego, a sens zostanie zachowany :)
"There is nothing amazing. Just the norm." - Naota, FLCL
http://www.stalin-vs-hitler.w.pl
Awatar użytkownika
hops
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 524
Rejestracja: śr 09.10.2002 19:01
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Alganothorn » pn 23.06.2003 9:53

Azi, pytanie Hopsa było ok - Chomski wymienił dwa punkty graniczne: 'Operację Samum' i 'Wiedźmina', z tekstu postu wynika, że oba były nadziejami polskiej kinematografii...
dołączam sie do pytania: dlaczego?
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Chomski » pn 23.06.2003 10:34

Dlaczego? Może jeszcze wyjaśnię, że chodziło li tylko o mój pogląd na polskie filmy i na sens chodzenia na nie do kina. Otóż po OS byłem tak przybity, że nie miałem ochoty na nic więcej z PL przy autorach chodzić. Przy 'Wiedźminie' się przełamałem i poszedłem. Niesłusznie zresztą..

Teraz tę samą tendencję (tragiczne pogorszenie poziomu filmów) widzę w zachodnim kinie, z zasadniczą jednak różnicą - im gorszy film, tym więcej na niego kasy idzie i tym więcej wokół niego dymu. Sztandarowym przykładem jest SW, o którym jest ten temat. Co prawda część 2 jest może nie tyle lepsza, co mniej kiepska niż poprzednia. Mam tylko nadzieję, że nie jest to chwilowe wahnięcie i że zaraz nie powrócimy do normalności...

A tak w ogóle, to czy uważacie, że Lucas tak bardzo chciałby realizować swoje marzenie nakręcenia całej sagii, gdyby nie fakt, że zarobi (bo to było wiadomo) na tym grubą kasę? Nic bez perspektywy ogromnego zysku (bo zwykły to chyba tylko Polaków interesuje) by nie powstało! Dlaczego nakręcono 'Władcę...' i 'Hairy'ego..' a nie np. Amber Zelaznego?! Bo to by się mogło nie sprzedać tak dobrze! A przecież nawet takie g...o jak 'DnD the Mówi' zarobiło i nawet chcą robić kolejne części.

Wracając jeszcze do SW. Nie można wykorzystywać popularności świata i jego realiów do przedstawiania tragicznej fabuły i kretyńskich gagów. Czuję się, jakby traktowano mnie w sposób: "nakręćmy cokolwiek i dajmy tam Troopersów, to i tak na pójdą..."
Bez przesady!
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: Fett » wt 01.07.2003 10:39

GL kiedyś robił filmy Gwiezdnowojenne dla sweojej i scudzej radochy. Teraz z epizodów 1 i 2 chce zyskać tylko kasę...
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Fett » pn 07.07.2003 9:08

Co myślicie o obsadzie Epizodu III. Jakie postacie się pojawią? Kto je zagra?
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Azirafal » pn 07.07.2003 9:18

Boże! Tylko nie znowu ten Hayden Christiansen :evil: (Azi zaczyna spazmatycznie szlochać, bełkocząc niezrozumiale) Niech Yoda zostanie taki sam ;) i niech Ewan McGregor nadal produkuje się jako Obi-Sam Se Robi i będzie dobrze :D (gorzej od Epizodu 1 być nie może, to miejmy nadzieję, że może będzie nawet lepiej niż w 2?)
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Fett » pn 07.07.2003 10:08

Yoda mi sie podoba... tak swoją droga, ciekawe, jak by zrobili walkęYoda vs Dooku za pomoca kukiełki :) A Hayden mi nie przeszkadza. od Epizodu I, EIII gorszy już na pewno być nie może. Może GL pójdzie po rozum do głowy i w końcu zrobi to, jak trzeba. Przecież EIII to ostatni film i za razem zakończenie gwiezdnej sagi. To jedno z największych wydarzeń w historii kina! A E7-9 i tak penie nakręci, albo sprzeda prawa, żeby kasa była :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Alganothorn » pn 07.07.2003 11:22

z E7 - 9 sprawa nie jest aż tak prosta, bo on już jest najbogatszym człowiekiem w branży filmowej i tak bardzo kasy nie potrzebuje...
...jak będzie mu jej trzeba, to wyrzuci na dvd E IV - VI i indianę i zarobi fortunę (na mnie zarobi na obu zestawach - to jedna z tych rzeczy, któe zakupię oryginalne na 100% :-) )
kiedyś je dokręcą, ale George może prawa do nich przekazać komuś, np akcji charytatywnej, albo rodzinie...;-)
tiaaa, miło pomyśleć, że mógłby przekazać takie prawa dla biednych dzieci, albo chorych ludzi...pomarzyć można...
:-)
odnośnie kwestii obsady: gorzej chyba być nie może, Ewan sie wyrabia z odcinku na odcinek, reszta może będzie też lepsza...mam przynajmniej takową nadzieję
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » czw 21.08.2003 8:37

Przeanalizujcie sobie pewien aspekt i pewną prawidłowość występującą w filmach GW. Autorskim dziełem Lucasa była Nowa Nadzieja- bardzo bajkowa, taka dziecinna. Druga część oddana bardziej w ręce Irvina Kershnera stała się mroczną pełną magnetyzmu fabularnego opowieścią z wytupem. Powrót Jedi powrócił bardziej pod skrzydła Lucasa, ale był oddany w ręce innego reżysera (Richarda Marquanda) i scenariusz też był wsparty pomocą kogoś innego (Lawrence'a Kasdana). Miał swój urok, znów był jednak nieco bardziej dla dzieci, ale był mocnym zakończeniem dla sagi.
Pojawiają się teraz nowe części- Epizod I jest znów autorskim dziełem Lucasa. I to widać w każdym calu. Co gorsza, Lucas ma teraz poważny problem- bo ma pieniądze! Wtedy tych pieniędzy za dużo nie miał i musiał skupić się na mocniejszej fabule, która stanowiłaby trzon opowieści. Teraz ma pieniędzy w bród więc montuje opowieść dopowiadając do wątków ze starej trylogii i wreszcie skupia się na tym, co kocha- na budowaniu świata, pojazdów, potworów. Posłuchajcie wywiadów z nim, poczytajcie różne prace na jego temat. Ten gość to mały chłopiec zamknięty w ciele mężczyzny. On na prawdę kocha te stateczki, te budowanie nieistniejących miast. To jest jego domena i dla niej zrobił GW. W pierwszym epizodzie widać to pełną gębą. Opowieść jest monotonna (a cały wątek gunganów jak dla mnie kompletnie do wycięcia) i pełna baboli, które nas rozśmieszały i bolały. Drugi epizod był już opowiedziany z pomocą Lawrence'a Kasdana. Fabuła rzeczywiście była zbudowana wokół intrygi i wreszcie ta intryga była ważnym bohaterem filmu, a nie jedynie pretekstem do zmieniania dekoracji. Jeżeli Lucas zauważy tą prawidłowość i znów da sobie pomóc przy scenariuszu i da innym pomieszać w filmie, możemy spodziewać się niezłego finału. Tylko, że trzeci epizod skazany już jest na bycie gorszym od starej trylogii. Bo musi stać się pomostem łączącym nowe ze starym. Dlatego to może być co najwyżej przyzwoity film. A tyle w nim trzeba opowiedzieć. Wymieńmy elementy, które muszą zostać przedstawione w trzeciej części (zapraszam do wspólnej zabawy):
- Imperator musi pokazać swoją prawdziwą twarz.
- Anakin musi stać się Vaderem. (czyli nie tylko przejść na ciemną stronę, ale zostać ciężko pokiereszowanym- przez kogo?- wrakiem człowieka)
- większość Jedi musi zginąć w sposób nagły.
- musi zostać poprowadzona fabuła Padme uciekającej przed Anakinem na Alderaan (?), ew. wyjaśnienie, dlaczego Luke trafił na farmę Owenów.
- C3PO i R2D2 muszą 'zapomnieć', że były na Tatooine.
- Musi zostać ogłoszony koniec Republiki i początek Imperium.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Sztickin » czw 21.08.2003 16:19

Ktos tam napisal ze mlode pokolenie (a do tego sie chyba zaliczam) woli Matrixa itp. A ja glosze wyzszosc SW zawsze i wszedzie:P
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: $zl@pol » sob 23.08.2003 23:18

EIII bedzie gorszy od stareh trylogii. Tyle . Niech moc będzie z wami
"...And peace will be every where..." John Lennon
$zl@pol
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 9
Rejestracja: pn 11.08.2003 9:32
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Alganothorn » ndz 24.08.2003 19:06

Jakubie, nie sądzę, żeby koniec Republiki musiał być ogłoszony - pamiętasz początek 'Nowej Nadziei' i rozmowę z Leią?
;-)
Luke'a na farmę zabierze pewnie Obi i zamieni się w Bena Kenobiego
to tyle na razie
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » pn 25.08.2003 9:48

Pozwolisz, że podejmę polemikę. Kiedy oglądamy Nową Nadzieję, mamy już do czynienia z Imperium i Rebelią. Jedyne, co pozostaje jako wspomnienie Republiki to senat, który zostaje rozwiązany w czasie akcji Nowej Nadziei. Chyba, że rzeczywiście coś już umknęło z mojej pamięci- dawno już nie oglądałem klasycznej trylogii. Coś czuję, że już z niej wyrosłem, że już nie te zabawki mnie interesują...
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » pn 25.08.2003 17:09

dokładnie - jest zdanie na temat Senatu;
dla mnie ten moment oznacza praktyczny koniec Republiki i przekształcenie się jej w Imperium - nie widzę potrzeby tworzenia specjalnej sceny ukazującej taką przemianę, dla mnie jest ona oczywista i wolę ja sobie pozostawić w sferze wyobraźni...
:-)
tak, jestem typem kinomana 'starego typu', stawiam na niuanse, smaczki, niedopowiedzenia i testowanie intelektu, a nie feerie efektów i wszystko 'podawane na tacy'
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Kuklik » pt 05.09.2003 19:34

Witam wszystkich fanów gwiezdnej sagi.
Mam spore zaległości co do tego forum.

Powiem tak:
Nie ma lepszej sagi niż Star Wars ( epizody 4,5,6). Te nowe filmy (epizdy 1,2) trochę badziewne. 1 dla dzieci ( choć genialne efekty walki), 2 dla zakochanych ( choć po raz pierwszy walka rycerzy przybiera takie rozmiary :D ).Porównując pojedynki Luka z Vaderem a te z nowych częsi to chce się troszkę śmiać :D .

Uważam, że 3 nie pobije 4,5 czy 6. Może być ciekawy, ale chłopaki na pewno coś spieprzą. :D

Pozdrawiam wszystkich miłośników Star Wars. Właśnie idę oglądać epizod 4.

Niech moc będzie z Wami.
"Better to be hated for who you are then loved for who you are not."
Phlogistou Verdigris
Awatar użytkownika
Kuklik
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 10
Rejestracja: czw 07.08.2003 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jakub Cieślak » ndz 14.09.2003 12:21

Algu- już wtedy jest mowa o imperium i już wtedy faktyczną władzę sprawuje Imperator. Myślę, że dopiero w powstającym epizodzie będziemy mieli faktyczną możliwość zobaczenia upadku Republiki i nastania Imperium.
Nie mogę się doczekać momentu, kiedy Palpatine odsłoni swoją prawdziwą naturę. To będzie dla mnie kluczowa scena filmu.
Intrygujące docierają do mnie wiadomości. Do filmu jest zaangażowany James Earl Jones, Pether Mathew (Chewbaca), czyżby mieli pokazać Vadera po przemianie? Im bliżej linią czasową fabuły film zbliża się do linii z trzech podstawowych filmów tym bardziej mam ochotę obejrzeć najnowszy epizod, by zobaczyć tą następującą przemianę z czasów bogatej republiki do czasów szarego imperium.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » pn 15.09.2003 16:58

Lucas uważa, że najważniejszą sceną nie tylko epizodu, ale może i całej sagi, będzie przemiana Anakina...mamy więc zapowiedzi dwóch 'rewelacji' dla Republiki: mąż opatrznościowy okaże się dyktatorem, a prawy Jedi ciemnym Sithem...
ciekawą będzie też relacja między Sithami a Anakinem, tę kwestię poruszano przecież w literaturze 'okołosagowej';
co do przemiany Republika - Imperium: wolę pozostawić to niedopowiedziane, ale wątpię, żeby tak zrobiono, te filmy są zbyt blisko ze sobą połączone chronologicznie; też jestem ciekaw jak to będzie wyglądało od strony formalnej
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » pn 15.09.2003 20:22

Trzeba będzie pewnie uśmiercić Mace Windu. A wracając do przemyśleń na temat treści trzeciego epizodu, byłoby cudownie, gdyby Lucas darował sobie z pokazywaniem kolejnej spektakularnej bitwy kosmiczno- lądowej i co najwyżej pokazał jakieś potyczki a skupił się na linii fabularnej. Myślę, że bardzo ważne wydarzenia będą tu musiały być odpowiednio zaakcentowane- kolejna kosmiczna superkomputerowa jatka kompletnie spłaszczy ich wymiar.
A myślicie, że zobaczymy Dartha Vadera w klasycznym stroju? Wiarygodne źródła mówią o zatrudnieniu J.E. Jonesa.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Vampdey » pn 15.09.2003 21:39

Ja może niezbyt filmowe mam pytanie, czytaliście coś z literatury SW?
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Alganothorn » pn 15.09.2003 21:55

czytać - tak, ale nie pamiętam co...
;-)
kiedyś czytałem tony literatury z pogranicza sf i f, róznej jakości..teraz jestem bardziej wybredny
;-)
a co do filmu: spektakularne bitwy będą, bo to ściąga ludzi do kin (poza wielbicielami, ci przyjdą i tak ;-) ); Mace zginie, pewnie razem z Sidiousem...'klasyczny' strój Dartha? może, jako takie epitafium dla Republiki
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Azirafal » pn 15.09.2003 23:59

Ja coś niecoś czytałem. "Opowieści z kantyny Mos Eisley" (polecam, niektóre kawałki ["Opowieść Devaronianina"] są świetne), trylogię oraz dwuksiąg Zahna i trylogię o Bobbie Fetcie.

P.S. Prawdziwym specem w dziedzinie SW byłby tutaj raczej Kywalker (od niego miałem większość tych książek).
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jakub Cieślak » wt 16.09.2003 6:26

Też sporo czytałem, książki reprezentują strasznie nierówny poziom, ale niektóre to wręcz wciągały. Tytułów nie chce mi się nawet przypominać, sporo tego.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

PoprzedniaNastępna

Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości