Dworzec Uczuć - System istnieje ...

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Dworzec Uczuć - System istnieje ...

Postautor: Avathar » wt 03.06.2003 19:52

Wbrew pozorom ,i tytułowi, nie jest to sztuka o miłości. Dworzec Uczuć jest sztuką niezwykła z jednego WIELKIEGO powodu. Nie wystepuje w niej ANI JEDEN DIALOG , aktorzy nawet nie śpiewają. W wszystkim możemy sie zorientować tylko dzieki fantastycznej muzyce zapożyczonej z filmów ( OST z Piątego Elementy oraz Tańcząc W Ciemnościach) oraz od popularnych artystów (m.in. Fat BoySlim) oraz gestach i zachowaniach aktorów. Z góry wspomne o PERFEKCYJNEJ synchronizacji podczas przedstawienia. Wystepowało w nim około 30 aktorów. Oczywiście wszystko działo sie na dworcu wiec ludzie latali jak na Gdynia-Główna PKP (świetnie zrobili ten efekt).
Jednakże nie chce tu rozmawiac o tej sztuce. No może nie w tak dużej części jak o innym wątku. Mianowice Dworzec Uczuć można porównac do Matrixa. Nie przez efekty specjalne(a to chyba wiecie ;) ) , lecz przez całe przesłanie przedstawienia. Mianowice na początku mamy jedną główną bohaterkę (potem Gł.Boh. jest cały tłum) , dziewcze w czerwieni , które jest przerażone otoczającym ją światem. Jednakże w pewnej chwili zostaje wciągnieta w świat rutyny ... w możliwość powtarzalności sytuacji. W pewnych chwilach można zauważyć ,że cały tłum chciałby uwolnić sie od tego całego "systemu" (i tu powiązanie z Matrixem). Niestety gdy dziewczyna próbuje uciec z tego systemu inni , mimo iż także chcą uciec , powstrzymują ją. Mniej więcej tak kończy sie pierwsza część.
Druga jest już ciut inna. Pojawia sie nowa dziewczyna , która również nie pasuje do tego całego systemu w którym żyją ludzie. Zasypia ona na ławce. Na scenie przedstawiane są jej sny. Już na początku widac ,że są to sny niesamowite...fantastyczne. Tańczące baleriny , piekna śpiewająca diwa. Aż w końcu mim oraz ludzie żyjący w szczęściu oraz cieszący sie z tego jacy są , bez żadnych silikonów itp.
Podczas tego "snu" w-w Mim zostawił ów dziewce róże.Po przebudzeniu dziewczyna z różą w ręku zobaczyła kobiete w czerwieni. Podeszła do niej i dała jej różę. Obie złapały sie za ręce. Jakby tego było mało , podchodzi do nich mała dziewczynka i sie przyłącza. Koniec.

Ostatnio bardzo popularny jest ten motyw. Człowiek zniewolony systemem życia , i nawet jeśli sam chce sie zmienić , inni mu nie pozwolą.Może chodzi o to ,że powinniśmy sobie pomagac aby pokonac ten system , w którym ludzie są zabiegani żyją w rutynie. Pragną odrobiny luzu , zapomnienia. Czegoś na wzór fantastyki i muzyki np.celtyckiej.

Czy właśnie coś w tym rodzaju chcieli przekazać np. Wachowscy. Kim jestem ? Po co jestem ?
Może ludzie powinny pomagac sobie nawzajem i uciekac z tego systemu komercji i rutyny.

Są to takie przemyślenia. Czy ktoś ma podobne teorie ?? Czy może widział/czytał ostatnio coś co go zainspirowało tak jak Dworzez Uczuć mnie ?

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości

cron