The Orange Box

Dyskusje związane z grami komputerowymi ze wskazaniem na gatunki RPG-podobne.

Moderatorzy: Wotan, Azirafal

The Orange Box

Postautor: Glaeken » pn 05.11.2007 23:30

W sklepach pojawila sie dlugo oczekiwany pakiet gier wydany przez tworcow Half-Life o dosc tajemniczej nazwie The Orange Box. Z czym to sie je, co zawiera i czy warto wydac ponad 100zeta na ten pakiecik... o tym ponizej;)

W sklad pakietu wchodza gry: Half Life 2, Half Life 2: Episode One, Half Life 2: Episode Two, Portal oraz Team Fortress 2, wiec jest on dosc pulchny a i cena gdyby rozlozyc ja na 5 czesci wychodzi calkiem przyzwoita. Siegnalem po ten pakiet glownie z powodu olsniewajacych recenzji gry HL 2 i chcialem sam przekonac sie czy gra rzeczywiscie jest tak wspaniala. Moje pierwsze wrazenia ponizej... Jestem swiezo po przejsciu HL2 i tu musze powiedziec ze mam mieszane uczucia. Gra jest w pewnym stopniu kontynuacja HL1, postac oczywiscie znowuz ta sama - Gordon Freeman - ale swiat w kotrym przyszlo mi grac jest zgola inny niz w HL1 a i grafika podrasowana jak nalezy. Zaczynamy podroz jakims metrem w swiecie przyszlosci w ktorym panuje policyjny rygor, wszechobecne kamery i zero okazywania uczuc (brzmi znajomo?;)), u wladzy jest Administrator ktory wszystkim(-i) rzadzi i wyglasza swoje doniosle przemowy w tu i owdzie wiszacych telebimach. A nasza nieco zagubiona i zdezorientowana postac dolacza do rebeliantow ktorzy z ukrycia (do czasu ;)) probuja stawiac opor wladzy totalitarnej... dalej zagrajcie sami bo z czasem wyjasnia sie o co w tym wszystkim chodzi.
Pierwsze co mi sie rzucilo w oczy to Orwellowski klimat i przepiekna, szczegolowa grafika... i tu was zaskocze bo na tym koniec pozytywnych wrazen :) Masa zapozyczen z takich filmow jak "Wojna swiatow", "Raport mniejszosci", "Matrix" i "Equilibrium" (i podejrzewam ze wielu innych) a grafika - mimo iz zwalajaca z nog - razi ameryksnska cukierkowatoscia... jakos mi to nie pasuje do Orwellowskiego swiata. Niestety wizualny festyn po kilku godzinach grania troszki mnie zmeczyl a sama gra zaczela przynudzac mimo iz tworcy starali sie mnie zaskoczyc pomyslami typu bron grawitacyjna, operowanie dzwigiem, prowadzenie skutera wodnego czy samochodzika rodem z filmu mad max oraz rozne niespodzianki fabularne. Gadzety, bajery i wszelkiego rodzaju efekty i zapozyczenia nie sa w stanie zamaskowac jednego gigantycznego mankamentu: gra jest liniowa jak w morde strzelil ! :( Byc moze to z powodu klimatycznego i swojskiego STALKERA (ktory de facto wprowadzil kilka znaczacych nowosci do jakze oklepanych elementow typowych dla gier FPP)... a byc moze ogolnego ogrania... ale HL2 oceniam zaledwie na 7/10.

Co mnie natomiast zwalilo z nog w tym pakiecie to gierka sieciowa Team Fortress 2. Odpalilem bez przekonania myslac ze bedzie to lepsza kalka pierwszej czesci... a tu mila niespodzianka ! Grafika gry zostala calkowicie zmieniona na humorystyczno-kreskowkowy klimat. Zamiast isc sladami popularnego CS'a tworcy postawili na duza dawke humoru i odswiezone pomysly do zdawac by sie moglo dosc oklepanego typu gier sieciowych pokroju Capture the Flag.... i mnie tym zauroczyli ! Przepis jest prosty: humorystyczny swiat, zabawne postacie i odzywki, kreskowkowa grafika = MEGA- GRYWALNOSC !!! Do wyboru mamy 9 roznych klas postaci (skaut, zolnierz, inzynier, medyk, operator ciezkiego karabinu maszynowego, unabomber, snajper, szpieg, koles z miotaczem ognia ) 3 kategoriach (atak, obrona i wsparcie ). Oczywiscie kazda z postaci ma unikalne umiejetnosci bedace atutami oraz swoje slabosci a wszystkie wzajemnie uzupelniaja sie w druzynie... i bynajmniej postacie z kat. wsparcie wcale nie sa takie nudne do grania... sa wrecz kluczowymi postaciami w druzynie.. pod warunkiem ze jest zgrana i kazdy wie gdzie najlepiej potrafi wykorzystac swoje mocne strony ;)
Cos swiezego... cos smiesznego... cos tak wciagajacego... nawet dla takiego "nie-nastolatka" jak ja. A wiec moi drodzy... niech sie chowa CS i UT bo oto nadszedl TF2 ! Zdecydowanie polecam w mrozne wieczory, nie dosc ze sie nagracie po sieci to jeszcze zdecydowanie poprawi sie wam humor - 10/10 + REKOMENDACJA !
Glaeken
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 55
Rejestracja: ndz 23.09.2007 13:33

Postautor: Jakub Cieślak » wt 06.11.2007 19:35

TF2 i mnie troszkę kusi, choć sobie absolutnie nie mogę pozwolić na kolejny pożeracz czasu, bo i tak go znakomicie marnotrawię przy okazji różnych innych gierek a mam tyle poważnej roboty na głowie, która nie powinna czekać.
Czekam też na jakiś opis kolejnych epizodów, bo ich nie znam i póki co mnie nie kusi, ale jak mi kto napisze, że warto...
A w pudełeczku nie ma starego-nowego CSa?
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Glaeken » śr 07.11.2007 12:34

Jakub Cieślak pisze:A w pudełeczku nie ma starego-nowego CSa?

Niestety nie.
Glaeken
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 55
Rejestracja: ndz 23.09.2007 13:33

Postautor: Jakub Cieślak » śr 07.11.2007 19:37

To trochę do du...
A epizodów kolejnych jeszcze nie ruszałeś?
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: KoZZ » śr 07.11.2007 22:10

Orange box to zdzierstwo dla osób, które kupiły hl2 i hl2ep1 (czyli ja :evil:) Miał być black box wyłącznie z nowymi produktami, ale valve rzucił się na kasę i postanowił wydać tylko orange box.

HL2 to już klasyka, prawie tak genialny jak pierwszy hl :wink: Przeszedłem dwa razy, teraz czekam na a) lepszy komputer b) zaktualizowanie poprzez steam grafiki do poziomu z x360 i ps3 i ciacham po raz trzeci :D

A z orange box poza ep2, najbardziej ciekaw jestem portal :D
Awatar użytkownika
KoZZ
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pn 24.07.2006 16:29

Postautor: Glaeken » pt 09.11.2007 0:00

Jakub Cieślak pisze:A epizodów kolejnych jeszcze nie ruszałeś?

Owszem zaczalem Episode I i omal nie zaziewalem sie na smierc przez 1h grania... gra zaczyna sie w momencie gdy konczy sie HL2... czyli w cytadeli z ktorej musimy sie wydostac... odnioslem wrazenie ze to HL2 ktory toczy sie od konca :( No ale wypowiem sie gdy przejde Episode I.
Tymczasem zaczalem grac w Wiedzmina :)
Glaeken
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 55
Rejestracja: ndz 23.09.2007 13:33

Postautor: Glaeken » śr 14.11.2007 20:14

Half-Life 2 Episode I - recka
Pierwszy dodatek do HL2 jest ponizej wszelkiej krytyki, mozna smialo powiedziec ze jest to HL2 ktory toczy sie od konca do poczatku z nieznacznymi roznicami oraz wyraznie wieksza iloscia zadan zwiazanych ze zrecznoscia i przesuwaniem roznych dzwigni i skrzyn. Nie zauwazylem niemal zadnych nowosci ani rewelacji, wyjatkiem jest jeden dosc grozny mutant z granatem. Spodziewalem sie przez caly czas grania w dodatek jakiejs milej niespodzianki od strony tworcow, ale nie doczekalem sie, chyba ze za atrakcje uznac mozna nasza towarzyszke. 1/10 - Szkoda czasu i pieniedzy.
Glaeken
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 55
Rejestracja: ndz 23.09.2007 13:33

Postautor: KoZZ » pn 17.12.2007 22:08

ep 2 jest zaje***ty. Lepszy nawet od głównej kampanii. Wreszcie fabuła dostaje sporego kopa do przodu i dowiadujemy się czegokolwiek o black mesa i g-man.

PS. A portal jest jeszcze lepszy. Mistrzowska pioseneczka na końcu :D
Awatar użytkownika
KoZZ
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pn 24.07.2006 16:29

Postautor: Glaeken » wt 18.12.2007 14:06

KoZZ pisze:ep 2 jest zaje***ty. Lepszy nawet od głównej kampanii. Wreszcie fabuła dostaje sporego kopa do przodu i dowiadujemy się czegokolwiek o black mesa i g-man.

Jestem daleki od podzielenia optymizmu kolegi dot. HL2 EP2, choc przyznam, ze dodatek jest lepszy od podstawki.
Glaeken
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 55
Rejestracja: ndz 23.09.2007 13:33

Postautor: Jakub Cieślak » wt 18.12.2007 14:19

A ja coraz poważniej zastanawiam się, czy aby nie sprawić sobie radości tym zestawem. H-L sam w sobie jest taką jakością, że jeżeli nawet kontynuacje jego nie przebijają to i tak gra jest warta uwagi, a tu jeszcze takie znakomite dodatki. Czy poprawa grafiki, jaką zapowiadano przy okazji dodatków, wpłynęła na wymagania, jakie stawiają producenci naszym PCtom?
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Jakub Cieślak » pt 04.01.2008 13:51

No i już miałem przyjemność potestować Oranżadowy Boks. Smaczny, choć mało tego w sumie. Portal znakomity, tak nakręcający, że ciężko się oderwać. Po Waszych relacjach spodziewałem się, że rzeczywiście gra skończy się zanim się zacznie, ale na szczęście nie było tak źle. Epizod One to rzeczywiście słabiuchna część opowieści o Gordonie. Krótko, nawet tak krótko, że zanim spostrzegłem, już to skończyłem. I takie nijakie kompletnie. Drugi Epizod w trakcie. Smaczniejszy, fabularnie sycący, zobaczymy jak i czy zaraz się skończy. Odpaliłem testowo też Team Fortress 2. Sympatyczne, ale wolę nie ryzykować wsiąkania w online'owe rozgrywki, bo łatwo wpadam w nałóg.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Jakub Cieślak » śr 03.12.2008 10:26

Dawno temu skończyłem ostatniego epizoda, który zostawiał nas w dość dramatycznym momencie. Pozostawiał też nas w bardzo dobrym nastroju, ponieważ był całkiem dopracowany. Jakieś tam mieliśmy przedsmaczki tego, co nas czeka w najnowszym epizodzie. W sieci od czasu do czasu gdzieś pojawiał się jakiś nius odnośnie nowego epizdu, czasem jakaś grafika promująca. Jednak wciąż ni widu, ni słychu. W końcu będzie kiedyś, nie?
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: KoZZ » śr 03.12.2008 20:09

Może w przyszłym roku? (jasne :P ) Znając tempo w jakim zrobią gry to 2010 najwcześniej. Za to ostatnio w sieci pojawił się trailer Black Mesa source. Świetnie wygląda, sporo zmian w stosunku do pierwowzoru, bardziej na to nie mogę się doczekać, niż na nowy epizod.
Awatar użytkownika
KoZZ
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pn 24.07.2006 16:29

Postautor: Jakub Cieślak » śr 03.12.2008 20:40

Ja już dawno przestałem wierzyć, że Black Mesa source ujrzy światło dzienne. :)
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka


Wróć do Gry komputerowe (w tym cRPG)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości