ilość piw= ilość liter w nazwie rangi do kwadratu
Azirafal pisze:UWAGA... 1000 użytkowników?!?!?!? Kto by się tego spodziewał jeszcze... aprę miesięcy temu? [Sniff] Aż się łezka w oku kręci! Nasze dziecko... tak wyrosło... jest piękne...
Alganothorn pisze:sprawiedliwie by było: ilość liter w nicku + ilość liter w randze /2 * ilość gwiazdek (świecące liczą się potrójnie, bo omne trinum perfectum
Alganothorn pisze:...sprawiedliwie by było: ilość liter w nicku + ilość liter w randze /2 * ilość gwiazdek (świecące liczą się potrójnie, bo omne trinum perfectum )
Sorden pisze:to wszystko *2 dla moderatorow i *3 dla adminow ! Wkoncu musi byc jakis dodatek funkcyjny
Alganothorn pisze:Louen, każdy, kto tęskni za polskim chlebem, powinien spróbować chleba ukraińskiego znad Morza Czarnego (tamte okolice w każdym bądź razie)...
Azi pisze:Każde kolorowe g***o jest niesmaczne (no może oprócz czerwonej Finlandii... i Adama ze Słowacji )
hifidelic pisze:1) Lech (cóż za fatalna kibolska kampania reklamowa) i Tyskie - nie bez przyczyny zdobyły swoją popularność. Ich zalety to: barwa, klarowność, GORYCZKA (zwłaszcza Lech), aromat, piana (czasami mam zastrzeżenia do obu), no i przede wszystkim - SMAK.
hifidelic pisze:2) Z piw zagranicznych: 1 - Puntigamer. 2 - wybaczcie - zapomniałem nazwy tego wspaniałego piwa, ale piwo z lokalnego browaru w Villach, jeśli ktoś będzie przejeżdżał, niech skosztuje mocno drożdżowego. Jest to piwo zupełnie odmienne od tego co zwykliśmy pić. Moja kochana twierdziła, że śmierdzi rozpuszczalnikiem, ale moim zdaniem to była poezja smaku. Proszę się nie wyśmiewać, jeśli chodzi o piwa, to jestem zawsze śmiertelnie poważny.
hifidelic pisze:3b) Carlsberg, Beck - popłuczyny.
hifidelic pisze:4) Piwa mocne: Lech mocny ok, Żubr - doskonały stosunek jakości do ceny, Warka - apage!!! (choć swego czasu sporo się tego łoiło, ale to było za młodu i się nie liczy). No i gratka dla masochistów - hardkorowców CZARNY OKOCIM. To piwo pozostawiam bez komentarza
hifidelic pisze:Do diaska, nie pamiętam - ale piwo było bardzo mętne, a na etykiecie był chyba mnich, tonacja kolorystyczna - granat, albo niebieski. Pyszne po prostu.
Dlaczego nie pijasz polskich?? Są wyśmienite, esencjonalne...
Słowacy też mają się czym pochwalić - Smadny mnich jest wyborny na samo wspomnienie gęba mi się śmieje.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości