CZEGO PRAGNA KOBIETY ???

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Postautor: '//iedzmin » pn 23.06.2003 22:34

Wlasnie chcialem zaznaczyc ze nie moze to byc sex dla samego sexu tylko spelnienie fizycznych pragnien pary ktora bardzo siebie pragnien... cos w tym stylu.
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Chomski » pn 23.06.2003 22:46

I to nie jest seks dla seksu, czy jak kto woli spelnienia pragnien cielesnych 2 ludzi?!
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: '//iedzmin » pn 23.06.2003 22:49

Sex dla sexu to jest cos jak 2 osoby spotkaja sie na dyskotece i ida sie gzic do kibla i potem juz sie nigdy nie spotkaja.

Sex jako spelnienie potrzeb fizycznych lubujacej sie pary to cos innego.
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Chomski » pn 23.06.2003 22:59

Lubujacej sie pary... czyli juz sie kochaja, a nie dopiero pokochaja.
Seks, owszem odgrywa wazna role - cementuje zwiazek dwojga ludzi. A seks po kiblach? Jak komus nie przeszkadza, ze tam wali wszystkim po kolei i mozna potem w umrzec na SARS, to juz jego sprawa ;)
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: Chaon » pn 23.06.2003 22:59

Spełnienie potrzeb fizycznych, czyli zaspokojenie popędu seksualnego. Seks dla zaspokojenia popędu. Seks dla seksu.

Nie wydaje mi się, żeby to było co innego... Możesz wytłumaczyć dlaczego tak uważasz?
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Alganothorn » pn 23.06.2003 23:41

no, wreszcie któs, kto mnie nie lubi
;-)
widzisz Wiedźmin, ja mam zupełnie inaczej: nigdy nie uprawiałem i nie będę uprawiał seksu z kobietą której nie kocham...jakoś seks jest dla mnie dodatkiem i to dalece mniej istotnym, niż wynika to z obiegowych sądów na temat mojej płci...
kluczowa rola? rozmowa, porozumienie, bliskość - seks jest elementem bliskości i zaufania między dwojgiem kochającym się ludzi, sprowadzanie tego do poziomu zaspokajania popędu jest zupełnie nie w moim stylu
jeszcze jadna uwaga względem Lil - inteligencja to dla mnie podstawa w kontaktach międzyludzkich i ona stanowi jeden z najważniejszych czynników decydujących o tym jak dobrze mi sie z kimś spędza czas...nigdy nie uważałem, że któraś płeć ma w tej materii przewagę
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: '//iedzmin » wt 24.06.2003 9:12

Spelnienie potrzeb fizycznych - jak to ladnie ujal Chomski - dwojga ludzi kotre sie kocha ale sie jeszcze nie kocha to cos innego niz sex dla samego sexu. To spelnienie checi czucia bliskosci drugiej osoby, to "cos" ta rzecz ktora jest tak fizyczna a zarazem ponad wszystki co materialne... nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc...

Algi - co do inteligencjii partnerki - niezaprzeczalnie sie zgadzam... no chyba ze zalezy mi tylko na zabawie a nie dluzszek znajmosci (zabawa to nie odrazu SEX - nikt tu na SARS nie chce umzec ;) ). Moze jeszcze jestem za mlody by to ogarnac (20 wiosenek) ale swoje zdanie przedstawilem.
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Alganothorn » wt 24.06.2003 17:35

poczucie bliskości jest efektem elementarnej potrzeby człowieka, którą jest potrzeba bezpieczeństwa (tiaaa, atawizmy itp... ;-) )
u mnie jednak tę potrzebę w zupełności 'zaspokajam' poprzez przytulenie kogoś/się do kogoś...jeśli dziewczyna się we mnie wtula to naprawdę nie potrzebuję seksu, choćby cudownego, żeby mi było dobrze i żebym poczuł niesamowitą więź z tą osobą...
inna sprawa, że seks to zupełnie inne wrażenia również
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Czarownica » pt 27.06.2003 22:04

Sex nie jest taki ważny. Czasem kobieta potrzebuje właśnie : uczucia i poczucia bezpieczeństwa. Musi odczuwać to, że facet ją kocha... Znam wiele par w których podstawą związku jest właśnie sex. Dla mnie to jest jakieś chore...być z kimś bo jest dobry w łóżku...ehh...

boże już nie mogę...spać mi sie kce ::P
"I'm so happy cause today I found my friends... they're in my head"
Awatar użytkownika
Czarownica
Lady
Lady
 
Posty: 65
Rejestracja: śr 25.06.2003 19:05
Lokalizacja: Będzin (siedziba diabła)

Postautor: Chomski » sob 28.06.2003 8:32

Związki oparte tylko na seksie bardzo lubią się rozpadać i muszę przyznać, że nie znam pary, która by wytrzymała ze sobą długo. Wbrew obiegowej opinii seksu nie można uprawiać bez przerwy, a będąc z kimś cały czas są też inne rzeczy do robienia i jak się tych innych nie potrafi robić razem, to pozostaje spotykanie się tylko na seks, a to się ludziom szybko nudzi, bo mają ochotę na kogoś innego, więc po co ciągnąć dalej ten sam związek... i jedziemy od początku.
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: Chaon » sob 28.06.2003 9:27

Ciekawi mnie dlaczego wiele czasopism/programów telewizyjnych próbuje ludziom wmówić, że seks jest bardzo jednym z najważniejszych (jeżeli nie najważniejszym) elementem związku i bez częstego seksu związek nie ma sensu. Z moich rozmów z niektórymi ludźmi wynika, że wcale tak nie jest.
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Alganothorn » sob 28.06.2003 10:01

Chaon, chyba nie do końca doczytałeś takie pisma - moim zdaniem oni chcą przekazać coś, co jest prawdą:
- seks jest bardzo istotnym elementem związku - na pewno nie najważniejszym, ale bardzo ważnym
- seks, żeby spełnił swoją rolę, musi być nie tyle częsty, ile udany i dający satysfakcię obu stronom...
idea polega na dograniu się również w tej materii, co po rozmowach ze znajomymi mi dziewczynami, nie jest tak częste i łatwe, jakby się to mogło komuś wydawać
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » ndz 29.06.2003 14:32

Alganothorn pisze:czego pragną kobiety? zasadniczo mógłbym odpowiedzieć MNIE


oczywiście że to nieprawda
bo MNIE
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Doniavasiel » wt 15.07.2003 12:01

Każda dziewczyna jest inna więc każda chce co innego

nowoczesna dziewczyna chce 8) :

1.być podziwiana
2.mieć przystojnego,inteligentnego partnera
3.faceta który jest zadbany i zabawny
4.forsy, dużo forsy
5.mieć ostatnie zdanie
6.chłopaka który dobrze radzi sobie w domu
7.być rozpieszczną
8.dużo komplementów
9.wiernego faceta (choć sama niejest)
10.dostawać prezenty bez okazji

itp.... 8)
Doniavasiel
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 5
Rejestracja: pn 14.07.2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Zuhar » wt 15.07.2003 13:28

A kto chce taką nowoczesną dziewczynę???
Awatar użytkownika
Zuhar
Mechanik Pokładowy
Mechanik Pokładowy
 
Posty: 520
Rejestracja: śr 11.12.2002 14:13
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » wt 15.07.2003 13:39

nie wiem Zuharze, kto chce taką dziewczynę, ja wiem, że ja takiej na pewno nie chcę...
nie mam więc żadnej motywacji, żeby spełniać warunki z tej listy; ani motywacji, ani ochoty
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Chaon » wt 15.07.2003 15:52

Niestety to co napisał Doniavasiel możnaby powiedzieć o większości dziewczyn z mojej klasy w liceum (może na studiach będzie lepiej, chociaż niby czemu miałoby być?). Te dziesięć punktów mogłoby też określić Kasię z serialu Kasia i Tomek - a przecież to jest obraz nowoczesnej pary z którego coraz więcej osób chce brać przykład (niestety kiepski).
Na pytanie Zuhara mogę odpowiedzieć bez żadnych wątpliwości: ja nie.

Niczym Izabela Łęcka z "Lalki" :/
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: bejzkik » wt 15.07.2003 16:02

eeee punkt 9 to skąd się wział?
jeszcze w życiu nie spotkałem panny o takim spojrzeniu na zdradę myślącą serio o jakimś związku
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Alganothorn » wt 15.07.2003 16:43

wiesz grim, to, że kogoś nie spotkaliśmy, nie znaczy, że takiej osoby nie ma...
może Doniavasiel pisze z własnego doświadczenia...
;-)
pozdrawiam
ps. też nie spotkałem :-)
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » wt 15.07.2003 18:18

mój post wynika wyłącznie z troski o niego
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: RaF » czw 17.07.2003 1:45

Nie wiem, czy Doniavasiel to przypadkiem nie ona ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » czw 17.07.2003 9:31

tym gorzej RaF, tym gorzej...
takie kobiety mnie nie tyle przerażają, ile smucą
hmmm, może lepsze określenie to 'napawają troską'
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » czw 17.07.2003 10:00

hmm fakt

niezaspokojona więc
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Alganothorn » czw 17.07.2003 10:04

może wręcz przeciwnie - pozostająca w szczęśliwym związku według podanego wzorca...
przerażające, że jakiś facet się na coś takiego mógłby zgodzić, ale cóż, w imię miłości można znieść bardzo wiele...tyle, że nie wszystko bardzo długo
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Doniavasiel » czw 17.07.2003 12:00

Napisałam tylko jak na pewno można w sobie rozkochać dziwczyne gdy niezwraca na ciebie uwagii,choć prawda jest taka że ta lista może być też dla dziewczyn na które niezwraca uwagi chłopak a są bardzo zabujane.Ja osobiście bym nigdy się tak nieponizała,ale napisałam prawde. No można troche odpuścić z tą zdradą
Doniavasiel
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 5
Rejestracja: pn 14.07.2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Alganothorn » czw 17.07.2003 12:18

stwierdzeniem - kluczem w Twojej wypowiedzi jest 'Ja osobiście bym nigdy się tak nieponizała'...
trudno oczekiwać tego od innych, prawda?
żeby rozkochać - może jeszcze tak, ale żeby trwać w ten sposób skonstruowanym związku - szczerze wątpię...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » czw 17.07.2003 12:26

ponizała w jakim sensie?
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Doniavasiel » czw 17.07.2003 12:35

grimfang pisze:ponizała w jakim sensie?



kumaty to ty niejesteś. Chodzi o to że Ja bym się tak nigdy w życiu niezachowała jak napisałam na tej liście w zględem chłopaka k.p.w?
Doniavasiel
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 5
Rejestracja: pn 14.07.2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Doniavasiel » czw 17.07.2003 12:41

Alganothorn pisze:stwierdzeniem - kluczem w Twojej wypowiedzi jest 'Ja osobiście bym nigdy się tak nieponizała'...
trudno oczekiwać tego od innych, prawda?
żeby rozkochać - może jeszcze tak, ale żeby trwać w ten sposób skonstruowanym związku - szczerze wątpię...
pozdrawiam



znam pare takich przypadków,zarówno dziewczyn jak i chłopaków
Doniavasiel
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 5
Rejestracja: pn 14.07.2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: bejzkik » czw 17.07.2003 12:47

no kumaty nie jestem widocznie
podejrzewałem że to działa w drugą stronę

a tak z ciekawości to ile masz lat?
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Alganothorn » czw 17.07.2003 13:44

Donia:
znam kilka takich przypadków, kiedy związki wytrwały chyba 3 lata maksymalnie...znaczy - tyle wytrwały jedne ich połowy...
w związku nie chodzi o to, żeby tylko brać, ale i dawać, a w tym schemacie nie widzę ani jednego słowa na temat wzajemności...
akumulator, którego nie ładujesz, kiedyś się wyczerpie...hmmm, ależ mam niesamowite porównania, prawda?
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Doniavasiel » czw 17.07.2003 18:42

grimfang pisze:no kumaty nie jestem widocznie
podejrzewałem że to działa w drugą stronę

a tak z ciekawości to ile masz lat?



właściwie to miało w jedną strone działać,ale chciałam również napisać że są też takie żałosne przypadki w śród dziewczyn k.p?

a co ty taki ciekawy :?: 16 lat już za mną
Doniavasiel
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 5
Rejestracja: pn 14.07.2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Alganothorn » czw 17.07.2003 22:17

nie wiem dlaczego tak ciekawym jest grim, ale wiem, że dla mnie informacja dotycząca Twojego wieku jest istotnym elementem, który pomaga zinterpretować Twoją wypowiedź...
inaczej piszą osoby w wieku lat nastu, inaczej dwudziestukilku, inaczej po trzydziestce...generalizowanie jest krzywdzące często, ale nie mniej jednak jest w nim sporo prawdy;
nie lubię twierdzeń ex cathedra opartych na wątpliwym autorytecie wieku, ale czasami poznanie większej ilości ludzkich historii zmienia obraz
tylko tyle
i aż tyle
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » pt 18.07.2003 0:25

ciekawi mnie to dlatego że jej odpowiedź była taka troche hmm jak by to powiedzieć aby nikogo nie urazić a podkreślić dobre strony koleżanki hmm...
taka młodzieńczo beztroska?
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Chaon » sob 19.07.2003 9:24

Jako, że Alganothorn i Grimfang napisali już wszystko co chciałem napisać, to wypowiem się tylko OT, bo już się nie moge powstrzymać

Doniu, "nie" z czasownikami piszemy osobno

:roll:
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

PoprzedniaNastępna

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości