NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars" (Wymiary)

LaValle, Victor - "Samotne kobiety"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Pynchon, Thomas - "V"
Wydawnictwo: Mag
Tytuł oryginału: V
Tłumaczenie: Małgorzata Szypuła
Data wydania: Luty 2022
ISBN: 978-83-67023-63-4
Oprawa: twarda
Liczba stron: 592
Cena: 59,90 zł
Rok wydania oryginału: 1961



Pynchon, Thomas - "V"

Obsesja o Vielu obliczach


Debiutancka powieść Thomasa Pynchona, opublikowana w 1963 roku „V”, na wydanie w Polsce czekała prawie sześćdziesiąt lat. Często traktuje się ją jako swoisty wstęp do najsłynniejszej książki Amerykanina, „Tęczy grawitacji”, ale oczywiście można „V” czytać także jako tekst samodzielny – a może nawet jako wiele w dużym stopniu niezależnych, choć powiązanych ze sobą historii.

Początek powieści wprowadza czytelników do świata amerykańskich marynarzy. Jeden z nich, zwolniony ze służby wojskowej dziesięć lat po zakończeniu II wojny światowej Benny Profane spędza czas w Wirginii, w barze Sailor’s Grave, pijąc i bawiąc się z przyjaciółmi, wśród których kluczową rolę odgrywa Prosiak Bodine. Nazywający się szlemielem (to pochodzące z jidysz słowo oznacza pechowca i nieudacznika) Profane trafia szybko na Wschodnie Wybrzeże, gdzie wraz z częściowo znaną już sobie wcześniej, a częściowo poznaną na miejscu ekipą Pomyleńców przeżywa kolejne przygody, od funkcjonowania jako odbijające się od krańcowych stacji metra ludzkie jo-jo, przez polowanie na aligatory w nowojorskiej kanalizacji, do pracy w Anthroresearch Associates, firmie korzystającej z antropomorficznych manekinów do badania konsekwencji wypadków drogowych czy efektów promieniowania.

Do ekipy Pomyleńców należy też mówiący o sobie w trzeciej osobie Herbert Stencil, szukający śladów ojca (Sidneya Stencila), a przede wszystkim starający się zrozumieć czy też odtworzyć obsesję Sidneya związaną z V. Tytułowa litera kryje w sobie przeróżne wyjaśnienia. Może być maltańską Valettą, może być kobietą Victorią (czy szczurzycą Veroniką), może być Venezuelą albo mityczną krainą Vheissu. Rozdziały opowiadające o Pomyleńcach mieszają się z fragmentami toczącymi się w innym czasie i miejscu: we Florencji, w Afryce, na Malcie. Każdy z nich ma swoistą tematykę i atmosferę; czasem mamy do czynienia z powieścią szpiegowską kojarzącą się z książkami autorstwa Johna Le Carré, czasem z poszukiwaniami przyczyn i natury będącego pierwowzorem Zagłady niemieckiego prześladowania Herero i Hotentotów na początku XX wieku, czasem niemal z traktatem teologicznym związanym z rzeczywistością bombardowanej podczas II wojny światowej Malty.

Cała powieść (w odróżnieniu od późniejszej „Tęczy Grawitacji”) jest czysto realistyczna – jeśli przymkniemy oko na wspomniane wcześniej grasujące pod Manhattanem aligatory. Fantastyczne Vheissu pojawia się wyłącznie jako legenda i jedno z wyjaśnień obsesji Stencila. Tematyka obyczajowa związana z częścią nowojorską jest zaskakująco nowoczesna: czytamy i o chirurgii plastycznej, i o jazzie, i o często swobodnych relacjach seksualnych między Pomyleńcami i ich znajomymi. W powieści występuje wiele funkcjonującego na różnych poziomach humoru, od błyskotliwych, erudycyjnych skojarzeń, do prostych żartów typu pary rubasznych kochanek o imionach Fiku i Miku (czy Flip i Flop). Odwołania do V. mają też charakter graficzny: kształt tej litery przybierają choćby tytuły kolejnych rozdziałów.

Próby szukania jednoznacznej interpretacji meandrującej historii obu Stencilów i jej związków z przygodami Profane’a zdają się skazane na niepowodzenie. Sam autor wolał, by znaczenie V. pozostało tajemnicą, a kluczowe było samo poszukiwanie sensu tytułowej litery. I tak najpewniej trzeba powieść Pynchona traktować: ciesząc się po prostu kolejnymi historiami i godząc się z mglistością występujących między nimi połączeń.



Autor: Adam Skalski
Dodano: 2022-04-14 09:14:46
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Shedao Shai - 09:30 14-04-2022
Zamierzałem (z pewnymi obawami) wziąć tę książkę na wyjazd świąteczny, po lekturze recenzji zmieniłem zdanie; baa - nie wiem kiedy się za nią zabiorę :D

ASX76 - 09:33 14-04-2022
Zatem trawienie powinno przebiegać bez większych zakłóceń ;)

romulus - 14:49 14-04-2022
Dla mnie to też była taka pre-"Tęcza Grawitacji". Nie pod względem fabularnym tylko formalnym.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS