NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"


 Kelly, Greta - "Siódma królowa"

 Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (zintegrowana)

 Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (miękka)

 Szokalski, Kajetan - "Jemiolec"

 Patel, Vaishnavi - "Kajkeji"

 Mortka, Marcin - "Szary płaszcz"

 Maggs, Sam - "Jedi. Wojenne blizny"

Linki

Bardugo, Leigh - "Dziewiąty dom"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Alex Stern
Tytuł oryginału: Ninth House
Data wydania: Listopad 2020
ISBN: 978-66712-01-0
Oprawa: twarda
Liczba stron: 480
Cena: 39,00 zł
Rok wydania oryginału: 2019
Tom cyklu: 1



Bardugo, Leigh - "Dziewiąty dom"

„Dziewiąty dom” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Leigh Bardugo, którą kojarzyłem wcześniej jako skierowaną do tzw. young adults. Toteż zacząłem tę powieść czytać z obawami pogłębianymi tym, że fabuła osadzona jest na terenie uniwersytetu co nieuchronnie kojarzy się z jakąś młodzieńczą dramą wpisaną w uczelniany anturaż i przyprawioną fantastyką. Chyba na kopy można wymieniać filmy i seriale łączące wątki z amerykańskich collegów lub podobnych prywatnych szkół z internatem z fantastyką. Na ogół nie najwyższych lotów, będące tylko pretekstem do pokazania w atrakcyjny i naiwnie romantyczny sposób „fajności” czy wyobcowania młodocianych bohaterów oraz ich rozterek uczuciowych.

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że tak będzie z „Dziewiątym domem”. Akcja powieści rozgrywa się na Uniwersytecie Yale. To jedna z najsławniejszych i najbardziej prestiżowych (oraz najbogatszych) uczelni wyższych nie tylko w USA, ale i na świecie. Należy do Ivy League, prestiżowej ósemki tego typu szkół w USA. Ongiś, ale pewnie i obecnie jest to miejsce szczycące się kształtowaniem amerykańskich elit politycznych, kulturalnych i intelektualnych. Kiedyś głównie należących do WASP (Białych Anglosaskich Protestantów), dziś zapewne bardziej zdywersyfikowany jeśli chodzi o kolor skóry kadry i studentów. Być może Uniwersytet Yale bardziej niż inne uczelnie z Ligi Bluszczowej nabrał także popkulturowego glamouru. Głównie za sprawą studenckich stowarzyszeń tam funkcjonujących. Tajemniczość niektórych z nich, pseudomasońskie praktyki inicjacyjne i łączenie ze sobą potomków bogatych rodów z różnych warstw amerykańskiej drabiny polityczno-biznesowo-społecznej stworzyły intrygującą otoczkę – idealną pożywkę dla złaknionych teorii spiskowych, które rezonują również w szeroko pojętej popkulturze. Od co najmniej dwóch dekad. Jak przez mgłę, ale pamiętam thriller z Joshuą Jacksonem pt. „The Skulls” (który doczekał się iluś tam kontynuacji i naśladownictwa w serialach), w którym pewne stowarzyszenie studenckie z Yale odgrywało mroczną rolę.

„Skull and Bones”, bo o nim mowa, odgrywa także taką rolę w „Dziewiątym domu”. Ale nie tylko ono. Na Yale funkcjonują inne, mniej znane tego typu związki: „Scroll and Key”, „Wolf's Head Society”. Właśnie tego typu organizacje są istotnym składnikiem fabuły powieści. Akcja książki rozgrywa się współcześnie, a Leigh Bardugo do „naszej” rzeczywistości dodała element magiczny – wszystkie te grupy zajmują się okultyzmem i, ogólnie pisząc, zjawiskami paranormalnymi, bardzo rzeczywistymi na kartach „Dziewiątego domu”. W ten świat wkracza Alex Stern. Głównie za sprawą swoich mocy, gdyż normalnie nie stać byłoby ją na studiowanie na Yale (chyba że dzięki stypendium). Świat tychże organizacji jest dosyć sformalizowany, a Alex Stern ma je w pewien sposób nadzorować z ramienia jeszcze innego stowarzyszenia, Domu Lete. Początkowo ma ona tam kogoś w rodzaju mentora, Darlingtona, który poznaje się na jej mocach, ale i tak nie na ich pełnym spektrum. Powieść rozgrywa się na dwóch planach czasowych, a na tym najważniejszym bohaterka musi radzić sobie sama. Na terenie uniwersytetu dochodzi bowiem do brutalnej zbrodni; zagadkę tę stara się wyjaśnić właśnie Alex Stern. Powiązania z duchami, mrocznymi rytuałami i głównym przedmiotem jej działalności nasuwają się same. A nawet jeśli nie wydają się oczywiste na pierwszy rzut oka, to nie będzie żadnym spoilerem napisanie, że takimi się staną. Jest to wręcz związek oczekiwany inaczej cała ta intryga nie miałaby sensu, nie byłaby koherentna z wykreowanym światem.

Czytelnik dosyć szybko się przekona, że „Dziewiąty dom” nie jest powieścią z infantylnymi romansami i zauroczeniami, złamanymi sercami i niepewnością pączkujących związków. Fabuła jest dosyć mroczna i brutalna i z pewnością przeznaczona dla dojrzalszego czytelnika. Leigh Bardugo ma już wyrobiony styl i – sądząc po jej wcześniejszej twórczości – chce się rozwijać jako pisarka. A „Dziewiąty dom” to dobry dowód na to, że jej się to udaje. Klimat powieści jest dosyć ciężki, a autorka czytelnika wprowadza w ten świat niespiesznie, ale konsekwentnie. Ta niespieszność wynika z tego, że to pierwsza część dylogii (na razie). Mimo to intryga, która zaczyna się w tym tomie, znajduje rozwiązanie w finale. Z perspektywy ciągu dalszego oczywistym staje się, że polem gry będzie wykreowany świat, a nie ta jednostkowa zbrodnia, która po prostu jakoś tam wpisuje się w jego funkcjonowanie i większą intrygę rozwijaną wraz z zagadką zabójstwa. Po dotarciu do końca książki staje się oczywiste, że autorka położyła bardzo solidne i intrygujące podwaliny pod kontynuację. Sama Alex Stern swą kreacją mocno kojarzyła mi się z innymi mrocznymi czy mrokiem naznaczonymi postaciami, jak Felix Castor z cyklu powieści Mike'a Careya, może trochę mniej z Harrym Dresdenem. Bohaterka ma bowiem ten sam mroczny rys charakterologiczny, dodatkowo wzbogacony tajemniczym wydarzeniem z przeszłości. Ponadto dysponuje szczególnymi mocami i umiejętnościami „załatwiającymi” jej dystans do otoczenia czy wręcz wyobcowanie. Na szczęście, nie jest przesadnie wystylizowana na cyniczną lub zgorzkniałą – mimo wszystko nie pasowałoby to do jej wieku. To wszak młoda kobieta i nadmierny zjadliwość czy zgorzknienie po prostu nie byłyby uzasadnione. Jeśli chodzi o fantastyczny świat, to wspomniany mrok i brutalność mogą zrazić co wrażliwszych czytelników: duchy, zbrodnie, rytuały, makabra czy gwałt. Zatem czytelnicy niesieni „falą” atrakcyjności poprzednich fabuł autorki mogą dosyć mocno się rozczarować lub zszokować. Dodać należy, że Leigh Bardugo przyłożyła się do odwzorowania na kartach powieści terenu uniwersytetu (jest nawet mapka) i bez wątpienia scenografia odgrywa znaczącą rolę w budowaniu klimatu.

Jeśli zaplanowana na kwiecień 2021 r. serialowa ekranizacja wcześniejszej młodzieżowej trylogii Leigh Bardugo okaże się sukcesem, być może wywoła chęć do ekranizacji także „Dziewiątego domu”. Sądząc po trailerze „Cienia i kości”, serial na podstawie tej powieści bardziej przypadłby mi do gustu. Na pewno czekam na ciąg dalszy historii Alex Stern.



Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2021-04-02 17:52:02
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Brzezińska, Anna - "Mgła"


 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

 Sanderson, Brandon - "Yumi i malarz koszmarów"

 Bardugo, Leigh - "Wrota piekieł"

Fragmenty

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

 Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS