NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Lee, Fonda - "Okruchy jadeitu. Szlifierz z Janloonu"

Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars" (Wymiary)

Ukazały się

Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (zintegrowana)


 Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (miękka)

 Szokalski, Kajetan - "Jemiolec"

 Patel, Vaishnavi - "Kajkeji"

 Mortka, Marcin - "Szary płaszcz"

 Maggs, Sam - "Jedi. Wojenne blizny"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Kraty"

 Chambers, Becky - "Psalm dla zbudowanych w dziczy"

Linki

Majka Paweł, Rusak Radosław - "Czerwone żniwa. Trzeci front"
Wydawnictwo: Znak
Cykl: Czerwone żniwa
Data wydania: Maj 2020
Oprawa: miękka
Liczba stron: 384
Cena: 39,99 zł
Tom cyklu: 2



Majka Paweł, Rusak Radosław - "Czerwone żniwa. Trzeci front"

Według amerykańskich specjalistów sprawdzony przepis na kontynuację jest prosty: jeszcze raz to samo, ale szybciej, głośniej, więcej. Wprawdzie ta reguła najczęściej wykorzystywana jest w hollywoodzkich blockbusterach, ale w literaturze popularnej znajdziemy podobne przykłady. Tak właśnie zadziało się w przypadku drugiej część „Czerwonych żniw” Pawła Majki i Radosława Rusaka. Wszak po co psuć, co się sprawdziło?

Wydarzenia III wojny światowej znów gnają naszych bohaterów po całej mapie Europy. Autorski tandem postawił przy tym na różnorodność: misja na Bałkanach, walki na granicy niemiecko-francuskiej, czy w końcu walki uliczne w Barcelonie. Momentami ręce same składają się do oklasków – scena nocnego desantu na Sagrada Familię wręcz prosi się o sfilmowanie. Prym w tych działaniach wiodą niezawodni chłopcy z 1 Batalionu Szturmowego; również rosyjski Specnaz stoi na wysokości zadania. Szkoda, że niejako dla równowagi zabrakło opisów reakcji drugiej strony.

Nie oznacza to jednak, że oprócz pełnej adrenaliny fabuły „Trzeci front” nie ma nic nowego do zaoferowania. Przede wszystkim do głosu, i to dosłownie, dochodzą tak skrupulatnie zbierane przez bohaterów artefakty. Swoją rolę mają do odegrania zarówno te znane i sprawdzone w użyciu (laska Mojżesza), jak i mniej oczywiste (oryginał „Manifestu komunistycznego”). Do tego dochodzą magicznie wzmacniane samoloty, we własnej obronie stają… miasta, a i poszczególne postaci też mogą skrywać asa w rękawie.

W kilku miejscach fabuła troszkę zwalnia, a czytelnik ma okazję wziąć głębszy oddech. Przykładowo wątek szpiegowski biegnie dosyć spokojnym rytmem, John Stonebridge jest niczym czytelnik, z kilku niepasujących elementów stara się stworzyć logiczną (?) całość. Od razu ostrzegam, że na rozwiązanie zagadki III wojny światowej przyjdzie nam jeszcze poczekać do ostatniej części trylogii. Autorzy wciąż kluczą, a dodanie do fabuły kilku nowych elementów (tajne bractwa, Cthulhu?) jedynie zaostrza apetyt na ciąg dalszy. Pogłębiono także nieco rys psychologiczny bohaterów z niezastąpionym Kiciem na czele. Gdy kolejni żołnierze giną, wojna przestaje się jawić jako przygoda, a staje się koszmarem. Rodzą się pytania o sens walki, zaczyna kwestionowanie rozkazów, gdzieś powoli zaciera się człowieczeństwo. Szumne hasła o poświęceniu w imię dobra ogółu zastępuje strach przed śmiercią.

Sporo miejsca w książce zostało też poświęcone polityce przez duże „P”. Wojna okazuje się świetnym czasem do przetasowań politycznych, a polem walki staje się plenum Komitetu Centralnego KPZR. Mam przy tym pewne zastrzeżenia – Majka i Rusak zgodnie z prawdą „naszego czasu” odsuwają od władzy Nikitę Chruszczowa i zastępują go Leonidem Breżniewem. Tylko czy faktycznie w środku światowego konfliktu taki przewrót byłby możliwy? W dodatku połączony z czystkami w armii i to na najwyższych stopniach? Dość radykalne posunięcie, tym bardziej, że sprawa zwycięstwa nie jest jeszcze przesądzona. Oczywiście, mając w pamięci decyzje Stalina z okresu „wielkiej wojny ojczyźnianej” nic nie powinno dziwić, i można by przyjąć, iż ZSRR to nie kraj a stan umysłu, ale jednak wątpliwość pozostaje.

„Trzeci front” Pawła Majki i Radosława Rusaka to przykład literatury wysokooktanowej. Akcja napędza kontrakcję, a rozwiązanie jednej zagadki wywołuje lawinę kolejnych pytań. To jedna z tych książek, od których trudno się oderwać, a zarwanej nocy się nie żałuje. Szkoda tylko, że na zakończenie „Czerwonych żniw” przyjdzie nam poczekać kolejny rok; zapowiada się iście wybuchowo.



Autor: Adam Szymonowicz


Dodano: 2020-06-11 11:34:05
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Brzezińska, Anna - "Mgła"


 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

 Sanderson, Brandon - "Yumi i malarz koszmarów"

 Bardugo, Leigh - "Wrota piekieł"

Fragmenty

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

 Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS