NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Moorcock, Michael - "Elryk z Melniboné"

Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Ukazały się

Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"


 Kelly, Greta - "Siódma królowa"

 Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (zintegrowana)

 Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (miękka)

 Szokalski, Kajetan - "Jemiolec"

 Patel, Vaishnavi - "Kajkeji"

 Mortka, Marcin - "Szary płaszcz"

 Maggs, Sam - "Jedi. Wojenne blizny"

Linki

Corey, James S.A. - "Prochy Babilonu"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Ekspansja
Tytuł oryginału: Babylon's Ashes
Tłumaczenie: Marek Pawelec
Data wydania: Wrzesień 2019
ISBN: 978-83-7480-623-7
Oprawa: twarda
Liczba stron: 544
Cena: 39,00 zł
Rok wydania oryginału: 2016
Tom serii: 6



Corey, James S.A. - "Prochy Babilonu"

Szósty tom stanowi bardzo dynamiczną, ciasno upakowaną akcją i wątkami odsłonę cyklu „Ekspansja”.

Jak wiadomo czytelnikom „Gier Nemezis”, ataki, które były sednem opowieści w poprzednim tomie, stanowiły próbą przemodelowania sytuacji w Układzie Słonecznym. Zmienił się rozkład sił między Ziemią, Marsem i Sojuszem Planet Zewnętrznych. W tle pojawił się nowy, bardzo groźny wróg, który chce zbudować potęgę, wykorzystując do tego również to, co kryje się za wrotami, czyli kilkaset nowych układów planetarnych.

Z tej perspektywy, wydarzenia z „Prochów Babilonu” jawią się tylko jako element większej rozgrywki, a raczej wstęp do niej. Bohaterowie przez całą powieść zajęci są chaosem „lokalnym”: zbuntowaną Wolną Flotą, bombardowaniem Marsa i Ziemi. Skutecznie ich to przytrzymuje w Układzie Słonecznym. Ale przecież nowy porządek nie może się narodzić bez problemów, bez rozlewu krwi i wojny. Już w recenzjach poprzednich tomów pisałem, że nowa sytuacja, którą wytworzyły wrota, wydawała się zbyt piękna, aby była prawdziwa. Nieoczekiwane i niezbadane możliwości, jakie niosła perspektywa niekontrolowanej ekspansji poza Układ Słoneczny, musiały doprowadzić do zachwiania sił w ludzkim kosmosie. To zaś do konfliktu. Wydarzenia z „Gier Nemezis” były mocnym dowodem na to, że nie obejdzie się bez ofiar. „Prochy Babilonu” ten temat kontynuują. I w pewien sposób także konkludują. Co nie dziwi, ponieważ cechą charakterystyczną tego cyklu jest jego „epizodyczność” – to jest wydarzenia każdej części, choć stanowią fragment większego planu, same w sobie stanowią zamknięte całości. Wątki składające się na powieść znajdują rozwinięcie i finał w ramach jednej części.

W sercu wydarzeń w dalszym ciągu pozostaje załoga „Rosynanta”, która powiększyła się w „Grach Nemezis” o Clarissę. W tym tomie również przybędzie jej nowy/stary tymczasowy(?) załogant. Dynamika między bohaterami pozostaje mimo to bez zmian (nie jestem w stanie zdecydować się, czy mi się to podobało, czy nie). Dodanie Clarissy nie ma większego wpływu na bieg wydarzeń. Postać ta funkcjonuje trochę na marginesie, nie do końca jeszcze będąc, czy czując się przyjętą do stałej ekipy. Czemu trudno się dziwić zważywszy jej przeszłość. Choć w zasadzie największe obiekcje ma oczywiście James Holden. Z przyczyn również jasnych dla każdego czytelnika tego cyklu. Niemniej byłbym zaskoczony, gdyby w kolejnej części Clarissa nie poczuła się na „Rosynancie” jak u siebie. Zwłaszcza że finał „Prochów Babilonu” zdaje się na to wyraźnie wskazywać. Poza tym w powieści powrócą główni gracze, czyli Avasarala i Fred Johnson. Dojdzie również do jednego ważnego pożegnania.

Jak wspomniałem, powieść jest bardzo dynamiczna i być może cierpią na tym niektóre wątki. Na przykład postać Praksa, który mimo dosyć istotnego wkładu w przebieg wydarzeń, zostaje potraktowany nieco po macoszemu. Nie żebym za tą postacią tęsknił, wręcz przeciwnie, ale należało się mu trochę więcej miejsca. Tak samo jest z Anną. Choć nie jest wykluczone, że obydwoje odegrają jeszcze większe role w całej historii. Tymczasem autorzy tylko przypominają o ich istnieniu i zaznaczają wkład. Podobnie rzecz się miała z tajemniczymi zniknięciami statków, które zaczęły się w poprzedniej odsłonie. W tym tomie znajdują rozwinięcie i rozwiązanie (choć akurat tego nie można być do końca pewnym). W „Prochach Babilonu” autorzy dodali więcej postaci, z perspektywy których czytelnicy śledzą wydarzenia. Więcej takich punktów widzenia nie pozwala na czynienie łatwych podziałów na „dobrych” i „złych”. Nawet postać Marco Inarosa pozwala lepiej zrozumieć perspektywę zbuntowanych Pasiarzy, którzy walczą nie tylko o przetrwanie, ale i trawi ich chęć odegrania się za niezasłużone krzywdy i traktowanie jako tych gorszych przez Wewnętrzniaków. Jest w tym jakaś nuta ludowego buntu przeciwko ciemiężycielom.

Bez wątpienia mimo konkludowania kolejnych wydarzeń, autorzy cały czas zaskakują i intrygują tajemnicami: flota i plany Duarte, zamknięcie się przez niego w jednym z nowych układów; zniknięcia statków i wiążące się z tym pytania, na które jeszcze nie zostały udzielone odpowiedzi; wreszcie artefakty obcych cywilizacji rozsiane na nowych światach i fakt ich „wyludnienia”. Nie spodziewam się, że autorzy wyjaśnią i odkryją wszystko i bardzo dobrze, bo nie w tym rzecz. Po prostu potencjał opowieści, mimo wcześniejszych wątpliwości, okazuje się bardzo duży. Czekam z ciekawością na ciąg dalszy. „Wzlot Persepolis” już jest na polskim rynku. Lektura dopiero przede mną, więc część z czytających tę recenzję już wie, co się wydarzy.

Czwarty sezon serialu, który właśnie miał premierę na Amazon Prime skupia się na wydarzeniach z „Gorączki Ciboli” i mimo oczywistych zmian fabularnych (inne postaci, inne wydarzenia, będące również konsekwencją zmian z poprzednich sezonów) pozostaje wierny powieści. Do tego dochodzą rozwijane wątki, które wprowadzą fabułę znaną z „Gier Nemezis”. I, szczerze pisząc, to właśnie te fragmenty są ciekawsze, ponieważ tak naprawdę popychają opowieść serialu do przodu, rozbudowując konflikt i całą historię. Wydarzenia z „Gorączki Ciboli” zarówno w powieści, jak i w serialu stanowią tylko tło, rodzaj „wypełniacza” między kolejnymi odsłonami cyklu. Tło, które w przypadku serialu nieco przytłacza tę ważniejszą, ciekawszą część fabuły. Zatem i powieść, i czwarty sezon stanowią coś w rodzaju koniecznej(?) przerwy i przygotowują pole pod wydarzenia z „Gier Nemezis” i „Prochów Babilonu”. W związku z tym bardziej czekam na sezon piąty serialu, niż czekałem na czwarty. Można przypuszczać, że jeśli twórcy zostaną wierni powieściom (a nadal nic nie wskazuje na jakieś rewolucyjne odstępstwa), to wydarzenia z „Gier Nemezis” i „Prochów Babilonu” połączone zostaną dwoma sezonami serialu. W czwartym sezonie zaznaczono jedną rozmową relację Amosa z Clarissą i wątpię, aby to było przypadkowe. Czytelnicy „Prochów Babilonu”, o „Wzlocie Persepolis” nie wspominając, spokojnie doczytają kolejne części tego cyklu zanim powstanie sezon piąty.



Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2020-01-26 10:45:19
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Brzezińska, Anna - "Mgła"


 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

 Sanderson, Brandon - "Yumi i malarz koszmarów"

 Bardugo, Leigh - "Wrota piekieł"

Fragmenty

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

 Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS