Patronat
Moorcock, Michael - "Elryk z Melniboné"
McDonald, Ian - "Hopelandia"
Ukazały się
Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (zintegrowana)
Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (miękka)
Szokalski, Kajetan - "Jemiolec"
Patel, Vaishnavi - "Kajkeji"
Mortka, Marcin - "Szary płaszcz"
Maggs, Sam - "Jedi. Wojenne blizny"
Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Kraty"
Chambers, Becky - "Psalm dla zbudowanych w dziczy"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Księga ZepsuciaKolekcja: Polskie fantasyData wydania: Maj 2019 ISBN: 978-83-7964-412-4 Oprawa: twarda Format: 130 x 200 cm Liczba stron: 380 Cena: 39,90 zł
|
Po monumentalnym (aż za bardzo) space-operowym cyklu „Głębia” Marcin Podlewski postanowił „przeskoczyć” do innego gatunku fantastyki. Wybrał dark fantasy i od razu trzeba stwierdzić jedno – autor napisał tę powieść bez podlizywania się masowemu czytelnikowi.
Wszystko zaczyna się w przyszłości – dosyć ponurej, a raczej poznawanej przez czytelnika z ponurej perspektywy. Główny bohater siedzi w więzieniu i ma umrzeć. Czeka na egzekucję, a kiedy do niej dochodzi – zamiast zginąć, przenosi się do innej rzeczywistości. Ta jest równie nieprzyjemna co „bazowa”. To kraina fantasy, którą rządzi proste i bezwzględne prawo. Można by napisać, że bohater, Malkolm Rudecki, trafił z deszczu pod rynnę. Ale okazuje się, że w tej krainie dysponuje on pewnym atutem. Tyle, jeśli chodzi o fabułę.
Jeśli w trakcie lektury powieści zdacie sobie sprawę, że gdzieś już coś takiego czytaliście, to intuicja was nie zawiedzie. Autor czerpie bogato z klasyków i pisarzy współczesnych (wprawdzie nie jestem w ogóle fanem „Pana Lodowego Ogrodu” Jarosława Grzędowicza, ale nawet ja rozpoznałem „tropy”). Wystarczy zajrzeć do krótkiego posłowia, w którym autor umieszcza listę tytułów i pisarzy, którymi mógł się inspirować. Zaś jeśli w trakcie lektury uznacie, że te inspiracje są jednak zbyt mocne, mimo to dajcie autorowi szansę. Ponieważ Marcin Podlewski szybko i sprawnie zaczyna się w tej konwencji rozpychać po swojemu.
Zaletą lub wadą (jak kto lubi) będzie dla czytelnika sposób prowadzenia narracji. Fabułę śledzimy z punktu widzenia głównego bohatera i o świecie, w którym się znalazł wiemy od początku do końca tyle, ile sam bohater się dowie. Choć zasadnicze jego elementy zostaną przed nim i czytelnikami odkryte, to jednak wszystko zostaje ograniczone do wąskiej perspektywy człowieka zagubionego w nowej rzeczywistości. Którą najpierw kwestionuje, a potem opornie i nie bez irytacji czytelnika (tj. mojej), poznaje.
Jak wspomniałem, Marcin Podlewski nie schlebia w „Księdze Zepsucia” masowym gustom. Nowy świat jest od początku nieprzyjazny, brzydki, wręcz odpychający, rządzące nim zasady i zaludniające go istoty – najpierw niezrozumiałe, a potem i tak obce. Nie ma tu żadnych „świecidełek” i „paciorków” fantasy. Nie ma wielkiej epiki, zapierających dech w piersi mitologii, armii, krain i ludów. Ani nawet jakiejś wielkiej intrygi. Fabuła jest prosta, ale może się rozwinąć – wszak to pierwsza część.
Jeszcze nie zdecydowałem, czy to wszystko mi się podobało – zobaczymy, co przyniesie kolejna odsłona cyklu. Na pewno jednak podoba mi się ta nieprzekombinowana, nieprzytłaczająca forma i chętnie rzuciłbym okiem na kolejną część.
Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2019-08-16 14:24:03
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Simmons, Dan - "Czarne Góry"
Sanderson, Brandon - "Yumi i malarz koszmarów"
Bardugo, Leigh - "Wrota piekieł"
Fragmenty
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Sablik, Tomasz - "Próba sił"
Kagawa, Julie - "Żelazna córka"
Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"
Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"
|