Patronat
Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)
McGuire, Seanan - "Pod cukrowym niebem / W nieobecnym śnie"
Ukazały się
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Kelly, Greta - "Siódma królowa"
Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (zintegrowana)
Parker-Chan, Shelley - "Ten, który zatopił świat" (miękka)
Szokalski, Kajetan - "Jemiolec"
Patel, Vaishnavi - "Kajkeji"
Mortka, Marcin - "Szary płaszcz"
Maggs, Sam - "Jedi. Wojenne blizny"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: SQN Data wydania: Październik 2018 ISBN: 978-83-8129-112-5 Oprawa: miękka ze skrzydełkami Format: 150×215 mm Liczba stron: 272 Cena: 36,99 zł
|
Takie rzeczy się zdarzają
Marzena, pracująca w sklepie meblowym kolekcjonerka fotografii fontann, przypadkiem zaczyna obserwować jednego z regularnie pojawiających się w jej pracy klientów. Przypadek chce, że dwa lata później, pomimo pewnych wątpliwości, decyduje się wyjść za niego za mąż. Los sprawia, że ich syn, Klemens, okazuje się niepełnosprawny intelektualnie; inne przypadki powodują, że Marzena od pewnego momentu wychowuje chłopca w ursynowskim mieszkaniu sama, jeszcze inny zbieg okoliczności doprowadza do tego, że Klemens zwraca w tramwaju na siebie uwagę Olgi Lipskiej, młodej kobiety przybyłej kiedyś z Kalisza do Warszawy na studia. W życiu Olgi pewną rolę odgrywa (odgrywał?) Igor, przyjaciel z czasów kaliskich; łącząca tę parę relacja okazuje się centralnym tematem powieści.
Po świetnie przyjętych „Śladach” i nieco mniej entuzjastycznie recenzowanej „Rdzy” Jakub Małecki napisał tekst nieco inny, a jednocześnie łatwo wpisujący się w tendencje widoczne w poprzednich książkach. „Nikt nie idzie” to powieść czysto obyczajowa. Autor rezygnuje tym razem z odwoływania się od wpływu historii przez duże H na losy bohaterów, nie mówiąc o korzystaniu z jakichkolwiek elementów fantastycznych 1), ale wciąż opiera konstrukcję opowieści na pewnym założeniu występującym już we wcześniejszych tekstach: opisuje uczucia postaci i spotykające ich wydarzenia, ale nie wspomina nic, przynajmniej otwartym tekstem, o ich motywacjach. Takie ujęcie, podobnie jak choćby w „Rdzy”, niewątpliwie dodaje ładunku emocjonalnego przedstawianym scenom, zwłaszcza biorąc pod uwagę sprawność warsztatową Małeckiego, potrafiącego ująć czytelnika za serce przekonującymi detalami czy celnie uchwyconymi przykładami międzyludzkiej nie-komunikacji. Budzi też pewne wątpliwości, do czego wrócimy na końcu recenzji.
Zdolność opowiadania o ludzkich losach prostym językiem i pojedynczymi obrazami to niewątpliwie bardzo silna strona twórczości Małeckiego. Plecak Klemensa wypełniony balonami z helem, klawisze fortepianu przechowywane przez Olgę, kaliska huśtawka, wreszcie przekonujące opisy warszawskich dzielnic dodają powieści wiarygodności i głębi. Tłem historii są tym razem z jednej strony tęsknota za lataniem, z drugiej zaś motywy japońskie, a dokładniej tradycyjne króciutkie wiersze pisane przez japońskich mnichów przed śmiercią. Ta pierwsza wiąże się z zawodem ojca Klemensa, pilota myśliwców, te drugie zaś pojawiają się w fabule jako temat studiów i zainteresowań Igora. Z poezji przedśmiertnej pochodzi też sam tytuł książki. Autor unika prostych, jednoznacznych rozwiązań fabularnych. Ten brak przewidywalności sprawia, że książkę, zresztą dość krótką, czyta się błyskawicznie i z zainteresowaniem.
Twierdzenie o bezcelowości wszystkiego, co dzieje się wokół nas, występuje w „Nikt nie idzie” wielokrotnie, często wyrażane bezpośrednio i dosłownie. Zaginięcie brata Igora podsumowuje krótkie zdanie listonosza „Takie rzeczy się zdarzają”. Dokonywane wybory może i mają konsekwencje – tak jest na przykład w historii Olgi, ale zdają się nie wywoływać u bohaterów żadnej refleksji. Na wspomnienie pojęć takich jak dobro i zło ogarnąłby ich zapewne podszyty lękiem pusty śmiech. Z drugiej strony trudno im nawet o świadomy nihilizm: i on przecież wymagałby początkowo pewnego zastanowienia nad tym, dlaczego rzeczy dzieją się tak, a nie inaczej. Tu wszystko przydarza się mimochodem: brat Igora znika w trakcie podróży po Japonii, Igor zarabia poważne pieniądze, Olga podróżuje i przestaje podróżować. Być może refleksja ma być wyłącznie zadaniem czytelnika; takie rozwiązanie na dłuższą metę wydaje się jednak literacko zbyt proste. Nie zmienia to faktu, że miłośnicy prozy niegdyś poznańskiego, a dziś już warszawskiego autora dostają znów smaczny kąsek tego, co lubią i cenią.
1) Do pewnego stopnia rolę niemej tajemniczej siły przyjmuje Klemens.
Autor: Adam Skalski
Dodano: 2018-11-22 21:28:45
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Cymrean - 07:52 23-11-2018
"Takie rzeczy się zdarzają" to brzmi jak oczywiste nawiązanie do Rzeźni nr 5 Vonneguta.
Fidel-F2 - 08:16 23-11-2018
Zdarza się. To byłoby nawiązanie. I wciąż niekoniecznie oczywiste.
Cymrean - 08:19 23-11-2018
Nie wiem jak jest w polskim tłumaczeniu. Równie dobrze mogłoby być zarówno Zdarza się jak i Takie rzeczy się zdarzają.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Simmons, Dan - "Czarne Góry"
Sanderson, Brandon - "Yumi i malarz koszmarów"
Bardugo, Leigh - "Wrota piekieł"
Fragmenty
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Sablik, Tomasz - "Próba sił"
Kagawa, Julie - "Żelazna córka"
Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"
Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"
|