Patronat

Simmons, Dan - "Endymion" (Artefakty)

Gromyko, Olga - "Wiedźma Naczelna" (Papierowy Księżyc)
Ukazały się

Currie, Evan - "Miasto demonów"
Gołkowski, Michał - "Powrót"
Wójtowicz, Milena - "Post Scriptum"
Grabiński, Stefan - "Znaki niesamowite"
Czarny, Tomasz - "Do Piekła i z powrotem"
Schwartz, Richard - "Pierwszy róg"
Dębski, Rafał - "Kiedy Bóg zasypia" (wyd. 2)
Majka, Paweł - "Pokój Światów" (wyd. ilustrowane)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: SQN Cykl: Pęknięta ziemiaTytuł oryginału: The Obelisk Gate Tłumaczenie: Jakub Małecki Data wydania: Czerwiec 2017 ISBN: 978-83-65836-09-0 Oprawa: miękka Liczba stron: 432 Cena: 39,90 zł Rok wydania oryginału: 2016 Tom cyklu: 2
|
„Wrota obelisków”, drugi tom trylogii zapoczątkowanej „Piątą Porą Roku” nie oferują spektakularnych zwrotów akcji, ani nawet szybkiej i zaskakującej fabuły. Ale nie zmienia to faktu, że jest to fantastyka, której lektura daje mnóstwo przyjemności wynikającej z obcowania z literaturą przemyślaną, dojrzałą i w pewien sposób refleksyjną. „Wrota Obelisków” to także „po prostu” literatura gatunkowa. Próżno tu szukać kluczy, odniesień do współczesności, ambicji poruszania Ważnych Tematów. Te „braki” te nie wpływają na książkę negatywnie.
Fabuła (jeśli chodzi o wydarzenia) jest dosyć prosta. Czytelnik śledzi dwa równoległe wątki: Essun, która, tak jak w pierwszej części, szuka córki, mszcząc się niemal na całym świecie; oraz jej córki Nassun, która dojrzewa i staje się świadoma swoich umiejętności, a także staje w finale oko w oko z przeznaczeniem. Są one oczywiście ciekawe, nawet intrygujące, ale nie tym, co ma zostać objawione. W zasadzie w przypadku Nessun dosyć szybko można się domyślić (lub też autorka tego nie stara się ukryć), co ma być jej przeznaczeniem i jak ono może wpłynąć na losy całego świata. Można się zżymać na typowość, schematyczność, ale są one tylko pozorne. Sposób opowiadania przez autorkę czyni fabułę intrygującą poprzez skupianie się na powolnym budowaniu historii. W drugiej części trylogii świat ten nie wydaje się już tak obcy, jak w części pierwszej, gdzie czytelnik został wrzucony do niego bez objaśniania rządzących nim praw. Teraz pozostaje powolne i fascynujące śledzenie jego przemian. Dużą zaletą fabuły jest to, że rozgrywa się ona na Ziemi, którą prawie dziesięć tysięcy lat wcześniej przekształciły kataklizmy geologiczne i bliżej dotąd nie rozpoznane procesy miały wpływ także na ludzkość. Świat bez wątpienia jest magiczny, ale nie jest to magiczność jednoznaczna w swojej naturze. Istnieje wszak elektryczność (w ograniczonym zakresie), jakaś szczątkowa technologia, nauka, która próbuje racjonalnie wyjaśniać zjawiska mające wpływ na takie a nie inne funkcjonowanie świata. Magia to przede wszystkim umiejętności, moce bohaterów i związane z nimi możliwości. Ale nie zdziwiłbym się, gdyby w ostatniej części autorka zracjonalizowała magiczność odwołaniem do nanotechnologii lub inżynierii genetycznej, która wyrwała się spod kontroli i ewolucyjnie (prawie dziesięć tysięcy lat to przecież sporo) wykształciła „magię”. To przeplatanie nauki i magii dodaje smaku tym powieściom i zasługuje na uznanie.
Brak dynamiki dotyczy w dalszym ciągu nie tylko wydarzeń, ale również relacji między bohaterami. I także w tym przypadku nie byłem w stanie uznać tego za zarzut, bo narracja na tej płaszczyźnie była bardzo intrygująca. Nie oznacza to jednak, że bohaterowie są nieciekawi. N. K. Jemisin potrafi krótko, lecz treściwie i bez popadania w banały oddać tragizm postaci. Czyni to z różnych perspektyw: albo przez narrację pierwszoosobową bohatera, albo przez jego opis z perspektywy innej postaci: „Wie już jednak, czym ona jest: dzieckiem tak silnym, że jego własna matka musiała złamać mu rękę. Dziewczyną, której matka nigdy nie kochała, tylko ją „szlifowała”, a ojciec pokocha ją znowu jedynie pod warunkiem, że dokona niemożliwego i stanie się czymś, czym nie jest” (str. 153). Dwa krótkie zdania, które oddają tragizm Nassun. Stawiają w innym świetle (ukazują z innego punktu widzenia) na przykład dotychczasową relację Essun wobec córki. Każą zadać pytanie o sens takich, a nie innych relacji między nimi. A co ciekawsze, wcale nie oznacza to, że są one prawdziwym opisem tychże. Wprawdzie jest to punkt widzenia innej, również obdarzonej mocami postaci, ale nie są to definitywne, niepodważalne informacje.
Właśnie takie opisy, charakterystyki rzutowane na fabułę i wydarzenia, pozwalają na formułowanie twierdzeń o dojrzałości autorki jako pisarki i dojrzałości jej powieści. To tylko jeden z przykładów, które pozwalają twierdzić, że trylogia N.K. Jemisin mimo gatunkowej przynależności nie jest tylko kolejną schematyczną opowieścią fantasy. Autorka bez wątpienia pisze dla czytelnika inteligentnego. Nawet jeśli jej celem nie jest przełamywanie gatunkowych barier, to styl, refleksyjność i dojrzałość narracji pozwalają uznać tę trylogię za dzieło oryginalne i bez wątpienia zasługujące na uwagę.
Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2017-06-14 15:13:27
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły

Modyfikowany Węgiel - powieść a serial
Co będzie warto czytać z polskiej fantastyki w 2018 roku?
Kreator światów w spódnicy – krótka opowieść o Ursuli K. Le Guin
Drugi wywiad z Rafałem Kosikiem
Gra o tron subiektywnym okiem (s07e07)
Recenzje

Hutchinson, Dave - "Europa jesienią"
Beckett, Chris - "Matka Edenu"
Bourne, J.L. - "Więcej niż wygnanie"
Dick, Philip K.; Nelson, Ray - "Inwazja z Ganimedesa"
Rosenberg, Aaron - "Fale ciemności"
Simmons, Dan - "Endymion"
Jemisin, N.K. - "Kamienne niebo"
MacLeod, Ian R. - "Czerwony śnieg"
Fragmenty
Wroczek, Szymun - "Piter. Wojna"
Ruda, Aleksandra - "Sztylet ślubny"
Kańtoch, Anna - "Tajemnica godziny trzynastej"
Maas, Sarah J. - "Wieża Świtu"
Ruszkiewicz, Jarosław - "Cassandra"
Piskorski, Krzysztof - "Zadra" (wydanie rozszerzone)
Gromyko, Olga - "Wiedźma Naczelna"
Hobb, Robin - "Wyprawa Błazna"
|