Patronat
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Grimwood, Ken - "Powtórka" (wyd. 2024)
Ukazały się
Pilipiuk, Andrzej - "Okiść"
King, Stephen - "Im mroczniej, tym lepiej"
King, Stephen - "Im mroczniej, tym lepiej" (twarda)
Black, Holly - "Więzień Bez Tronu"
Wielgus, Grzegorz - "Pieśń zemsty"
Kisiel, Marta - "Mała draka w fińskiej dzielnicy"
Tolkien, J.R.R. - "Kształtowanie Śródziemia"
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Insignis Cykl: Prawo do...Kolekcja: Uniwersum Metro 2033Tytuł oryginału: Право на силу Tłumaczenie: Paweł Podmiotko Data wydania: Marzec 2016 ISBN: 978-83-65315-22-9 Oprawa: miękka Format: 140x210 mm Liczba stron: 466 Cena: 39,99 zł Tom cyklu: 1
|
Przetrwanie usprawiedliwia?
„Prawo do użycia broni” wyróżnia się na tle serii „Uniwersum Metro 2033” realizmem i liczbą detali. To oczywiście nadal dość umowna wizja postapokalipsy, ale jednocześnie nie ma się wrażenia, że wszystkie pomysły autora zostały wyssane z palca.
Dmitry Glukhovsky narzuca dość luźne ramy dla powieści pisanych przez różnych autorów w realiach „Uniwersum Metro 2033”, ale jednak większość z nich jest wzorowana właśnie na debiutanckiej powieści Rosjanina: są nastawione na akcję i pokazanie zagrożeń tkwiących w postapokaliptycznym świecie. Czasem jednak pojawia się książka, która nie tyle przełamuje stereotypy, co dodaje do tej mieszanki coś więcej; albo też wyróżnia się dopracowaniem i zwróceniem uwagi na elementy w innych tekstach pomijane.
Na pierwszy rzut oka powieść Denisa Szabałowa jest typowym przedstawicielem „Uniwersum Metro 2033”. Opowiada ona historię ludzi z niewielkiego miasteczka, którzy przed zagładą atomową skryli się w schronie. Po latach muszą borykać się z promieniowaniem i mutantami, ale i innymi ludźmi oraz brakami w zapasach. To wszystko widzieliśmy już w licznych powieściach osadzonych w tym świecie i na tej warstwie nie należy spodziewać się niespodzianek.
Wydarzenia w powieści toczą się dwutorowo: rozdziały „teraźniejsze” przeplatają się z historią życia urodzonego już w schronie głównego bohatera. Jednakże w typowym dla serii anturażu autor wprowadza pewne – niewielkie, ale jednak – zmiany. Widoczny nacisk został położony na kwestie wojskowe i zachowanie stalkerów na powierzchni; czytelnik otrzymuje wiele detali dotyczących uzbrojenia i sprzętu (laikowi pewnie numery kodowe niewiele powiedzą, ale autor wyraźnie odrobił pracę domową). W połączeniu z fabułą nadaje to „Prawu do użycia broni” rzadkiego w serii realizmu.
Jednocześnie Szabałow cały czas stara się udzielić odpowiedzi na pytanie, czy skrajne okoliczności i chęć przeżycia usprawiedliwiają wyrządzanie krzywdy innym, znajdującym się w nieco lepszej lub podobnej sytuacji. Nie rozstrzyga tego jednoznacznie, ale wydaje się, że dopuszcza taką możliwość i ułatwia skłonienie się w jej kierunku odbiorcy poprzez symptomatyczne kreowanie charakterów postaci znajdujących się po dwóch przeciwnych stronach. Autorowi udało się znaleźć równowagę między wymogami fabularnymi a budowaniem psychologii postaci – rzecz dość zaskakująca w realiach „Uniwersum Metro 2033”, gdzie nacisk położony jest przede wszystkim na ten pierwszy aspekt. Oczywiście nie należy się spodziewać czegoś nadzwyczajnego, ale pojawiający się dylemat moralny (bardziej u czytelnika niż bohaterów) sprawia, że zaczyna się tę powieść odbierać nieco inaczej.
„Prawo do użycia siły” jest pierwszym tomem rozplanowanego na trzy części cyklu. Siłą rzeczy w finale opowieści czytelnik nie otrzymuje ostatecznych rozwiązań fabularnych, a urwane wątki i mające rozbudzić zainteresowanie strzępki informacji są w dużej mierze wprowadzone na siłę i wybijają narrację z pierwotnego rytmu. Mimo tego jest to jedna z najbardziej interesujących pozycji dziejących się w „Uniwersum Metro 2033”. Sprawiają to niewielkie zmiany, ale już one wystarczają, by spojrzeć na twórczość Szabałowa nieco przychylniejszym okiem.
Do książki dołączony został zbiór opowiadań wyłonionych w III edycji konkursu na utwór w realiach świata stworzonego przez Dmitra Glukhovsky’ego. „Echo zgasłego światła” to – podobnie jak wcześniejsze wydane w ten sposób antologie – przede wszystkim fanfiki, ale na poziomie nadającym się do czytania. Zaś całość osładza opowiadanie „Halny” Pawła Majki – może nie najlepsze w jego dorobku, ale trzymające jakość.
Autor: Tymoteusz Wronka
Dodano: 2016-07-31 08:55:08
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Fragmenty
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
Silverberg, Robert - "Księga czaszek"
Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
|