Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i kamień filozoficzny"

NAST.pl

Komiks

Facebook

Forum

Strona główna Zapowiedzi Recenzje Imprezy Konkursy Wywiady Patronaty Archiwum newsów Artykuły i relacje Biblioteka Fragmenty Galerie Opowiadania Redakcja Zaprzyjaźnione strony

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

Ukazały się

Markowski, Adrian - "Słomianie"

Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

Le Fanu, Joseph Sheridan - "Carmilla"

Linki

Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" (2015, ilustrowana)

Wydawnictwo: Media Rodzina
Cykl: Harry Potter
Tytuł oryginału: Harry Potter and the Philosopher's Stone
Tłumaczenie: Andrzej Polkowski
Data wydania: Październik 2015
Oprawa: twarda
Format: 226 x 267 mm
Liczba stron: 256
Cena: 59,00 zł
Rok wydania oryginału: 1997
Tom cyklu: 1
Ilustracje: Jim Kay

Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i kamień filozoficzny"

Harry Potter w nowych szatach

Pierwszy tom bestsellerowej serii J.K. Rowling doczekał się przepięknej reedycji. „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” z grafikami Jima Kaya może okazać się prawdziwą gratką tak dla fanów, jak i kolekcjonerów estetycznie wydanych książek.

Cyklu „Harry Potter” nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Jest to prawdopodobnie najpopularniejsza i najszerzej rozpoznawalna seria powieści dla młodzieży – zarówno dzięki talentowi J.K. Rowling, jak i całkiem udanym ekranizacjom. W kilkanaście lat po premierze w księgarniach pojawiła się nowa, znacząco odświeżona wizualnie edycja pierwszego tomu. To już nie zwykła książka o przygodach młodego czarodzieja, ale pięknie ilustrowana opowieść.

Z racji tego, że prawdopodobnie każdy – nawet jeśli nie czytał – orientuje się mniej więcej w fabule „Harry’ego Pottera i Kamienia Filozoficznego”, nie będę się zagłębiał w szczegółowe opisywanie zawiązania akcji czy też odbioru samej treści książki. Wystarczy powiedzieć, że jest to dobrze napisana i skonstruowana historia, w której bohater przeżywa liczne przygody, zagłębiając się w świat pełen magii, a w wymowie powieści podkreślane są takie wartości jak odwaga, przyjaźń, wierność czy gotowość do poświęceń. Rowling potrafiła świetnie wykorzystać znane od dawien dawna motywy i przekuć je w opowieść, która zawładnęła wyobraźnią milionów czytelników na całym świecie. I to wcale nie tylko tych najmłodszych.

W zamian więcej miejsca należałoby poświęcić samej formie wydania i oprawie graficznej, za którą odpowiedzialny jest Jim Kay (znany w Polsce z opracowania szaty graficznej do książki Patricka Nessa „Siedem minut po północy”). W książce – jak można wyczytać w informacjach prasowych – znajduje się ponad sto kolorowych ilustracji. Przy czym niektóre z nich to niewielkie rysunki „oblewane” przez dwie kolumny tekstu, a inne z kolei potrafią zajmować pełną stronę lub dwie. Kartek, na których nie ma żadnego obrazka, jest bardzo niewiele – a i wtedy zwykle pojawia się jakaś ozdoba typu plama atramentu czy imitacja pogiętego papieru. A to wszystko w formacie albumowym, z twardą oprawą i obwolutą.

Tyle technikaliów. A jak wypadają same rysunki? W skrócie: bardzo dobrze. Kay stanął poniekąd przed niełatwym zadaniem, bo obecnie prawie każdy, myśląc o Harrym Potterze, widzi przed oczami młodego Daniela Radcliffe’a; taka już jest siła kinematografii. Brytyjski rysownik nie poszedł jednak na łatwiznę i starał się nadać postaciom i miejscom własnego charakteru. Udało mu się to znakomicie, bo z jednej strony nie ma najmniejszego problemu z rozpoznaniem, co też jest przedstawione na grafikach, ale z drugiej nie są to kopie wyobrażeń i aktorów z filmu.

Przede wszystkim jednak ilustracje Kaya są barwne, pełne detali i oddające klimat opowieści. Miejscami realistyczne, w innych przypadkach baśniowe – budzą skojarzenia z pracami Waltera Moersa z cyklu „Camonia”, ale styl Brytyjczyka generalnie jest znacznie bardziej plastyczny i malarski. Zresztą próbkę efektów jego pracy można zobaczyć tutaj.

Podsumowując, należy podkreślić, że jest to przepięknie wydana książka, którą z przyjemnością można postawić w swojej kolekcji. Nawet bez czytania, tylko poprzez oglądanie ilustracji przynosi dużo przyjemności. Aż szkoda, że kolejne w ten sposób wydane tomy przygód Harry’ego Pottera mają się ukazywać w rocznych odstępach.

Autor: Tymoteusz Wronka

Dodano: 2015-10-19 18:28:06

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Lady Dragon - 12:19 20-10-2015
Ja już przetestowałam na sobie :lol:

i powiem, że super. Fantastyczne ilustracje, piękne, klimatyczne wydanie. Jim Kay odwalił kawał dobrej roboty. Ja dostałam również plakat z ulicą Pokątną, dodawali w dzień premiery. Niestety nie udało się dostać w księgarni, w dzień premiery nie było ich w całym Krakowie - jakieś logistyczne problemy. Tak więc Wydawnictwo Media Rodzina dosłało mi plakat do domu na własny koszt. Da się? Da. Niestety nie o wszystkich wydawnictwach w Polsce można to powiedzieć...

asymon - 11:50 20-10-2015
Dziękuję, książkę zamówiłem, będę testował na sześciolatce.

Nie wiem czy można wstawiać linki, ale tu jest trochę zdjęć samej książki: http://hpkolekcja.blogspot.com/2015/07/nadchodzi-ilustrowany-harry-potter.html

Komentuj

Artykuły