NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Sanderson, Brandon - "Śmiała" (twarda)

Watts, Peter - "Wir" (Wymiary)

Ukazały się

Dębski, Rafał - "Wilkozacy. Krew z krwi" (Drageus)


 Jadowska, Aneta - "Dziewczyna z przeklętej wyspy"

 Opracowanie zbiorowe - "Star Wars. Chronologia. Od czasów poprzedzających Wielką Republikę po upadek Najwyższego Porządku"

 Witwer, Michael & Newman, Kyle & Peterson, Jon - "Dungeons & Dragons. Uczta Bohaterów. Oficjalna książka kucharska"

 Żulczyk, Jakub & Rogoża, Piotr - "Arka. Niebo"

 Grabiński, Stefan - "Demon ruchu" (Dwie Siostry)

 Enríquez, Mariana - "Ktoś chodzi po twoim grobie"

 Dukaj, Jacek & Bagiński, Tomasz - "Katedra" (ilustrowana)

Linki

Lynch, Scott - "Republika złodziei"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Niecni Dżentelmeni
Tytuł oryginału: The Republic of Thieves
Tłumaczenie: Małgorzata Strzelec i Wojciech Szypuła
Data wydania: Październik 2013
Wydanie: I
ISBN: 978-83-7480-398-4
Oprawa: miękka
Liczba stron: 680
Cena: 45,00 zł
Rok wydania oryginału: 2013
Tom cyklu: 3



Lynch, Scott - "Republika złodziei"

Trudno napisać coś nowego o książce, którą już zapewne każdy z fanów twórczości Lyncha przeczytał. Zapewne zauważyli oni dobrą formę pisarską, ciekawą fabułę, charakterystyczny humor itp., itd. Ja zwróciłem uwagę na trochę inny aspekt. Mam tu mianowicie na myśli przeplatanie się głównego wątku przeprowadzenia kampanii wyborczej z retrospekcją, która opisuje wystawienie przez paczkę zgranych złodziei przedstawienia, w ramach zadania wyznaczonego przez ich mentora.

Zapewne wielu czytelników zauważyło, że zarówno główna fabuła, jak i retrospekcja wciągają. Ciekawe ilu z nich spostrzegło, że – de facto – oba wątki mówią o tym samym: przedstawieniu, którego aktorzy swoją grą wpływają na emocje i (w przypadku wyborów) decyzje ludzi. Z pewnością było to świadomym zamiarem autora, który w nieco zawoalowany sposób pokazuje nam podobieństwa pomiędzy światem teatru i polityki. Polityki, gdyż głównym zadaniem Locke’a Lamory i Jeana Tannena jest sprawienie, aby ich frakcja wygrała zbliżające się wybory i tym samym sięgnęła po pełnię władzy nad mieszkańcami miasta więzimagów Karthainu. W tle zaś przewijają się rozgrywki tych ostatnich, z którymi główni bohaterowie mają styczność i rachunki do wyrównania.

Drugim istotnym motywem jest na pewno pokazanie przeszłych relacji Locke’a i Sabethy, które dzięki retrospekcjom są wspaniale przedstawione, choć ich skomplikowania nawet najbardziej tęgie umysły mogą nie ogarnąć. Zgłębiając uczuciowe perypetie Locke’a i Sabethy, chciałoby się zapytać „czy to jest miłość, czy to jest kochanie”? Nie sposób odmówić autorowi pomysłowości, kiedy wplątuje bohaterów w kolejne łamigłówki i kłopoty. Jest w nich sporo szyku, elegancji, ale czasem też brutalności. Lynch wyraźnie podkreśla, że zarówno teatr, jak i polityka są często grą pozorów dającą radość i szczęście dzięki złudzeniom. Im wcześniej i lepiej poznamy reguły gry, tym łatwiej się w niej odnaleźć i trudniej zostać ogranym.

„Republika złodziei” to także książka o przyjaźni, która łączy Jeana Tannena z Lockiem Lamorą. Często udowadniane wzajemne zaufanie, pomoc i (gdy potrzeba) przysłowiowy kop w miejsce, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę, pozwalają na przeprowadzanie z powodzeniem bardzo skomplikowanych akcji, a w przypadku fiaska niemalże cudowne, ale podparte współpracą i doświadczeniem wyjście z opresji. Dobrze, że po długim czasie oczekiwania na kolejne przygody Niecnych Dżentelmenów Lynchowi udało się znów porwać czytelnika w swój trochę nieokiełznany, ale na pewno pełen rozmaitych uroków i barw świat sympatycznych rzezimieszków. Rzezimieszków, którzy z pewnością zyskaliby szacunek w nieco już odległych nam czasach, gdy nawet złodzieje kierowali się kodeksem honorowym i choć Niecni Dżentelmeni czasami wydają się wyznawać li tylko brak zasad, możemy być pewni, że tak naprawdę nie są postaciami bez nich, z gruntu złymi, a wprost przeciwnie. I dają się lubić. Nawet bardzo.


Ocena: 7/10
Autor: Mariusz "Galvar" Miros


Dodano: 2015-02-01 09:23:39
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Wywiad z Nealem Shustermanem


 Plaża skamielin

 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

Recenzje

Sullivan, Michael J. - "Epoka wojny"


 Clarke, Susanna - "Jonathan Strange i Pan Norrell"

 Holdstock, Robert - "Lavondyss"

 McDonald, Ian - "Hopelandia"

 antologia - "PoznAI przyszłość"

 Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"

 Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"

 Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"

Fragmenty

 Scalzi, John - "Towarzystwo Ochrony Kaiju" #2

 Golden, Christopher - "Obcy. Rzeka cierpień" #1

 Vance, Jack - "Kroniki Umierającej Ziemi"

 White, Alex - "Obcy. Zimna kuźnia"

 Silverberg, Robert - "Człowiek w labiryncie"

 Golden, Christopher - "Obcy. Rzeka cierpień" #2

 Scalzi, John - "Towarzystwo Ochrony Kaiju" #1

 Bielawski, Jakub - "Tam, gdzie najlepiej się umiera"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS