Historyczno-geograficzne opracowanie dotyczące świata wykreowanego w „Pieśni Lodu i Ognia” George’a R.R. Martina bez wątpienia powstało na fali popularności serialu produkowanego przez HBO. Jednakże, w odróżnieniu od większości tego typu książek, zasługuje na uwagę wszystkich fanów prozy amerykańskiego pisarza.
„Pieśń Lodu i Ognia”, głównie dzięki serialowi produkowanemu przez stację HBO, zyskała niezwykłą popularność… a to oznacza szanse na nielichy zarobek. Efektem jest masa publikacji nawiązujących w mniej lub bardziej ciekawy sposób do książek lub ekranizacji (tak jak to miało miejsce chociażby w przypadku popularności ekranizacji
„Harry’ego Pottera”,
„Władcy Pierścieni” czy multimedialnego projektu „Gwiezdnych Wojen”). Jednakże w tym tłoku znaleźć można również perełki. Taką jest właśnie
„Świat Lodu i Ognia”.
O tym, że nie jest to książka przypadkowa, świadczy już zestaw autorów. Nazwisko Martina oczywiście nikogo nie dziwi, ale warto zwrócić uwagę na osoby wymienione drobniejszym drukiem. Elio M. Garcia Jr i Linda Antonsson od lat rozwijają stronę poświęconą „Pieśni Lodu i Ognia” i opiekują się wiki na temat cyklu. Ich specjalizacja i wiedza sięgnęła tego stopnia, że sam GRRM kontaktuje się z nimi, gdy chce potwierdzić jakiś detal czy doprecyzować szczegół, który wymyślił w którejś z wcześniejszych książek. Można mieć więc pewność, że książka o podtytule Nieznana historia Westeros oraz „Gry o Tron” będzie faktycznie zgodna z kanonem.
W tym momencie należy się wyjaśnienie: omawiana tu książka bazuje jedynie na tym, co stworzył Martin; wariacje fabularne opracowane na potrzeby serialu nie są brane pod uwagę. Zresztą zakres czasowy opracowania koncentruje się na wydarzeniach sprzed akcji „Pieśni Lodu i Ognia” (a nawet dość skąpo traktuje wydarzenia z opowiadań zebranych w
„Rycerzu Siedmiu Królestw”). To przede wszystkim opracowanie historyczne (wzorowane na kronikę pisaną przez maestra) zbierające rozrzucone po sadze szczegóły dotyczące przeszłości: historii, legend i mitów z odległych krain.
Kilka słów o zawartości i układzie książki. Całość rozpoczyna się od historii starożytnej: czasów znanych jedynie z legend i szczątkowych zapisów, od Ery Świtu aż po przybycie do Westeros Aegona Zdobywcy. W tej części więcej jest spekulacji niż faktów, ale rzuca światło na kilka wydarzeń wzmiankowanych w martinowskim cyklu (przy czym należy zaznaczyć, że jeśli coś u Martina jest okryte tajemnicą, to takim w „Świecie Lodu i Ognia” pozostaje). Następnie opisany jest Podbój oraz panowanie poszczególnych władców z dynastii Targaryenów, aż do jej upadku. To burzliwy okres i jego kronika jest interesującą lekturą.
Następnie opisane są poszczególne krainy składające się na Siedem Królestw: z ich historią (często sięgającą do zamierzchłych czasów), geografią, charakterystyką panującego rodu czy stolicy regionu. Informacje tutaj zamieszczone w zasadzie nie dublują się z wcześniejszymi, a nierzadko stanowią ich uzupełnienie. Ostatnia część opisuje regiony poza Westeros – od Wolnych Miast, poprzez Wyspy Letnie i krainy położone na Essos, a na Asshai przy Cieniu kończąc. Tutaj najmniej jest precyzyjnych informacji, a poszczególne wpisy są przeważnie dość skromne.
Na odrębną pochwałę zasługuje sposób wydania tej pozycji. Na wysokiej jakości papierze mnóstwo jest świetnych grafik, map i innych elementów wzbogacających tekst i pozwalających wczuć się klimat snutych przez narratora opowieści. Warto jednocześnie nadmienić, że mimo wielu ilustracji, książka nabita jest tekstem: jej lektura zajmuje zaskakująco dużo czasu. Błędów czy nieścisłości przy takim nagromadzeniu informacji (m.in. zamienienie miejscami panowania dwóch królów na osi czasowej, pewne nieścisłości między mapami, itp.) jest zaskakująco niewiele i nie wpływają na odbiór całości. Jeśli bym miał wymienić jedną rzecz, której zabrakło, to jest nią mapa sąsiedniego kontynentu, Essos. A przynajmniej fragmentów położonych najbliżej Westeros.
Na koniec jedna ciekawostka. W opisach dalekich krain, z których do Westeros docierają jedynie przetworzone przez czas i odległość pogłoski, pojawiają się nawiązania do prozy H.P. Lovecrafta i mitologii Cthulhu. Odniesienia nie są nachalne i raczej stanowią mrugnięcie oka do czytelnika i hołd dla twórczości Samotnika z Providence, ale ich tropienie może stanowić dodatkowy smaczek dla czytelników.
„Świat Lodu i Ognia” jest doskonałą pozycją dla fanów świata wykreowanego przez George’a R.R. Martina. Pięknie wydana i pełna detali książka stanowi świetne uzupełnienie prozy amerykańskiego pisarza. Jeśli chcecie dowiedzieć się w szczegółach, jak wyglądała zagłada Valyrii, podróż Nymerii, inwazja Andalów na Westeros czy podbój kontynentu przez Aegona Zdobywcę (a także dziesiątek innych wydarzeń), to jest właśnie pozycja dla was.
Autor:
Tymoteusz Wronka
Dodano: 2014-12-17 12:10:50
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Anonymous - 14:04 17-12-2014
A jest coś więcej na temat innych i dzieci lasu?
Shadowmage - 14:25 17-12-2014
O Dzieciach Lasu jest trochę (głównie o ich walce z Pierwszymi Ludźmi i wykończeniu przez Andalów), ale nie spodziewaj się szczegółów ich życia społecznego
O Innych prawie nic - kilka wzmianek, na zasadzie niepotwierdzonych legend i plotek. Więcej chyba jest już o olbrzymach.
ASX76 - 18:13 17-12-2014
"Piękna" to jest dopiero cena. :P
Shadowmage - 18:21 17-12-2014
Szczerze powiedziawszy za takie wydanie i ilość tekstu, to wcale wysoka nie jest. Tym bardziej, że realnie można kupić poniżej pięciu dych.
ASX76 - 10:48 18-12-2014
Za 336 stron?!? Oh, man... ;)
Shadowmage - 15:52 18-12-2014
Kupujsz komiksy. To powinno ci starczyć za odpowiedź.
ASX76 - 18:06 18-12-2014
Komiksy to co innego... :)
Shadowmage - 18:20 18-12-2014
W przypadku tej książki nie widzę różnicy.