Patronat
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)
Ukazały się
Greathouse, J.T. - " Struktura świata"
Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"
King, Stephen - "Chudszy" (2024)
Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)
Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"
Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"
antologia - "Rocznik fantastyczny 2024"
Gwynne, John - "Cień bogów"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Albatros Cykl: Odd ThomasTytuł oryginału: Odd Apocalypse Tłumaczenie: Danuta Górska Data wydania: Październik 2014 ISBN: 978-83-7885-517-0 Oprawa: miękka ze skrzydełkami Rok wydania oryginału: 2012 Tom cyklu: 5
|
Apokaliptyczna stabilizacja
Dean Koontz to pisarz, który tworzy dzieła z podziwu godną regularnością. Thrillery, horrory, powieści dla dzieci, humorystyczne, erotyczne – każdy znajdzie coś dla siebie, choć kojarzony jest raczej z gatunkiem grozy. Do jego powieści trzeba niestety podchodzić z ostrożnością, gdyż regularność nie idzie w parze z równą jakością. Koontz napisał kilka świetnych powieści, wiele znośnych i sporo w mniejszym lub większym stopniu wybrakowanych. Seria poświęcona perypetiom Thomasa Odda nie zyskała w Polsce wielkiej popularności. Czy najnowsza część przygód sympatycznego kucharza może to zmienić?
Nadprzyrodzony dar Odda Thomasa pozwala mu nie tylko widzieć zmarłych i porozumiewać się z nimi, ale też działa niczym magnes, który wciąga w poważne tarapaty. Uratowana przez niego Annamaria zdaje się dodatkowo intensyfikować to przyciąganie. Tym razem Odda nachodzą wizje świata, który wygląda na zniszczony wojną atomową. W dodatku podróżujący konno duch zamordowanej kobiety prosi protagonistę o uratowanie chłopca, który przebywa gdzieś w posiadłości Roseland. We wszystko wmieszany jest miliarder, właściciel posiadłości, Nikola Tesla oraz duch pewnego bardzo znanego reżysera.
Największą wadą „Apokalipsy Odda” jest powtarzalność. Jest to piąta część serii i w pełni powtarza schemat z poprzednich. Na początku Odd trafia w miejsce, w którym zdarzy się lub już dzieję się coś strasznego, zamieszany w to jest duch, który staje się motywacją bohatera do działania, a wszystko ma posmak nadprzyrodzony. Nie zmienia się sam protagonista ze swą pierwszoosobową narracją i ciętą krytyką polityki, show businessu i tym podobnych. W pewnym sensie jest to zaleta, bo czytelnik sięgający po kolejną część cyklu nie oczekuje rewolucji i zupełnie nowego dzieła, ale jednak pewne odstępstwa od schematów byłyby mile widziane. Taka szablonowość nie razi, gdy czyta się kolejne części w pewnych odstępach czasu, lecz przypuszczać można, że czytane jedne po drugim mogłyby zacząć nużyć – podobnie jak seryjnie pisane dzieła Harlana Cobena.
Odd Thomas przyciąga nie tylko duchy i nieszczęścia, ale też czytelników. To właśnie protagonista pozostaje największą zaletą serii, gdyż Koontzowi udało się stworzyć uosobienie dobrego kumpla. Zwyczajnych niezwyczajnych bohaterów w literaturze jest wielu, gdyż to właśnie z nimi czytelnicy w teorii powinni się identyfikować, lecz protagonista „Apokalipsy Odda” zdecydowanie się wyróżnia. Młody kucharz to człowiek o prostych i zdecydowanych poglądach, który musi radzić sobie ze stratą i swą wyjątkowością. Nie jest przy tym nadczłowiekiem – czasem zostaje zmuszony do sprawdzenia granic wytrzymałości swego ciała, lecz przeciwników pokonuje raczej sprytem. A w dodatku jest niemal nieustannym źródłem satyrycznych przerywników, które stanowią przeciwwagę dla mroku, który napotyka na swej drodze. Są tu perełki w stylu „...dostałbym takiego świra, że kwalifikowałbym się na wiele wysokich stanowisk w rządzie”. Czasem można odnieść wrażenie, że Odd przesadza ze swą antysystemowością, ale i tak robi to z gracją. Siła głównego bohatera wiąże się tu niestety ze słabością pozostałych postaci. O ile jeszcze Annamaria pozostaje intrygująco tajemnicza, to pozostałe stanowią zmarnowany potencjał. Dotyczy to zwłaszcza antagonistów – związki pomiędzy mieszkańcami Roseland mogły zostać dużo ciekawiej ukazane. Uproszczenie wypaczonych relacji jest tu konsekwencją prostolinijności narratora, lecz i tak szkoda zaprzepaszczonej szansy.
„Apokalipsa Odda” to powieść, która nie zawiedzie fanów poprzednich części. Powtarza co prawda schematy, ale są to schematy sprawdzone, a Dean Koontz nadal potrafi przyciągnąć czytelnika. Mieszanka grozy i poczucia humoru oraz niezwykle sympatyczny główny bohater sprawiają, że i osoby nie znające cyklu powinny się tu odnaleźć. Lepiej jednak zacząć od pierwszego tomu i wtedy zadecydować, czy chce się ruszyć w dziwną drogę, którą kroczy małomiasteczkowy kucharz.
Autor: Jakub „Qbuś” Nowak
Dodano: 2014-12-04 13:45:35
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
McDonald, Ian - "Hopelandia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"
Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"
Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"
Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"
Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Fragmenty
McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"
Vaughn, S.K. - "Astronautka"
Howey, Hugh - "Pył"
Simmons, Dan - "Lato nocy"
McCammon, Robert - "Pan Slaughter"
Spinrad, Norman - "Żelazny sen"
Wyndham, John - "Poczwarki"
Holdstock, Robert - "Lavondyss"
|