NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

Ćwiek, Jakub - "Dreszcz 2. Facet w czerni"
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cykl: Dreszcz
Data wydania: Czerwiec 2014
ISBN: 978-83-7574-994-6
Oprawa: miękka
Format: 125×195 mm
Liczba stron: 280
Cena: 34,90 zł
Seria: fantastyczna fabryka
Tom cyklu: 2



Ćwiek, Jakub - "Dreszcz 2. Facet w czerni"

Gdyby, choćby pobieżnie, przyjrzeć się sequelom filmów o superherosach bez trudu odnajdziemy ich wspólne elementy. Przykładowo, główny bohater nie jest już traktowany jako osobliwość, ale staje się nieodzowną częścią otaczającego świata. Często pojawia się arcyłotr stanowiący nemezis głównej postaci, nie brakuje też dramatycznych wydarzeń, które redefiniują dotychczasowe życie herosa. Innymi słowy – schemat. Nie inaczej ma się rzecz z „Dreszczem 2. Facetem w czerni” Jakuba Ćwieka.
W drugiej odsłonie swoich przygód Rysiek Zwierzchowski niczym Batman patroluje ulice śląskich, i nie tylko, miast, zwalczając zło i występek. Oczywiście, o ile nie przeszkadza mu to w paleniu marihuany, piciu alkoholu lub koncercie rockowej kapeli. Na kartach książki pojawiają się nowi wrogowie, ale i powracają starzy. Nie brakuje jakże popularnych ostatnio zombie, wątku tworzenia ekipy superbohaterów czy psychopatycznych mieszkańców Sosnowca. Szkoda tylko, że całość nie bawi tak dobrze, jak za pierwszym razem.
Największą bolączką książki wydaje się brak świeżości: Dreszcz wciąż działa na krawędzi prawa, Benjamin czerpie wiedzę z komiksów, a Alojzy udziela dobrych rad. Wprawdzie autor próbuje wyjść poza utarte ścieżki i stara się zapewnić bohaterom mniej standardowe przygody: wizytę u byłego papieża czy podróż tajemniczym pociągiem, ale lifting fabuły nie zmienia generalnego odczucia powtarzalności. Ot, klasyczne veni, vidi, vici z ewentualnym dodatkiem wypiłem/zapaliłem/zagrałem. W efekcie zapoznawanie się z poszczególnymi opowiadaniami przypomina lekturę sztampowych komiksów – niby dzieje się dużo, ale nowych elementów brak. A przecież „Strażnicy” Allana Moore’a czy „Powrót Mrocznego Rycerza” Franka Millera dobitnie pokazują, że „kolorowe zeszyty” mogą z sukcesem zaskakiwać czytelników i konkurować z tzw. sztuką wysoką. Paradoksalnie w najnowszym Ćwieku najlepiej broni się opowiadanie „Spellbound”, w którym Dreszcz pojawia się jedynie jako katalizator wydarzeń. Drugim elementem zapadającym w pamięć jest zwrot akcji z końcówki utworu „Rock’n’RollTrain”, który, mam nadzieję, będzie miał swe reperkusje w kolejnej części przygód katowickiego superbohatera. W tym miejscu mała uwaga – osoby niemające zbyt częstego kontaktu z „trykociarzami” mogą śmiało podnieść ocenę książki o jeden-dwa punkty.
Czy oznacza to, że czas spędzony nad „Dreszczem” jest czasem zmarnowanym? Raczej nie. Autor jak chyba nikt w Polsce umie korzystać z dobrodziejstw popkultury. Stąd multum zapożyczeń i nawiązań do filmów, książek czy utworów muzycznych – zarówno subtelnych, jaki tych podanych z gracją młota pneumatycznego. W efekcie rodzi się swoista gra pomiędzy autorem i czytelnikami, której celem jest odnalezienie jak największej ilości popkulturowych odnośników. Do gustu mogą trafić liczne wstawki humorystyczne najczęściej w postaci działalności górnika emeryta Alojza, czy konfrontacji Dreszcza z innymi superbohaterami. Sam styl książki jest typowy dla twórczości Ćwieka – język prosty, suto okraszony wulgaryzmami, które jednak nie specjalnie rażą oczy czytelników.
Świat Dreszcza wciąż się rozrasta – przybywa superbohaterów, pojawiają się nowe wątki. Może zatem czas na franszyzę, za sprawą której inni pisarze będą mieli okazje przedstawić przygody Zawiszy Czarnego lub Ekumena? Polskie uniwersum superbohaterów? Czemu nie. Oby tylko było ciekawiej niż w najnowszej książce Jakuba Ćwieka.



Autor: Adam "Tigana" Szymonowicz


Dodano: 2014-07-16 15:55:14
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Shadowmage - 18:10 16-07-2014
Fenrir pisze:"Franczyzę", nie "franszyzę".

SJP twierdzi inaczej...

Shadowmage - 19:14 16-07-2014
Bo wbrew temu co mówi wiki i uzus słowa "franczyza" w słownikach zdaje się nie ma :P

Sumire - 10:28 18-07-2014
Głos w sprawie: http://franchising.pl/abc-franczyzy/2808/franczyza-to-nie-franszyza/

i ze słownika: http://sjp.pwn.pl/slownik/2558541/franchising

i z "Małego Księcia": "Mowa jest źródłem nieporozumień" ;-D

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS