Patronat
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Sanderson, Brandon - "Śmiała" (miękka)
Ukazały się
Greathouse, J.T. - " Struktura świata"
Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"
King, Stephen - "Chudszy" (2024)
Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)
Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"
Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"
antologia - "Rocznik fantastyczny 2024"
Gwynne, John - "Cień bogów"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Pieśń Lodu i OgniaTytuł oryginału: A Knight of the Seven Kingdoms Tłumaczenie: Michał Jakuszewski Data wydania: Styczeń 2014 ISBN: 978-83-7785-397-9 Oprawa: twarda Liczba stron: 300 Cena: 44,90 zł Rok wydania oryginału: 2015
|
Teksty z „Rycerza Siedmiu Królestw” stanowią dobre uzupełnienie napisanej z rozmachem historii zawartej w „Pieśni Lodu i Ognia”. Choć znacznie prostsze, nie są jednocześnie pozbawione uroku, pomysłu czy wreszcie tak charakterystycznych dla twórczości Martina smaczków fabularnych.
Popularność serialowej „Gry o tron” bezpośrednio przełożyła się na wydawniczy sukces „Pieśni Lodu i Ognia” – cyklu wcześniej docenianego i rozpoznawalnego, ale nieznanego szerszemu gronu odbiorców. W tym kontekście – szczególnie, że na razie szóstego tomu sagi nie widać – nie dziwi ukazywanie się pozycji związanych luźno z serią (na przykład książki kucharskiej czy zbioru aforyzmów jednej z książkowych postaci) tudzież wznawianie innych książek George'a R.R. Martina. Jednakże amerykański pisarz w zanadrzu miał jeszcze jednego asa: serię nowel o Dunku i Jaju dziejących się w świecie Westeros. Teksty te ukazywały się wcześniej w antologiach 1), a teraz zostały zebrane w jednym tomie o nazwie „Rycerz Siedmiu Królestw”. Początkowo w zbiorze miał się znaleźć jeszcze jeden utwór zatytułowany „The She-Wolves of Winterfell”, ale autor zdecydował się wstrzymać jego publikację do momentu, aż ukaże się szósty tom sagi; ponoć w opowiadaniu poruszane są kwestie, które mogłyby zdradzić zbyt wiele tajemnic z kolejnej odsłony „Pieśni...”.
Na książkę składają się trzy obszerne teksty powiązane przede wszystkim parą głównych bohaterów: młodego rycerza bez majątku oraz jego giermka, w którego żyłach płynie królewska krew. Miejsce akcji jest wiadome: to oczywiście znane dobrze fanom twórczości Martina Westeros. To, co wyróżnia te nowele, to czas – opisywane wydarzenia mają miejsce blisko sto lat wcześniej niż początek „Gry o tron”. Stąd też czytelnicy nie będą mieli okazji spotkać znanych z cyklu postaci (chociaż są przynajmniej dwa wyjątki, odgrywają jednak marginalną rolę), a i układ polityczny Siedmiu Królestw jest zupełnie inny. Na tronie zasiadają niezagrożenie Targaryenowie, a jedyne niepokoje wynikają z rozgrywek o władzę wewnątrz dynastii. Wątek ten zresztą przewija się we wszystkich trzech utworach, odgrywając często kluczową rolę przy zawiązywaniu ich fabuły.
Teksty, chociaż dość obszerne, mają prostą i podobną do siebie strukturę. Mianowicie po krótkim wprowadzeniu i zawiązaniu akcji następuje główna część, w której bohaterowie muszą poradzić sobie z niełatwą sytuacją, w jakiej się znaleźli. Może to być na przykład zakulisowa intryga, w którą zostali przypadkowo wplątani; albo też są wykorzystywani w charakterze pionków przez potężniejszych od siebie. Autor rzecz jasna nie stroni od scen walk, ale istotniejsze są dialogi i rozgrywanie jednych postaci przeciwko drugim. Prowadzi to do konkluzji, że nawet w prostszej konstrukcji fabularnej, Martin potrafi zaskoczyć, wyjść z nietypowym rozwiązaniem czy na przestrzeni jednej sceny zmienić diametralnie sytuację i układ sił. Nie jest to oczywiście nic na skalę „Pieśni Lodu i Ognia”, ale lektura „Rycerza Siedmiu Królestw” potrafi przynieść przynajmniej część emocji towarzyszących śledzeniu przygód Tyriona, Jona i spółki.
Dla fanów cyklu omawiana tu książka ma jeszcze jeden walor; i wcale nie chodzi o osłodzenie kolejnych lat oczekiwania na kolejny tom. Podobnie jak w „Pieśni...” Martin unika wykładania wprost historii i obecnej sytuacji panującej w królestwie, ale na bazie pojawiających się tu i tam informacji można zbudować sobie klarowny obraz sytuacji w Westeros kilkadziesiąt lat przed rewoltą Roberta Baratheona. To duży atut dla osób zafascynowanych wykreowanym przez Martina światem. Dodatkowo autor przemyca w obie strony smaczki (efekt pisania na przemian opowiadań i powieści), które można wyłapywać w trakcie lektury; dotyczy to jednakże przede wszystkim książek z cyklu, w drugą stronę jest ich znacznie mniej.
„Rycerz Siedmiu Królestw” stanowi więc miłe uzupełnienie cyklu amerykańskiego pisarza. Zawarte w nim teksty, chociaż znacznie mniej skomplikowane, utrzymane są w duchu serii. A po lekturze nasuwa się to samo pytanie, co po innych książkach Martina: kiedy ukaże się następny tytuł?
1) „Wędrowny rycerz” w: „Legendy” (wyd. Rebis, 2002) oraz „Retrospektywa”, tom 3 (wyd. Zysk i S-ka, 2008),
„Zaprzysiężony miecz” w: „Legendy 2” (wyd. Rebis, 2004 – pod tytułem „Wierny miecz”),
„Tajemniczy rycerz” w „Warriors” (do tej pory bez polskiego wydania).
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2014-03-01 20:15:00
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
McDonald, Ian - "Hopelandia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"
Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"
Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"
Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"
Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Fragmenty
McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"
Vaughn, S.K. - "Astronautka"
Howey, Hugh - "Pył"
Simmons, Dan - "Lato nocy"
McCammon, Robert - "Pan Slaughter"
Spinrad, Norman - "Żelazny sen"
Wyndham, John - "Poczwarki"
Holdstock, Robert - "Lavondyss"
|