Patronat
Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"
McGuire, Seanan - "Pod cukrowym niebem / W nieobecnym śnie"
Ukazały się
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Kade, Kel - "Los pokonanych"
Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"
Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)
He, Joan - "Uderz w struny"
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Akurat Tytuł oryginału: The Beautiful Land Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik Data wydania: Sierpień 2013 Wydanie: I ISBN: 978-83-7758-335-7 Oprawa: miękka Format: 130 x 205 mm Liczba stron: 368 Cena: 34,99 zł Rok wydania oryginału: 2012
|
Zbyt wiele grzybów w barszczu
Powieść Alana Averilla, chociaż posiadająca dobre fragmenty, bardzo wyraźnie unaocznia wiele z błędów, jakie popełniają debiutanci. W całości widać potencjał, ale nie został on w pełni wykorzystany; obok udanych elementów pojawiają się też takie, które drażnią.
Historia „Pięknego kraju” Alana Averilla jest rodem z amerykańskiego snu. Początkowo debiut był niezauważony; ot, jeden z tysięcy ebooków wrzucanych na Amazona przez próbujących swych sił początkujących pisarzy. Po niecałym dolarze za sztukę sprzedało się jej sto pięćdziesiąt sztuk, autor kupił sobie za to kilka piw i był gotów zapomnieć o karierze pisarskiej... ale dał się namówić na zgłoszenie jej do konkursu Amazona na najlepszy debiut. Efekt? Zdobycie Amazon Breakthrough Novel Award, uznanie jury i użytkowników serwisu, a także pozostawienie w pokonanym polu ponad dziesięciu tysięcy konkurentów.
Doświadczenie uczy, że nagrody nagrodami, ale wyróżnienia nie zawsze trafiają we właściwe ręce. Również i do laurów dla „Pięknego kraju” należy podchodzić ostrożnie. Po jego lekturze można stwierdzić, że faktycznie znajduje się w nim wiele elementów, które mogły spodobać się osobom głosującym na nią, ale też widoczne są błędy typowe dla osób dopiero zaczynających pisarską przygodę z długą formą.
Zanim jednak zacznie się wytykanie wad, kilka słów o zaletach. Te są widoczne przede wszystkim w pierwszej połowie powieści, gdzie ciekawie i subtelnie nakreślony wątek obyczajowy (nie dajcie się zwieść opisowi z okładki: powieści Averilla daleko do tkliwego romansidła, chociaż oczywiście zmieniające się relacje między dwoma głównymi postaciami są jednym z kluczowych wątków opowieści) łączy się z zawiązaniem akcji typowym dla powieści sensacyjnej. Wątki zaczynają się zazębiać, a autor umiejętnie dokłada kolejne elementy układanki, podtrzymując zainteresowanie czytelnika. Jednakże, gdy większość z nich trafia na miejsce i przychodzi czas, by ruszyć z fabułą pełną parą, konstrukcja zaczyna się powoli sypać.
Averill wprowadza zbyt wiele klasycznych elementów, jednocześnie nie do końca nad nimi panując. Sedno intrygi koncentruje się wokół autorskiej wizji podróży w czasie, chociaż tak naprawdę przypominają one raczej międzywymiarowe podróże. Oprócz tego pojawiają się między innymi takie motywy, jak drapieżne i okrutne ptakopodobne bestie rodem z horrorów czy szalony geniusz, którego cele są tak pokrętne, że sam ich chyba nie rozumie. Nie zabrakło też oczywiście pełnej poświęcenia i zagrożeń misji ratowania świata, a nawet wszechświata, przed totalną zagładą. Ta mieszanina wątków i motywów, nie zawsze sensownie ze sobą powiązanych i uzasadnionych, sprawia, iż początkowy klimat powieści zostaje utracony, a w zamian otrzymujemy dość chaotycznie i monotonnie (mimo dynamicznych wydarzeń) prowadzoną narrację.
Averillowi wyraźnie zabrakło doświadczenia, by zakończyć powodzeniem próby połączenia licznych motywów przy jednoczesnej próbie przełamania konwencji. W powieści widać potencjał i zamysł, który przy lepszym pisarskim warsztacie dałby bardziej satysfakcjonujące efekty. Niestety w zamian wraz z kolejnymi stronami „Piękny kraj” coraz bardziej rozłazi się w szwach; nawet początkowo umiejętnie zaszyte w treści przesłanie w finale wychodzi na wierzch i razi dosłownością. Z dobrze zapowiadającej się powieści wyszedł co najwyżej średniawy thriller z fantastycznymi rekwizytami w nadmiarze; im więcej Averill zdradza, tym jaśniejsze się staje, że elementy SF są jedynie naprędce wymyślonymi gadżetami.
Autor: Tymoteusz „Shadowmage” Wronka
Dodano: 2013-09-08 21:02:07
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Mamerkus1 - 16:59 23-10-2014
Zacząłem czytać, ale jak przeczytałem o szalonym geniuszu, który nie ogarnia swoich celów i gadżetach SF, to chyba też sobie podaruję.
nosiwoda - 10:07 24-10-2014
Jest już na taniej książce, można więc ryzykować z mniejszym "ile trzeba mieć w razie się straci".
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|