Kule wzburzyły wodę kilka, kilkanaście kabli od burty. W chwilę później nad pokładem „Stjernen” zabielały kolejne płótna, a okręt skoczył do przodu jak koń żgnięty ostrogą. Wychylony nieco pod naporem baksztagu, sunął w stronę otwartego morza. Doggs nie spuszczał oka z obcego okrętu, który również zaczął stawiać żagle. Z całej siły zaciskał dłonie na relingu, usiłując przeniknąć mrok.
Kolejny pomruk, seria rozbłysków od dziobu aż po rufę. Ostatni wystrzał na ułamek sekundy opromienił banderę.
- Piekło i szatani! – wrzasnął Doggs, zapominając o swoim opanowaniu. – To Royal Navy!
Jedna z kul przebiła bezan kilka stóp nad jego głową, inna ze świstem przedarła się przez takielunek, któraś grzmotnęła w burtę.
- Oświetlić okręt! – krzyczał Doggs, odruchowo kryjąc głowę. – Latarnie na rufie i na relingu rufowym! Tom! Niech ktoś leci do mojej kajuty i każe Tomowi zapalić wszystkie światła! Panie Parker, proszę wystrzelić z rufowych pościgówek!
Na rufie nagle zajaśniało, a niewyraźne twarze nabrały wyrazistości. Doggs przypadł do burty, by ujrzeć, czy duńska bandera jest należycie widoczna, a wtedy poczuł na sobie wzrok Samuelsona. Brodaty nawigator pokręcił powoli głową.
- Nie ma wyjścia! – warknął. – Ten okręt bierze nas za korsarza! Musi zobaczyć duńską flagę!
- Myśli pan, że uwierzy? – Samuelson zmarszczył brwi.
- Jasna cholera – mruknął Doggs, wstrząśnięty oczywistością słów nawigatora.
„Boże, cóż ze mnie za idiota – pomyślał. - Nie tak dawno sam się chwaliłem Stirlingowi, jakie to bandery w życiu wieszałem…”
Zaczerpnął tchu, by wyrzucić z siebie kolejną serię komend, lecz wtedy na dziobie nadciągającej fregaty pojawił się pierwszy rozbłysk, a potem drugi, trzeci…
- Padnij!
Ryk dział i świst przelatujących kul rozległy się jednocześnie. Na jego oczach któraś musnęła grotmaszt, inna rozdarła siatkę z hamakami, kolejna rozbiła falszburtę na kawałki. Leżąc na pokładzie czuł, jak drży kadłub, trafiony kilkakrotnie nad linią wodną. Na dziobie wrzeszczeli ranni.
- Raport o uszkodzeniach! – ryknął po ostatnim wystrzale.
Dodano: 2012-06-09 11:00:43