Patronat
Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (niebieska)
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Ukazały się
Kingfisher, T. - "Cierń"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"
Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"
Sablik, Tomasz - "Mój dom"
Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"
Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"
Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Albatros Tytuł oryginału: Never Let Me Go Tłumaczenie: Andrzej Szulc Data wydania: Luty 2011 Wydanie: III ISBN: 978-83-7659-320-3 Oprawa: miękka Format: 148 x 210 mm Liczba stron: 320 Cena: 30,49 zł Rok wydania oryginału: 2006 Wydawca oryginału: Faber and Faber
|
Antyutopijne odkrywanie starego
Nie tak dawno temu przez polskie środowisko fantastyczne przetoczyła się dyskusja dotycząca zasadności rozgraniczenia na główny nurt i literaturę konwencji – w tym przypadku fantastykę. Zdania – jak to zwykle bywa – były podzielone, ale coś na rzeczy jest. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu podział był prosty, lecz obecnie granice się zacierają, a tak zwani pisarze mainstreamowi coraz częściej sięgają po scenerie i narzędzia kojarzące się z fantastyką. Do autorów takich należą przecież między innymi Doris Lessing, Salman Rushdie czy Cormac McCarthy. Kolejnym takim pisarzem jest Kazuo Ishiguro, który dołączył do wspomnianej grupy powieścią „Nie opuszczaj mnie”.
Początkowo zdawałoby się, że mamy do czynienia z powieścią obyczajową osadzoną w szkole z pensjonatem. Fakt, program nauczania jest trochę dziwny, a dzieci nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym. Poza tym wszystko jest jak najbardziej normalne: tworzą się grupy i grupki, niektórzy koledzy są wyśmiewani, inni cieszą się estymą. Wkrótce jednak staje się jasne, że nie wszystko jest takie oczywiste – co i rusz pojawiają się nieco enigmatyczne wzmianki o tajemniczej donacji.
Jaka więc przyszłość czeka Kathy, Toma, Ruth oraz ich znajomych z Halisham? Szybko okazuje się, że dzieciakom nie dane będzie dożyć starości. Ich przeznaczeniem jest oddanie organów potrzebującym ludziom. Znając już tę gorzką prawdę, czytelnik śledzi dalsze losy trójki bohaterów, zastanawiając się, czy coś jest w stanie uchronić ich przed nieubłaganym losem. W tym kontekście dziwi nieco głęboki fatalizm większości postaci, niedostrzeganie innych opcji niż ta z góry określona. Jeśli nawet podejmują próbę wyrwania się spod władzy przeznaczenia, jest ona nieporadna i osadzona na bardzo chwiejnych podstawach. Być może Ishiguro chce w ten sposób pokazać, iż system potrafi ukierunkować umysł i sprawić, że pewnych perspektyw się nie dostrzega. Jeżeli jest tak w istocie, to jednak zostało to zbyt słabo zaakcentowane.
Fabuła powieści wydaje się zawieszona w próżni, w oderwaniu od rzeczywistego świata – nawet w momencie, gdy bohaterowie opuszczają mury szkoły. Domyślać się należy, iż jest to zabieg świadomy, mający na celu skoncentrowanie uwagi na emocjach, a nie na opisach świata, w którym możliwe są tak straszne czyny. Zresztą antyutopie – a jest nią z pewnością „Nie opuszczaj mnie” – z reguły charakteryzują się osadzeniem akcji w swego rodzaju pustce. To niedookreślenie tylko wzmacnia izolację bohaterów, ich oderwanie od świata ludzi.
Chociaż Ishiguro rozgrywa emocje – zarówno wśród postaci, jak i te rodzące się u odbiorcy – to na tej płaszczyźnie można było osiągnąć więcej. Tragiczna historia bohaterów, chociaż miejscami wzrusza, to nie powoduje mocniejszych wrażeń. Być może odbiór tej warstwy zależy od indywidualnej wrażliwości oraz światopoglądu. Dla osób ostro sprzeciwiającym się wszelkiemu determinizmowi nazbyt irytujące będzie postępowanie postaci, by na poważnie przyjmować ich tragiczny los.
Powieść ta jest niepozbawioną wad mieszaniną kilku konwencji literackich, od prozy obyczajowej poprzez antyutopię, a na elementach fantastyki kończąc. Opowiadana historia w założeniu ma wzruszać, ale cel ten nie został w pełni osiągnięty. W tym świetle bardziej interesujące wydaje się przesłanie powieści zwracające uwagę na podwójną moralność ludzkości i zadziwiającą umiejętność niedostrzegania rzeczy niewygodnych. Przekaz Ishiguro nie jest nowy ani oryginalny, ale wpasowuje się w dyskurs nad granicami nauki i człowieczeństwa. Choćby dlatego warto się z jego książką zapoznać.
Recenzja pierwotnie ukazała się w 13. numerze Literadaru.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2011-12-26 18:45:00
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Simmons, Dan - "Czarne Góry"
Fragmenty
Mara, Sunya - "Burza"
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Sablik, Tomasz - "Próba sił"
Kagawa, Julie - "Żelazna córka"
Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"
|