NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

Weeks, Brent - "Czarny Pryzmat"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Saga Powiernika Światła
Tytuł oryginału: The Black Prism
Tłumaczenie: Małgorzata Strzelec
Data wydania: Luty 2011
Wydanie: I
ISBN: 978-83-7480-199-7
Oprawa: miękka
Format: 135 x 202 mm
Cena: 49,00 zł
Rok wydania oryginału: 2010
Wydawca oryginału: Orbit
Tom cyklu: 1



Weeks, Brent - "Czarny Pryzmat"

Wojna zasadniczo nie kojarzy się z niczym dobrym. Na wojnie giną mężczyźni, kobiety stają się wdowami, a dzieci sierotami. Zawsze jednak znajdą się chętni do walki, bo na wojnie można też przeforsować idee, bronić honoru, ochronić kraj, wzbogacić się i być może pofikać sobie bez zobowiązań za plecami dziewczyny/żony/narzeczonej. Niestety owo „bez zobowiązań” okazuje się czasem zwodnicze i tak pewnego pięknego dnia do samego Lorda Pryzmata Gavina Guile dociera wiadomość, że piętnaście lat temu urodziło mu się nieślubne dziecko i ma się niezwłocznie zgłosić do Rektonu po odbiór synka.
Na terenie Siedmiu Satrapii obok zwykłych szarych obywateli żyją krzesiciele. Są to ludzie obdarzeni zdolnością krzesania kolorów tęczy i wykorzystywania ich do walki lub w codziennym życiu. Monochromaci potrafią krzesać jeden kolor, dichromaci dwa, a polichromaci trzy lub więcej. Oprócz Lorda Pryzmata nikt jednak nie umie krzesać wszystkich siedmiu kolorów. Ceną za moc jest jednak krótkie życie i jeśli krzesiciel nie odbierze go sobie na czas, stanie się kolorakiem i popadnie w szaleństwo. Mimo to krzesanie gwarantuje życie na lepszym poziomie, więc chętnych nie brakuje. Pryzmat natomiast dzierży władzę bliską cesarzowi, o bogactwie i chwale nie wspominając. Pojawiać się on powinien jedynie raz na pokolenie, lecz w wyniku jakiejś dziwnej anomalii zarówno Gavin, jak i jego brat Dazen spełnili niezbędne warunki do objęcia tego stanowiska. Jakby tego było mało, by rozbudzić w nich chęć do braterskiej rywalizacji, obaj zakochali się w tej samej kobiecie.
„Czarny Pryzmat” Brenta Weeksa to sprawnie napisana powieść fantasy opowiadająca o losach Lorda Pryzmata i jego syna z nieprawego łoża Kipa. Przyjdzie im się zmierzyć z wiszącą w powietrzu kolejną wojną, a także z przeszłością, z którą trzeba będzie w końcu się rozliczyć. Choć książka zdaje się opisywać jedynie krótki wycinek z życia bohaterów, korzenie całej historii tkwią głęboko w czasach Wojny Pryzmatów, do których wiele postaci powraca we wspomnieniach, aby dać czytelnikowi pełen obraz teraźniejszości. Siedem Satrapii, na terenie których toczy się akcja, wciąż jeszcze nie odzyskało równowagi po wydarzeniach sprzed piętnastu lat, kiedy Gavin wraz z młodszym bratem – tocząc spór o to, kto jest prawdziwym Pryzmatem – roznieśli połowę królestwa na strzępy. Biorąc pod uwagę fakt, że jednym z zadań Pryzmata jest utrzymywanie pokoju, obaj powinni z miejsca zostać zdyskwalifikowani, ale jak to często bywa z ludźmi, zamiast powstrzymać konflikt, wolą zajmować strony.
Fabuła dzieli się na kilka wątków powiązanych z głównymi bohaterami. Gavin Guile jest charyzmatyczną, niepozbawioną uroku osobistego postacią, a zarazem głównym atutem powieści. Cała historia kręci się wokół niego i jego poczynań. Wyznaczył sobie siedem celów i wie, że na ich spełnienie pozostało mu niewiele czasu. Do tego w swojej szafie trzyma więcej trupów niż pomieściłaby garderoba niejednej celebrytki, a ponieważ jako Pryzmat pozostaje pod stałą kontrolą, sam się dziwi, ile sekretów udaje mu się przed wszystkimi ukryć. Kiedy jednak dowiaduje się, że ma syna, coraz więcej spraw zaczyna mu się wymykać spod kontroli.
Kip spędził całe piętnaście lat swego życia w Rektonie, małej wiosce podległej królowi Garadulowi, nawet nie śmiejąc przypuszczać, że jego ojcem może być sam Lord Pryzmat. Zresztą o mały włos chłopak nie dożyłby odkrycia tego faktu, gdyż Garadul postanowił wziąć krwawy odwet na mieszkańcach Rektonu za kwestionowanie jego nie do końca oficjalnej władzy. Chłopaka ratuje niespodziewane objawienie się jego talentu do krzesania. Zwykle sceptycznie podchodzę do książek, w których pojawia się nastolatek z supermocami, bo autorzy mają tendencję do usprawiedliwiania młodym wiekiem wszelkich nielogiczności w postępowaniu takiej postaci, a czasem także i nieziemskiej głupoty. Muszę przyznać, że Kip – choć nie całkiem wolny od piętna niemal przesadnej lekkomyślności właściwej takim postaciom – jest przynajmniej w pewien specyficzny sposób zabawny. Sprawia to, że czytelnik nawet lekko się uśmiecha, pukając się w głowę przy kolejnej popełnianej przez chłopca gafie.
Karris Białodąb była kiedyś arystokratką, której przeznaczono poślubić jednego z braci Guile (co tylko pogorszyło konflikt między nimi). Teraz jest Czarnogwardzistką i pozostaje z Gavinem w przyjaznych stosunkach, mimo burzliwych wydarzeń z łączącej ich przeszłości. Po przystąpieniu do Czarnej Gwardii Karris powróciła silniejsza i gotowa zapomnieć o krzywdach, które spotkały ją w czasie wojny. Gavin prawie już zdołał odzyskać jej zaufanie po zerwaniu ich zaręczyn piętnaście lat temu, niestety traci je ponownie, gdy wychodzi na jaw istnienie Kipa. Karris nie ma jednak czasu na użalanie się nad sobą, bo właśnie otrzymała misję, która zdaje się przekraczać jej kompetencje.
Głównie z perspektywy tych trzech osób czytelnik śledzić będzie przebieg historii zawartej w opasłym, ponad siedemset stronicowym tomiszczu. Biorąc pod uwagę, że książka stanowi otwarcie trylogii, można by pomyśleć, że jest tylko przesadnie rozbudowanym wstępem do kolejnych tomów, jednak w rzeczywistości podczas lektury nie odczuwa się tego wcale. Autor nie rozmienia się na drobne, nie oszczędza pomysłów i nie wysyła zawoalowanego komunikatu „w następnej części się rozkręci”, dzięki czemu powstaje wrażenie, że czyta się kompletną, dopracowaną powieść. Wrażenie to rozwiewa się dopiero przy zakończeniu, kiedy czytelnik – cały czas prowadzony sprawnym, lekkim piórem Weeksa przez świat Siedmiu Satrapii – odkrywa nagle, że przygoda kończy się, rozwiązując tylko niektóre wątki i sygnalizując rozpoczęcie nowych. Mimo to, po zamknięciu książki, zamiast rozczarowania, pojawia się zaciekawienie i chęć sięgnięcia po kontynuację.
„Czarny Pryzmat”, mimo znacznej objętości, potrafi podtrzymać zainteresowanie do ostatniej strony. Weeks pokazał, że można pobawić się schematami zamiast wiernie je kopiować i stworzył przepełnioną akcją, wciągającą, wielowątkową powieść, która niejednym jeszcze czytelnika zaskoczy. Jest to głównie zasługą charyzmatycznych bohaterów (zwłaszcza Gavina), którzy oprócz ciekawych charakterów, wabią również głęboko skrywanymi sekretami. Autor ujawniać je będzie stopniowo, odsłaniając kolejne elementy złożonej historii. Polecam lekturę wszystkim, którzy lubią dużo dobrej akcji i trochę tajemnic. Ci, którzy nie przepadają za przesadnie długimi opowieściami i obawiają się dłużyzn, mogą mieć opory przed sięgnięciem po „Czarny Pryzmat”, polecam jednak się przemóc. Warto.


Autor: Paulina Szydłowska
Dodano: 2011-06-29 00:24:32
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS