NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Kres, Feliks W. - "Szerń i Szerer. Zima przed burzą"

Ukazały się

Markowski, Adrian - "Słomianie"


 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

 Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

 Le Fanu, Joseph Sheridan - "Carmilla"

Linki

Żytowiecki, Maciej - "Mój prywatny demon"
Wydawnictwo: Ifryt
Cykl: Żytowiecki, Maciej - "Detektyw Ezra"
Data wydania: Czerwiec 2011
Wydanie: I
ISBN: 978-83-62980-04-8
Oprawa: miękka
Format: 130 x 200 mm
Liczba stron: 280
Cena: 32,00 zł
Seria: Moc Fantastyki
Tom cyklu: 1



Żytowiecki, Maciej - "Mój prywatny demon" #1

Rozpięła płaszcz, blady dekolt zabłyszczał w świetle lampy. Wyspa skarbów, do której mapy nie miałem szans odnaleźć. Zdjęła kapelusz i położyła go na stole obok mojej wysłużonej Fedory. Rude loki rozpełzły się jak płomienie.
– Widziałam pana przed wejściem do klubu...
– Ezra, mów mi Ezra. Wszyscy tak robią.
– Byłeś w klubie.
– Nie dosłyszałem twojego imienia.
– Delila – rzuciła prędko. Ledwie zrozumiałem. – Widziałam, że byłeś na spotkaniu tych żałosnych pijaków.
– Przyprowadził mnie tam przyjaciel.
– A teraz jesteś tutaj. W barze. Wśród żałosnych pijaków.
– Do baru przyszedłem sam. A ty?
– Ja?
– Ty też jesteś tutaj. Dlaczego przyszłaś? Z pewnością są lepsze lokale dla dam. Śledziłaś mnie?
– Masz coś w sobie.
– Rozumiem. Jestem tak śliczny, że nie miałaś siły się oprzeć.
Odsunęła się, rozsiadając wygodnie. Gdybym był młodszy nie spuściłbym wzroku, jednak byłem stary, zmęczony, a widok tej pary był najlepszym, co spotkało mnie od wielu tygodni. Nie przeszkadzały jej moje spojrzenia. Sięgnęła do kieszeni świetnie skrojonej marynarki i wyciągnęła elegancką papierośnicę zdobioną delikatnymi rytami. Lśniąca, białe szkło, wiele godzin ręcznej roboty. W środku, ułożone w rządek wąskie damskie papierosy pachnące tytoniem i perfumami. Wyciągnęła to cudo, więc się poczęstowałem, rad, że mogę odpocząć od mieszanki sprzedawanej przez cyganów z Brudnego Mostu. Wydęcie purpurowych ust, było jedynym komentarzem do braku manier, którym się popisałem. Użyła własnej zapalniczki.
– Jesteś silnym mężczyzną – mówiła, strzepując popiół do popielniczki. – Dzisiaj nie ma wielu takich.
Co rano oglądałem w lustrze własną gębę. Nieudane dzieło chromego czeladnika. Grube, toporne rysy, sieć blizn w miejscach, gdzie cmoknęła mnie masa różnych narzędzi, od cegły po metalową rurkę. Siwe włosy ścięte prawie równo ze skórą, łyse miejsce z boku głowy, gdzie ktoś wżenił mi kosę. Na ulicy porządni ludzie zawsze przechodzili na drugą stronę, kiedy mnie widzieli, nie umykali z drogi tylko pijacy, ślepi albo ci, którym już wszystko jedno.
Byłem za stary na złudzenia.
– Co mogę dla ciebie zrobić?
– Co byś powiedział, gdybym sprawiła, że więcej nie będziesz pił? – odpowiedziała pytaniem. Pytaniem nie na miejscu.
– To śmieszna propozycja dla kogoś, kto siedzi tam, gdzie ja. – Wodziłem po niej wzrokiem bez zażenowania. Skoro przyszła do takiej dziury, musiała być przygotowana na podobne traktowanie.
– Nie lubisz przyjmować pomocy. – Koła dymu układały się nad naszymi głowami jak różaniec, zanim docierały do chmury pod sufitem. Jej palce wodziły po brzegu szklanki, blade pająki tkające gniazdo. – Siedzisz w tym samym miejscu od dłuższego czasu. Oglądasz kielich absyntu, obok leży łyżka, cukiernica... Nie pijesz.
– Piję, kiedy mam na picie ochotę.
– I czekasz aż cię najdzie? Aż nie będziesz się mógł powstrzymać?
– Czego ty właściwie chcesz? – Dogasiłem papierosa. Zza pazuchy wyciągnąłem paczkę wykałaczek. Ratująca życie sztuczka, kiedy muszę oszczędzać mieszankę, bo nie wiem, kiedy stać mnie będzie na nową partię.
– Proszę. – Czytała mi w myślach. Poczęstowała następnym eleganckim papierosem, zanim zdążyłem wetknąć wykałaczkę w kącik ust. – Znam cię, Ezra. Potrzebuję właśnie kogoś takiego.


Dodano: 2011-06-21 16:30:00
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS