NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Swan, Richard - "Tyrania Wiary"

Lee, Fonda - "Okruchy jadeitu. Szlifierz z Janloonu"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Moore, Viviane - "Dzicy wojownicy"
Wydawnictwo: W.A.B.
Cykl: Moore, Viviane - "Rycerze Sycylii"
Tytuł oryginału: Les guerriers fauves
Tłumaczenie: Justyna Sozańska
Data wydania: Październik 2010
ISBN: 978-83-7414-829-0
Oprawa: twarda z obwolutą
Format: 145 x 205 mm
Liczba stron: 304
Cena: 39,90 zł
Tom cyklu: 2



Moore, Viviane - "Dzicy wojownicy"

Podróż ku przeznaczeniu


Bardzo czekałam na tę książkę. Już w „Ludziach wiatru” Viviane Moore ujęła mnie pięknym stylem pisania, znajomością realiów średniowiecza i intrygującą tajemnicą jednego z głównych bohaterów; spodziewałam się więc co najmniej tego samego po „Dzikich wojownikach”. I chociaż otrzymałam to, czego oczekiwałam, to druga część cyklu „Rycerze Sycylii” już mnie tak nie zachwyciła.
Przede wszystkim z powodu statyczności akcji, która głównie dzieje się na morzu. Drugim powodem, uzupełniającym pierwszy, jest wielość wątków rozgrywających się na raptem trzystu stronach książki. Żadnemu z nich autorka nie poświęciła uwagi wystarczającej, by zainteresować czytelnika. Fakt, dowiadujemy się wreszcie, kim jest Tankred, ale już jego przemyślenia związane z własną tożsamością spychane są przez inne wątki: mordercy małych chłopców, tajemniczy skarb wieziony królowi Sycylii przez tytułowych dzikich wojowników, młoda, piękna kobieta podróżująca na spotkanie nieznanego jej małżonka, cień uczucia, jakim obdarzyła ona jednego z głównych bohaterów, jego z kolei rozterki spowodowane odwzajemnieniem afektu. Wszystkie te historie razem sprawiają wrażenie naciąganych, usiłujących zamaskować fabularną pustkę czy też mających sztucznie przedłużyć akcję cyklu.
Trudno mówić w przypadku tej powieści o psychologii postaci, ponieważ tak jak poprzednio autorka buduje swoich bohaterów ze schematycznych cech, nie pogłębiając ich o rozważania czy wewnętrzne monologi, a szkoda, gdyż stanowiłoby to doskonałe urozmaicenie lektury i bardziej pozwoliło poznać średniowiecze od strony mentalności ludzkiej. Mamy więc typowy obraz ucznia i jego mistrza (Tankred i Hugo z Tarsu), ich tajemniczego wroga (Bartolomeo d’Avallino), młodego kupca prowadzącego hulaszczy tryb życia w buncie przeciwko ojcu (Giovanni Della Luna), kapitana statku mającego oko na wybryki kupca (Corato), gburowatego przywódcę dzikich wojowników, który zapewne pojawi się w kolejnych częściach (Magnus Czarny), spokojnego żeglarza zakochanego w morzu (Bjorn) i jego zupełne przeciwieństwo w osobie rubasznego marynarza (Knut), mającego nieczyste myśli brata zakonnego (brat Dreu) i wreszcie szlachciankę Eleonorę, która po śmierci ojca udaje się poślubić obcego możnego, co daje jej możliwość wyrwania się z zamku i obyczajowych więzów. Wątek tej ostatniej jest dla mnie najmniej zrozumiały, mam jednak nadzieję, że pojawienie się młodej kobiety służy pisarce czemuś więcej, niż urozmaiceniu podróży morskiej.
Nadal imponuje wiedza historyczna o epoce, która przejawia się zarówno wtedy, gdy bohaterowie przebywają na lądzie, jak również, a może głównie, na okręcie. O ile w „Ludziach wiatru” mogliśmy poznać średniowieczną francuską szlachtę, o tyle w „Dzikich wojownikach” Moore wykazała się znakomitą znajomością ówczesnego żeglarstwa, wychodząc poza opis, że statek składa się z pokładu, burty, dziobu i rufy. Ponadto pojawiają się fragmenty obrazujące życie w miastach – tamtejsze prawo i układy administracyjne, niewiele różniące się od dzisiejszego poza nazewnictwem stanowisk, rozrywki, jakim poddawali się mieszczanie i podróżni, walkę o przetrwanie najbiedniejszych, brak szacunku dla dzieci, którymi handlowano i które wykorzystywano, traktując nie lepiej niż zwierzęta.
Natomiast zagadka kryminalna Viviane Moore kompletnie się nie udała. Postać seryjnego mordercy-psychopaty nie mogła być bardziej kliszowa łącznie z fragmentem, w którym on sam wyjaśnia motywy postępowania, niczym w marnym filmie sensacyjnym. W dodatku uważny czytelnik wie od samego początku, kto jest zabójcą, co irytuje przez brak innych ciekawych wątków. Napięcie ani na chwilę nie jest stopniowane, kolejne ofiary nie budzą współczucia, a opisywany sposób ich zabijania nie wywołuje przerażenia. Jedyne, co jeszcze zajmuje uwagę, to Tankred i jego historia. Tylko z uwagi na ten wątek przeczytam następne części.


Autor: Anna "Eruana" Zasadzka
Dodano: 2011-02-05 21:07:24
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS