Patronat
Fawcett, Heather - "Emily Wilde Encyklopedia elfów i wróżek"
Weeks, Brent - "Nocny anioł. Nemezis"
Ukazały się
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Fawcett, Heather - "Emily Wilde Encyklopedia elfów i wróżek"
Grothaus, Michael - "Piękni lśniący ludzie"
Kristoff, Jay - "Cesarstwo potępionych" (czerwona)
Moder, Jaga - "Sądny dzień"
Corland, Mai - "Pięć pękniętych ostrzy"
Howey, Hugh - "Zmiana" (wyd. 2024)
Wyndham, John - "Dzień tryfidów" (wyd. 2024)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Solaris Tytuł oryginału: Requiem Tłumaczenie: Martyna Plisenko Data wydania: Kwiecień 2010 Wydanie: I ISBN: 978-83-7590-034-7 Oprawa: miękka Format: 125 x 195 mm Liczba stron: 288 Cena: 32,90 zł Rok wydania oryginału: 1995 Wydawca oryginału: Signet Books
|
„Requiem” to druga powieść Grahama Joyce’a wydana przez Solaris (jego książki w planach od pewnego czasu ma również Mag, ale na razie nie są znane konkretne daty) w naszym kraju. Pierwsza, „Indygo”, nie wywołała furory; została przyjęta dobrze, ale bez zachwytów. Prawdopodobnie podobny los czeka omawianą powieść, gdyż obie dotychczas wydane książki Joyce’a są do siebie podobne pod wieloma względami... i właśnie w tym należy upatrywać zarówno ich siły, jak i słabości.
W powieści Joyce wprowadza do rzeczywistego świata pierwiastek magiczny. Jego natura nie jest jednakże oczywista; autor nie daje jednoznacznej odpowiedzi, czy elementy nadprzyrodzone w książce faktycznie są fantastyką, czy też może wypadkową wierzeń i przekonań, urojeniem przemęczonego, a być może nawet chorego umysłu. Właśnie ta niepewność, niejednoznaczność, a nie rozwiązania fabularne, stanowią najciekawszą stronę książki. Czytelnik przez całą lekturę skłania się to ku jednej, to ku drugiej możliwości. Nawet po skończeniu książki, poznaniu wszystkich za i przeciw, wątpliwości pozostają.
Dosyć interesująca wydaje się również kreacja postaci, a szczególnie głównego bohatera – Toma. Po śmierci żony ścigają go demony przeszłości, a próba znalezienia sposobu na ich pozbycie się, wytycznie nowej drogi w życiu, powoduje jeszcze większe perturbacje, głównie na podłożu psychicznym. Z Tomem nieźle korespondują pozostałe postaci, stanowiące czasem jedynie tło, ale niekiedy wchodzące w bardziej skomplikowane interakcje. Odnosi się wręcz wrażenie, że niektórzy z bohaterów stanowią zobrazowanie stanów umysłu głównego bohatera, personifikację obsesji czy nastrojów. Może właśnie dzięki temu zabiegowi relacje między postaciami są intrygujące, a dialogi, wzbogacone o podteksty, wywołują dodatkowe wrażenie.
„Requiem”, wbrew tytułowi, nie jest powieścią o śmierci; raczej o życiu i miłości widzianej z perspektywy człowieka, który niedawno przeżył tragedię. Uczucia międzyludzkie, z gatunku tych najsilniejszych, napędzają postaci stworzone przez Joyce’a. Zresztą autor nie ogranicza się wyłącznie do opisów miłości jako uczucia; nie stroni również od przedstawiania jej fizycznych przejawów, co zresztą – na podstawie wydanej w naszym kraju próbki – wydaje się cechą charakterystyczną prozy brytyjskiego pisarza. Nie zawsze ma się jednak wrażenie, że jest to potrzebne; czasem wręcz nie sposób oprzeć się refleksji, że dla danej sceny lepiej przysłużyłaby się mniejsza doza pikanterii, a więcej prawdziwego uczucia.
Powyższe cechy sprawiają, iż brak jest w powieści wyraźnego rdzenia fabularnego, nie wspominając już o dynamicznej akcji. O ile w „Indygo” widać było zamysł i oś prowadzącą przez całą książkę, o tyle w „Reqiuem” nie ma nawet tego. Chociaż wcześniej omawiany brak jednoznaczności jest interesujący z punktu widzenia konstrukcji książki, to nie stanowi on elementu, który mógłby przykuć uwagę czytelnika do rozwoju fabuły. W rezultacie, poza momentami, w których dochodzi do konfrontacji postaci, wydarzenia śledzi bez większych emocji czy zainteresowania. Niestety, w tym przypadku okazuje się, że ciekawa sceneria (akcja powieści dzieje się w Jerozolimie, a tło etniczne tego miasta, konflikty miedzy mieszkańcami, odgrywają w powieści znaczącą rolę), pomysł i kreacja postaci nie wystarczają, kiedy brak jest spoiwa, które udanie by połączyło wszystkie, całkiem przemyślane elementy. Nie jest rzecz jasna powiedziane, że w tym przypadku powinna być to bardziej wyrazista fabuła, lecz bez wątpienia przydałby się powieści mocniejszy akcent, który nadałby całości wyrazu.
Jak zostało zaznaczone na wstępie, obie wydane do tej pory w Polsce powieści Grahama Joyce’a są do siebie podobne, zarówno pod względem konstrukcji, jak i poruszanych treści. Koncepcyjnie „Requiem” wydaje się książką mającą teoretycznie większy potencjał, ale z uwagi na wykonanie i ogólne wrażenie palma pierwszeństwa należy się jednak „Indygo”. Być może należy to częściowo położyć na karb faktu, iż była to pierwsza powieść Joyce’a w naszym kraju, przez co niosła ze sobą powiew świeżości; przy dość podobnych książkach nie można nie brać tego pod uwagę. Stąd też finalna ocena „Requiem” jest ambiwalentna: książkę można docenić intelektem, ale serca nie porywa.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2010-09-18 19:25:44
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"
Fragmenty
Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"
Wyndham, John - "Dzień tryfidów"
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Howey, Hugh - "Zmiana"
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
Silverberg, Robert - "Księga czaszek"
Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)
|