NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)

Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

Ciszewski, Marcin - "Major"
Wydawnictwo: Ender
Cykl: Wojna.pl
Data wydania: Styczeń 2010
ISBN: 978-83-930066-0-1
Liczba stron: 320
Cena: 32,00 zł
Tom serii: 3



Ciszewski, Marcin - "Major"

Dylogia Marcina Ciszewskiego „www.1939.com.pl” opowiadająca o losach Pierwszego Samodzielnego Batalionu Rozpoznawczego przeniesionego z naszych czasów na pola II wojny światowej dość niespodziewanie stała się dużym sukcesem wydawniczym. O „www.1939.com.pl” i „www.1944.waw.pl” debatowano w programach telewizyjnych, dyskutowano na forach internetowych, pisano w prasie ogólnopolskiej. Skąd tak duże zainteresowanie? Przede wszystkim jak do tej pory nie powstała w Polsce książka łącząca tak udanie walory powieści wojennej z elementami historii alternatywnej. Po drugie autor zadbał o wartką fabułę i wzbudzających sympatię bohaterów. Jednakże prawdziwych źródeł sukcesu Ciszewskiego należałoby, moim zdaniem, szukać w idealnie dobranym temacie. „Prawie” zwycięska kampania wrześniowa oraz zakończone sukcesem powstanie warszawskie były niczym balsam na dusze czytelników, skutecznie lecząc kompleksy wywołane naszą historią najnowszą.
Po lekturze poprzednich książek część czytelników miała żal, że Ciszewski nie poświęcił więcej miejsca na opisanie losów żołnierzy, którzy zamiast wyjechać z Polski, postanowili stać się ramieniem zbrojnym Polskiego Państwa Podziemnego. Na szczęście autor zdecydował się naprawić „błąd” i napisał kolejną odsłonę cyklu enigmatycznie zatytułowaną „Major”.
Książka zaskakuje. Zapomnijmy o bitwach pancernych czy starciach z Lutfwaffe. W „Majorze” polem bitwy jest Warszawa, a w walce z nieprzyjacielem o wiele większe znaczenie od czołgów ma pomysłowość i zwykła ludzka determinacja. Nie oznacza to jednak, iż Ciszewski zrezygnował ze swojego znaku firmowego, jakim są opisy walnych bitew. Wręcz przeciwnie – druga część powieści to właściwie seria mini bitew. W porównaniu z „www.1939.com.pl” ulega zmianie jedynie ich charakter. Prowadzenie walk w mieście wymusza na byłych „gromowcach” użycie nowej taktyki; stąd też snajperzy, granatniki przeciwpancerne czy zamaskowane bunkry. Toczone potyczki może mają mniejszy rozmach, ale są tak atrakcyjne jak starcia całych dywizji. Najciekawiej przedstawione zostały walki o getto warszawskie – autor wykorzystał tutaj autentyczny przebieg działań wojskowych, a jednocześnie, nie ujmując nic z bohaterstwa jego obrońców, stworzył alternatywną wersję tego wydarzenia. Zabieg trudny, ale ze wszech miar udany.
Nieźle wypada także kreacja bohaterów. Chociaż większość z postaci nadal jest tylko naszkicowana, w kilku wypadkach Ciszewski stanął na wysokości zadania kreśląc intrygujące sylwetki bohaterów. Autor stara się przy tym pokazać złożoność motywacji, odmienność charakterologiczną, a dodatkowo celnie punktuje w kilku miejscach różnice mentalności żołnierzy z przyszłości i „teraźniejszości”. Jedyne co mi tak naprawdę zgrzytało, to nadmierna liczba gorliwych idealistów snujących marzenia o „Tysiącletniej Rzeszy” czy rewolucji światowej.
Najwięcej zastrzeżeń, ponownie, wzbudza w utworze Ciszewskiego sama kwestia podróżowania w czasie. I nie chodzi tu nawet o słynny „paradoks dziadka” (nota bene jeden z hitlerowców, bezskutecznie, wypróbowuje go w praktyce), a o samą posiadaną wiedzę. Trochę to dziwne, iż pomimo znajomości historii, nie udaje się choć trochę zmienić przebiegu wojny. Na dobrą sprawę opisana została jedynie próba ocalenia amerykańskiej floty w Pearl Harbour, o innych korektach nic nie wiadomo. Wręcz śmieszy tłumaczenie autora, że zdrajca na usługach Niemców jest bezwartościowy, bo nie uważał na lekcjach historii. Filmów wojennych pewnie też nie oglądał. Owszem, jestem w stanie uwierzyć, że na podstawie podręcznikowej wiedzy trudno byłoby odtworzyć przebieg całych kampanii, ale przecież niekiedy wystarczy sama, choćby przybliżona data czy nazwa konkretnego miejsca. Wyobraźmy sobie jak przebiegałaby inwazja w Normandii, gdyby tylko Niemcy znali jej lokalizacje. Nie satysfakcjonuje mnie także tłumaczenie, że użycie bomby atomowej byłoby niehumanitarne – Amerykanie jakoś nie mieli wyrzutów sumienia bombardując Hiroszimę i Nagasaki.
Kolejny minus – nieco za mało miejsca autor poświęcił kwestii samej okupacji ziem polskich. Według słów jednego z bohaterów miała ona przebiegać nieco łagodniej, ale w trakcie lektury trudno jest to zauważyć. Owszem, dowiadujemy się o śmierci kilku wysokich dygnitarzy hitlerowskich, co miało spowodować zmniejszenie terroru, ale to wszystko. Same realia wojennej Warszawy zostały ledwo naszkicowane, a akcja książki na dobrą sprawę mogłaby być umiejscowiona w dowolnym mieście.
Za wyraźnie nietrafiony pomysł uważam także umieszczenie na początku książki fragmentu opisującego zbrodnię w Katyniu. Po pierwsze niestosowne wydało mi się wykorzystanie tej tragedii na potrzeby książki stricte rozrywkowej, po drugie autor zbyt szybko odkrywa karty, co powoduje, że czytelnik zostaje pozbawiony elementu zaskoczenia.
Dlaczego warto sięgnąć po „Majora” Marcina Ciszewskiego? Najkrócej – bo jest to kawał solidnego czytadła dla dużych chłopców. Strzelaniny, pościgi, zaskakujące zwroty akcji – a wszystko okraszone alternatywną wizją dziejów naszego państwa. W dodatku autorowi udało się nie tylko stworzyć godną kontynuację poprzednich książek, ale i tchnąć do cyklu nieco świeżości. Może i w porównaniu z „www.1944.waw.pl” zabrakło trochę klimatu „ku pokrzepieniu serc” i sukces naszych bohaterów jest dużo mniej spektakularny – niemniej „Major” pozostaje powieścią, której warto poświęcić kilka chwil uwagi.


Autor: Adam "Tigana" Szymonowicz


Dodano: 2010-02-09 20:35:10
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS